Chata Smakosza

Lokal odwiedziliśmy na początku weekendu,wieczorem. Kiedy otworzyliśmy drzwi, wiedzieliśmy, że było warto tam zajrzeć. Piękne wnętrze zachwyca na dzień dobry i chce się zostać tam na dłużej. Przywitały nas uśmiechnięte kelnerki, jedna z pań podała nam kartę. Obsługa bardzo sprawna i miła, no i po prostu estetyczna. Dania były wyśmienite, takie domowe i prawdziwe! Tylko brakowało im jakiejś ciekawej dekoracji! Jedliśmy zupę, danie główne, a na koniec kelnerka zachęciła nas na deser, ale niestety nie mieliśmy już miejsca! Jedyny minus tej restauracji to muzyka!!! Po prostu okropna... Reasumując, wyszliśmy stamtąd zadowoleni i na pewno wrócimy.

Polecam ten lokal wszystkim ktorzy lubia dobrze i w miare tanio zjesc. Lokal ma ciekawy niebanalny wystrój troche taki dworek na wsi. Jedzenie przepyszne ale...duzy minus to obsluga. Bylam tam ze znajomym ledwo o 20 z minutami a pani kelnerka juz patrzyla na nas wilkiem, mielismy wrazenie ze przeszkadzamy jej w rozliczeniu dnia. Kilka razy tam jedlismy i zawsze bylo milo, witano nas z usmiechem podawano otwarta karte, proponowano dania a teraz? Totalna klapa, bylismy intruzami, nawet karte rzucono nam bez slowa niedbale na stol. Szkoda bo lubilismy to miejsce, kiedys tam pracowali przemili kelnerzy a teraz...szkoda, zreszta nasi znajomii tez mi ostatnio wspominali ze od kiedy zmienila sie tam obsuga i odeszli panowie kelnerzy klimat w restauracji siadl. Szkoda

Nikomu nie polecam tej restauracji. Jedzenie barowe... Otrzymałam buraki, ktore pachniało stechlizna.... Ceny w porównaniu z jakością potraw wysokie, a najgorsza jest obsługa. 3 kelnerki, ktore stoją za barem i nie interesują sie Wogole Klientem.... Na przyjęcie zamówienia czekaliśmy ponad 20 minut...rachunku tez nie mozna było sie doprosić.... I te ich miny.... Pierwszy i ostatni raz

Skandal!!!!Szew chyba nie wie co się dzieje w jego lokalu!! Panienki -kelnerki jakby pracowały tam za kare!!Dziś nasłuchałam się ich śmiechu i komentarzy na temat innych gości-na zapleczu były tak glośne, że zagłuszały muzykę.Glupie miny panienki-małolaty która obsługiwała nasz stolik były skandaliczne.Nie nauoczono jej uzywać zwrotow Dzien dobry,proszę.Czekaliśmy 30 minut aż podejdzie łaskawie wystawić nam rachunek -rozumiem ze mozna wychodzic nie płacąc???Nasłuchałam się jak obgaduja koleżanki i gości.Pozdrawiam Bezczelną małolate w siwym sweterku i adidasach!!Opinia o tej atmosferze pojdzie w miasta.Właściciel chyba nie jest świadomy co się tam dzieje.Czytając opinie innych powinien coś z tym zrobić!!!!!!!!!

Po wejściu czekaliśmy grzecznie na kelnera, sądząc, ż ektoś nas przywita i zaproponuje stolik. Na nic, po jakimś czasie zatrzymaliśmy kogoś z obsługi i wyjaśniliśmy, dlaczego tam stoimy. Ponoc nie było miejsca. Podsunęliśmy rozwiązanie: przesunięcie i złączenie mniejszych stolików. Nie było odpowiedzi, zero wysiłku i starań, żeby usadzić gości. Jacyś inni goście zrobili nam miejsce... Pani kelnerka bez uśmiechu i entuzjazmu, równie dobrze mógł nas obsługiwać znudzony robot. Jedzenie: bez rewelacji. Pierogi tłustawe, barszcz ukraiński OK, ale nie uświadczysz w nim fasoli ani warzyw, tylko przypadkową ćwiartkę jajka. Obsługa wygląda tak jakby nie chciała tam pracować, a juz na pewno nie pokazują żadnej motywacji, by przyjąć więcej gości. Lokal jest w świetnym punkcie, więc ludzie będą przychodzić, ale to żadna frajda. A, kelnerka zapytała, czy ma wydać resztę... Widać, że nie rozumie zasady napiwków: dobra obsługa, dobry napiwek, zła obsługa, nie ma napiwku.

byłem 31.12.2013 zamówiłem placek po cygańsku i gdyby nie to, że byli inni goście to bym wylizał talerz, pycha i dużo na talerzu, najadłem się do tego stopnia że na kolacje nie miałem miejsca, cena przystępna, obsługa super , miła i szybka, uśmiechnięta i życzliwa, restauracja jest wręcz oblegana , co chwilę przychodzili ludzie a stoliki zajęte, trzeba było rezerwować, ale naprawdę warto, wiem jedno te nie przychylne opinie to na pewno konkurencja, nie było ani jednej nie zadowolonej osoby, i polacy jak i zagraniczni.

