Pomorska Akademia Karate Tradycyjnego w Gdańsku

Nawiązując do oceniającego i obserwującego ( poniżej ) klub taty , rozumiem że przykład naszej koleżanki z klubu został podany jako doskonały dowód na to że klub prowadzą profesjonaliści doskonale przygotowani do swojej pracy , jednak nie powinno się opisywać prywatnych spraw klubowiczów na tego typu forum. Natomiast dziewczyna wyszła po egzaminie z dojo w bardzo złym stanie i nie powinniśmy do tego następnym razem dopuścić . Jak zaczynałem ćwiczyć w klubie egzaminy były podzielone na stopnie kyu nie odbywały się na oczach całego klubu myślę że warto wrócić do dobrych praktyk , na pewno zdając tylko z ludźmi ze swojej grupy dziewczynie będzie łatwiej . Jestem ciekaw który z naszych Sensei wykonuje kawał tak dobrej roboty bo egzamin był naprawdę dobry przy tego typu problemie . Gratulacje dla klubu za prowadzenie treningów na tak wysokim poziomie . Dodam że klub się rozwija i ma dużo do zaoferowania . Polecam przyjść na pierwszy trening i sprobować swoich sił niezależnie od formy fizycznej . Klub prowadzi zajęcia dopasowane do każdego ... każdy znajdzie coś dla siebie .

Trenerzy świetnie radzą sobie w grupach zróżnicowanych pod względem wieku zaangażowania i sprawności Do klubu ostatecznie przekonał mnie ostatni egzamin na stopień kyu mojego dziecka miałem okazję zobaczyć poziom ćwiczących Proszę Państwa ku mojemu zaskoczeniu egzamin zdawała kobieta z dużymi tikami nerwowymi ( turet asperger może duży problem wystąpień publicz) Poradziła sobie na dobrym poziomie lepiej od niektórych zdających z wyższymi pasami. Świadczy to o tym że klub świetnie przygotowany jest do pracy z każdym niezależnie od problemów ćwiczącego co wzbudziło mój szacunek dla trenera kobiety i założyciela klubu Mały minus bo można pomyśleć o nadaniu stopnia bez narażania takiej osoby na wystąpienie mistrz i tak widzi jak sobie radzi na treningu oraz za egzamin dzieci z dorosłymi budzi to niepowage sytuacji w momencie kiedy dzieci są lepsze od dorosłych Ogólnie pasy świadczą o długości ćwiczenia a nie poziomie umiejętności i super Brakuje osobnej grupy dla młodych poważnie trenujących bo starsi raczej się bawią trenerzy mają świetny kontakt z dziećmi zachęcają bawią się z nimi Wiem że jest możliwość dodatkowego rozwoju dzieci za darmo jeśli tylko są chęci. Polecam wszystkim

Spoko klub. Prowadzą zajęcia dla dzieci i dorosłych, a także dzieci razem z dorosłymi (jak przyjdziesz z dzieciakiem, to pewnie też się wkręcisz i zostaniesz). Grupy dość mocno podzielone wg pasów (np. białe -pomarańczowe, zielone-niebieskie, oddzielnie brązowe), więc nie ma problemu, że połowa trenujących się nudzi, a druga połowa próbuje zrobić coś, o czym nie ma pojęcia. Bardzo dużo grup dla początkujących, można zacząć praktycznie w każdym momencie i coś się znajdzie. Nieobecności można odrabiać, także u innego sensei'a, czy też w innej lokalizacji. Polecam tylko wybrać grupę na swoim poziomie, żeby się nie zdziwić. Sensejowie (i Sensejki) bardzo otwarci na chętnych adeptów - jeśli nie ma kompletu osób na zajęciach, możesz chodzić do innych grup i nikt cię nie wyrzuci. Ciekawe zajęcia dodatkowe: trening motoryczny i "otwarte dojo" (z senseiem na miejscu) - jak nie masz miejsca w chacie albo potrzebujesz pomocy to przychodzisz i "walczysz". Nie wiem o co chodzi z zabawami - moje dzieciaki miały "zabawy" (bardziej ćwiczenia ogólnorozwojowe) do białego pasa, potem już było karate praktycznie przez cały trening, nie licząc rozgrzewki i rozciągania na koniec. Ogólnie polecam.

