Centrum Medyczne 'Zdrowie' sp. z o.o.
Oceny (25)
Poziom przyjmowania pacjentów w naglej potrzebie żenujący. Z goraczka nie przyjęto mnie i odeslano na Morenę. To szczyt wszystkiego. Człowiek tyle kasy placi na słuzbe zdrowia i lekarz nie chce go przyajac paranoja.
Przychodnie, poradnie NFZ
Ja nie moge powiedzieć nic złego na Centrum medycze VII dwór. Naprawde ciesze się że należe do tej przychodni. Tak zgranej grupy lekarzy i pielęgniarek życze kazdemu szpitalowi w Polsce. Sam na własnej skórze doswiadczyłem że to ludzie z powołania a nie lekarz za kase!!! I skladam serdeczne podziękowanie Dr Pasierbskiej i wszystkim którzy przyczyniaja się do tego aby zyło się zdrowo. Pamietajmy że panie które pracują tez są ludzmi i moga nieć swoje cięzkie dni... nażekac łatwo ale powiedzieć coś dobrego to już trudniej... i to jest cała Polska.
Przychodnie, poradnie NFZ
Trudno ocenic tę przychodnię. Z jednej strony dwóch fajnych lekarzy (J. i G.) którzy traktują pacjenta profesjonalnie, symaptycznie i z szacunkiem, a na dodatek jak człowieka a nie nosiciela organów. Dr G. to jeden z niewielu lekarzy rodzinnych jakich znam, który jest zainteresowany profilaktyką a nie tylko doraźnym gaszeniem pożarów. Dr J. podchodzi do pacjentek w sposób partnerski i z ogromnym szacunkiem, szczególnie ważnym, jesli chodzi o ginekologie. Z drugiej strony panie w rejestracji, żeby umówic się na wizytę trzeba mieć duzo wolnego czasu na siedzenie przy telefonie i anielska cierpliwość w trakcie rozmowy (chyba zapomniały, że komuna juz dawno minęła). Do tego dochodzi koszmarny bałagan w kolejności przyjęć ( podana w rejestracji godzina o niczym nie świadczy), niektórzy lekarze wyczytuja pacjentów u innych panuje totalna anarchia i terror emerytek przesiadujących w poczekalni. Szczerze odradzam panią P. - po prostu jest słaba. Gdyby organizacji obsługi pacjenta była lepsza oceniłabym ją zdecydowanie wyżej, a tak 6 za panów J i G, 0 dla pań z rejestracji i 4 za całą resztę - średnio wychodzi 3.
Przychodnie, poradnie NFZ
Chodzę do tej przychodni bo po prostu mam najbliżej. Ciężko też ocenić całość działalności po wizytach tylko u jednego lekarza. Ogólnie sporo przychodzi tam osób starszych, które regularnie odwiedzają lekarza powoduje, to że czasem ciężko jest się zarejestrować na dany dzień - szczególnie w "sezonie" grypowym. Lekarka, do której chodzę nie zbywa pacjentów i wykazuje zainteresowanie choć chyba najlepiej się zna na chorobach osób starszych. Trzeba też czasem długo czekać mimo, że wizyty są umawiane na godziny.
Przychodnie, poradnie NFZ
Panie z rejestracji - porazka. Dodzwonic sie jest naprawde trudno, ostatnio bylam z synem. Nikogo nie bylo gdy podeszlismy do okienka jedna z pan powiedziala ze za moment - no to stoimy z synkiem. On byl neicierpliwy, temperatura, kaszel widzi ze dziecko cierpi i robi sobie kanapke, wiec zaczal stukac w szybke na co ona podeszla i zapytala czy jest nienormalny - 4 letnie dziecko - odrazu powiedzxialam ze niech sie pani uspokoi 5 minut tu czekamy, ale ona na to ze ma przerwe. Wszystkie 3 czy 4 mialy nagle przerwe ? Nie wydaje mi sie. Te panie to prawdziwa porazka - ktos powinnien przypatrzec sie temu co robia.
Przychodnie, poradnie NFZ