Byłem ze znajomymi pierwszy raz i szczerze nie zawiodłem się. Ogórkowa i gulasz po kaszubsku pycha !! Karta menu treściwa, ceny przystępne, miła obsługa, wnętrze super. Prawdziwa kuchnia Polska w dobie fast-foodów!! Na prawdę warto zajrzeć i dobrze zjeść ! Na pewno tam wrócę :-)

Byliśmy z żoną i naszymi pociechami w weekend majowy w Sopocie. Z polecenia przyjaciół trafiliśmy do tej restauracyjki. Swoje trzeba było odstać, żeby dostać stolik, bo ludzi masa. Ja czekać nie lubię, więc trochę byłem poirytowany. Przyznam się, że rzuciłem nawet jakiś złośliwy komentarz (człowiek głodny to zły przecież), kelnerka to podłapała i jakoś tak umiejętnie obróciła w żart, że całe napięcie odeszło i zrobiło się miło. Przesympatyczna i bardzo sprawna obsługa. Dzieciaki z miejsca dostały kredki, więc mieliśmy z żoną chwilę oddechu. Bardzo spodobały nam się malunki na ścianach. Na zamówienie czekaliśmy krótko, albo tak szybko czas nam zleciał, sam nie wiem. W każdym bądź razie jedzenie było genialne. Polecam.

Miłe miejsce, sympatyczna Pani kelner ;) Piękna pogoda, wolny stolik na zewnątrz- zajęliśmy miejsce. Co prawda nie zostaliśmy przywitani, ale nie zniechęciło nas to. W karcie znajdowały się wszystkie dania, które uwielbiam- pierwszy plus. Wszystkie stoliki były zajęte, dania mimo wszystko dotarły szybko. Porcje bardzo duże, ceny niewygórowane. Moja pierś z kurczaka była lekko niedosmażona- zdarza się, ale błyskawicznie otrzymałam nową porcję z przeprosinami i rabatem. Dziękujemy Emi za świetną obsługę ;)

Kilka razy odwiedziłam smakosza - pierwszy raz myslałam ze to zły dzień obsługi, ddrugi raz byłam zdumiona, trzeci raz wyraznie zirytowana. czym? obsługa!!!! Tragedia. Nie wiem czy to pech czy gatum ale zawsze trafiam na panienkę w babcinym pulowerku i ostatnio nawet w trampeczxkach. Paniusia ta nie dośc ze wyglada jak klasyczna sprzataczka to jest nie dość że nie uprzejma ( nie zna słowa dzień dobry, nie zna słowa dziekuję, nie zna słowa do widzenia) zamówienia przyjmuje bez słowa przewracając oczami a już szczególnie przewraca oczami jak sie płaci nie zostawiając wystarczającego dla niej napiwku. Paniusia snuje sie bez sensu po sali skutecznie omijając klientów non stop smsesuje i głośno rozmawia przez telefon lub z kucharzem. Tragedia. ja rozumiem ze ta dziewczyna jest młoda i bez doswiadczenia ale naprwde by byc kelnerka trzeba lubić tę prace może wypada sie zastanowić nad zmiana profesji, może jednak sprzątaczka.... Jasne punkty lokalu? potrawy potrafią byc zrobione naprawdę mistrzowsko, kucharz chyba wie co to znaczy domowe jedzenie, kelner - jedyny chyba w składzie - tez chyba kocha to co robi, duze zaangażowanie i nie schodzący z twarzy uśmiech.

Przyjemne zaskoczenie- szukaliśmy z mężem miejsca, żeby napić się czegoś ciepłego i zjeść małe słodkie co nieco ale większość knajp na monciaku odstraszała tłumami. Tu o dziwo było pustawo, a miejsce ma uroczy wystrój (przepiękne malunki na ścianach), miłą obsługę i smaczne jedzenie. Dziś próbowaliśmy tylko szarlotki na ciepło z lodami, ale na pewno wrócimy na obiad.

Byłam tam na kolacji z mężem z okazji dnia kobiet i bardzo sobie chwalę ! Właściwie to trafiliśmy tam przez przypadek. :) Jedzenie było przepyszne i tutaj gorące brawa dla kucharza ! Na pewno jeszcze nieraz tam zawitam.