Bardzo świetny klub dostosowany grupami do poziomu i umiejętności ćwiczących . Ćwiczą w nim dzieci , młodzież , dorośli i seniorzy . Instruktorzy prowadzą zajęcia na bardzo wysokim poziomie , pokazując że każdy może ćwiczyć karate niezależnie od stopnia fizyczności , wieku i umiejętności . Trenujący otrzymują bardzo dużo wsparcia merytorycznego i praktycznego od swoich trenerów . Dzieci są świetnie prowadzone przez trenerów a zajęcia dopasowane do poziomu i zaangażowania dzieci. Nic na siłę , jeśli dziecko bardziej chce się bawić , treningi karate połączone są ze sportową zabawą ruchową , jest okazja na ogólny rozwój fizyczny z elementami karate. Dzieci chcące ćwiczyć do zawodów też mają do tego świetną przestrzeń , klub organizuje dodatkowe bezpłatne treningi dla dzieci chcących rozwijać się pod tym względem. W klubie jest też wiele dodatkowych wydarzeń dla dzieci . Jest bardzo dobra atmosfera , to miejsce w które chce się przychodzić i ćwiczyć dla siebie. Każdy niezależnie od umiejętności jest bardzo wspierany i motywowany przez trenerów. Świetna atmoswera jest na treningach każdy znajdzie coś dla siebie . Klub ciągle się rozwija i ma wiele do zaoferowania swoim klubowiczom

Świetny klub. Zajęcia dostosowane do wieku i poziomu zaawansowania. Instruktorzy starają się podchodzić indywidualnie i w zależności od skupienia i percepcji dzieci, tak układają zajęcia, by ilość ćwiczeń karate współgrała z ćwiczeniami ogólnorozwojowymi i zabawami. Klub działa w trzech miejscach i super jest to, że można odrabiać zajęcia w różnych lokalizacjach i dniach. Polecam

Typowa bawialnia dla dzieciaków, na których trenerzy skupiają największą uwagę. Rozgrzewki są na dobrym poziomie, jednak samo "karate" nie jest takie, jakiego oczekiwałem i jakie uprawiałem przed laty. Brakuje formy i przykładania uwagi do zasad etykiety, zwłaszcza rodziców, którzy nie wiedzą jak się zachować w czasie czyjegoś treningu, drąc się na dzieciaki i wparowując w butach do szatni. Miło się stąpa po piachu, jednak warto przypomnieć, że dojo to miejsce, gdzie zdejmuje się buty. Na miesiąc przed egzaminem prowadzący przypomina sobie, że trzeba coś poprawić i dopiero wtedy "piłuje" i nagle nic się nie podoba. Daję 2.0. tylko za rozgrzewki, niestety reszta za bardzo mi pachnie komuną. Wytrzymałem pół roku.

Serdecznie polecam treningi w Pomorskiej Akademii Karate Tradycyjnego (AKT Sopot zmieniła niedawno nazwę i siedzibę na Gdańsk, z uwagi na przeniesienie głównego dojo do Galerii Metropolia w Gdańsku Wrzeszczu). Wróciłem do treningów po wielu latach przerwy i szczerze polecam karate w Pomorskiej AKT innym :) Kiedyś trenowałem w innej organizacji, ale spojrzenie na karate wg sensei Nishiyamy bardzo mi się spodobało. Można trenować od zera, można wrócić po przerwie. Grupy są i dla 5-ciolatków, i dla seniorów powyżej 70-ciu lat. Każdy może znaleźć coś dla siebie.