Wspaniały wystrój wnętrza:)ciepły miły i przyjazny klimat:)obsługa bez zastrzeżeń:)!no a teraz deser :)!! Potrawy wspaniałe smaczne jak u mamusia:D:!! naprawdę polecam:)

Bywam w Smakoszu dość często, ze znajomym,i na luźnych, biznesowych spotkaniach oraz na kolacjach z żoną. Do niedawna była to moja ulubiona restauracja, Obsługa towarzyska, sympatyczna jak najbardziej profesjonalna. Kuchnia wręcz wyśmienita, potrawy jak z dzieciństwa, jednak jest Ktoś to zaburza rytm restauracji, nie jest to kelner ani kucharz. Osoba ta krząta się po restauracji i zagląda do talerzy, siedzieliśmy przy różnych stolikach i czasem słyszeliśmy jak komentuję negatywnie prace kelnerek do których ja i moi znajomi nigdy nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń. Ponadto chciałbym zauważyć ze w ciągu miesiąca ceny wzrosły o 20% co uważam za totalna porażkę biznesowa. Sam jestem biznesmenem i takie diametralne podwyżki nie wróżą świetlanej przyszłości! Jestem również rozczarowany faktem iż z Karty dan zniknęły moje ulubione potrawy. Czas chyba na zmianę ekipy zarządzającej tą restauracją ! z poważaniem Waldemar L.

Obsługa, bez komentarza. Kelner podszedł do stolika, ani dzień dobry, ani słucham tylko się gapił. Na jedzenie czekaliśmy 50 min. Dostaliśmy za mało sztućców (tylko jeden nóż). To co dostaliśmy nie wiem czy da się nazwać jedzeniem, schabowy smakował jak z przed miesiąca smażony na oleju nie zmienianym od dwóch tygodni, ziemniaki w ogóle nie posolone, wręcz słodkie, aż robiło się niedobrze jak się je jadło. Zostawiliśmy tam dość sporo pieniędzy, a nic nie zjedliśmy bo zrobiło nam się niedobrze po pierwszym kęsie. Jedynie co nam smakowało to kupiona tam Fanta. Byliśmy przypadkiem pierwszy raz, i na pewno tam nie wrócimy. ZDECYDOWANIE NIE POLECAM!

Dałam tej restauracji dwie szanse, trzeciej już na pewno nie będzie, a szkoda bo jedzenie mają całkiem smaczne i niedrogie, za to obsługa jest poniżej poziomu! Za pierwszym razem, pani zapomniała o zupie, ok bywa. Nie rozumiem tylko dlaczego nie zapisała sobie zamówienia skoro ma problem z zapamiętaniem raptem dwóch dań. Za drugim razem przy zamówieniu dwóch sałatek (grecka i cezara), pierwsza przyszła po 15 minutach a druga UWAGA po 30 minutach!! Mój partner zdążył nieśpiesznie zjeść swoją zamin przyszło moje zamówienie (składane razem oczywiście). Na uwagę, że to niepoważne panienka która stała na zapleczu (a pewnie myślała, że jej nie słychać) rzuciła "to trzeba było nie jeść" ...trzeba było wybrać inny zawód, aż się ciśnie na usta. Niech się cieszy, że tam nie weszłam, bo biednie by skończyła. Jednym słowem nie polecam.

..nie wiem skąd ten kelner się wziął i kto go zatrudnił! Często tu wpadam i zawsze byłem obsługiwany profesjonalnie; ładne, uśmiechnięte kelnerki, kelnerzy tez niczego sobie, ale tego to nie widziałem nigdy. Niesamowite jak jedna osoba może zepsuc klimat całej restauracji;zero jakiejkolwiek organizacji, po prostu totalna chodząca porażka. Mam doświadczenie w tej pracy,sam tak dorabiałem i wiem z czym to się je,ale chłopak był zielony na całej linii, więc powiem szczerze-do odrzutu, może da sobie radę w innej branży, bo jeśli chodzi o gastronomię-STANOWCZO NIE. Poza tym kuchnia jak zawsze,niebo w gębie. Pozdrowienia dla reszty ekipy,tak trzymac ;)

..., krótko, Placek po cygańsku to najlepszy placek na planecie Ziemia, i tyle ...aha ostatnio zamówiłem szpinak z czosnkiem- poezja..kucharz ma naprawdę talent, rzadko spotykane , wręcz idealne wyczucie, BRAVO!!!

Trafiliśmy zupełnie przypadkiem spacerując Monciakiem. Niestety pewną rzecz należałoby zmienić: obsługę! Menu ok, jedzenie - bardzo smaczne, ale zważywszy na kelnerki - nie prędko tam wrócimy. Pierwszy raz od wielu lat nie zostawiliśmy napiwku. Lekceważące podejście kelnerek do klientów zepsuło cały urok tego miejsca. Gdyby zmienić obsługę (nie kucharzy) to byłoby naprawdę super!

szczerze nie polecam, chyba, że ktoś ma ochotę być obsługiwany przez "gwiazdy" - dziewczyny zachowują się tak, jakby były tam za karę, bardzo głośno obgadują klientów i wysokość zostawionych napiwków, na podanie kart czekaliśmy 20 minut, mimo naprawdę małego ruchu. Jedzenie nawet dobre ale podane na brudnych talerzach.