Ristorante Tesoro Kuchnia włoska

Klimat restauracji jest naprawdę swietny, gwar i smiech- czułam się jak we Włoszech. Pizza wysmienita- wreście prawdziwe włoskie ciasto w trójmieście. Niestety ceny za BARDZO wysoki i nie adekwatne do serwowanych (bardzo małych)posiłków. Czas oczekiwanie stale się wydłuża a jakośc zarówno obsługi jak i podawanych dań spada...

z wizyty na wizyte coraz gorzej po dzisiejszym dniu juz raczej tam nie wrócę. Z pierwsza moją wizytą zjadłam przepyszną lasagne i potem coraz gorzej ostatnio spalona a dzisiaj tak sucha i nie dobra, ze nie mogłam jej zjeść. natomiast obsługa od samego początku porażka. Kelnerki zapominaja o wszystkim 3 razy prosilismy o rachunek 3 razy o napoj, dziwne powolne nie przyjemne, wysoka czarna arogancka zachowuje sie jakby byla szefowa bezczelna dramat. Jesli nie chcecie stracic klientow zainwestujcie w obsługe bo to jest najważniejsze. 30 złotych za lasagne która dzisiaj zjadłam to jest poprostu zart.

Potrawy przyniesione do stolika dla każdego w innym czasie, niezbyt gorąca pizza (dziwne?) a na niej pietruszka zamiast rukoli - to już spora przesada! (a kelnerka nawet nie zapytała czy posypać pietruszką bo akurat rukoli zabrakło, rezultat -zepsuty smak). Restauracja tesoro niestety idzie już na ilość a nie na jakość. . . Polecam NIEWYMAGAJĄCYM.

nie mam zastrzezen do obslugi, pizza była smaczna a tiramisu przerosło moje oczekiwania. Jestem wielką fanką wiec w różnych lokalach mialam do czynienia z tym deserem i stwierdzam ze tutaj tiramisu zasluguje na podium w moim rankingu.

wybralismy sie ze znajomymi na kolacje, taki wypad wiadomo mial oznaczasz WSPÓLNE ucztowanie, bylo nas 5 osob niestety potrawy byly serwowane pojedynczo w takich odstepach czasu ze posilek na pewno nie byl wspolny wydaje mi sie ze stalo sie juz standardem JEDNOCZESNE podawanie potraw grupie klientow, szczegolnie tak nielicznej i w lokalu o takiej klasie

jedzenie jest pyszne, to prawda, ale obsługa klientow jest beznadziejna, do tego wystroj i klimat tez do kitu, jak tam przychodze po calym dniu, to czuje sie jak w ulu, dra sie, wlosi podchodza do klientow i truja im cos, głosno sie wydzieraja, rozmowy na cala knajpe, moze by obnizyli glos jak wchodza, bo tam sie nie da wysiedziec. do tego szefowa jest beznadziejna, jak wchodzi to niby mila i wita, a jednak patrzy tylko czy z dwoch osob bedzie duzo kasy, jak stwierdza, ze to studenci i do tego biedni, to mowia ze nie ma miejsca, wszystko zarezerwowane, i tyle. jedzenie ok, ale ta paskudna obsługa, a nawet nie obsługa tylko ta beznadziejna szefowa zniecheca do wszystkiego, patrzac na to mozna dostac niezlej niestrawności

Byłem tam stałym klientem jadałem często ,teraz przychodząc na wejściu jakiś koleś krzyczy brak miejsc tylko na rezerwacje .Zawsze przyjeżdżałem sam czy ze znajomymi problemu nie było ,teraz beznadzieja .Dobry pomysł dla konkurencji niech ktoś otworzy podobną restaurację sukces ma pewny przy takim podejściu do klienta tej restauracji .

coraz gorzej ,kiedyś było tam fajnie teraz na wejściu podchodzi jakiś koleś i mówi że bz rezerwacji nie da rady to niech spada .Dobra restauracja ale takie akcje to może nie w takim lokalu zawsze wchodziłem sobie z ulicy i nie było problemu ,jadałem tam bardzo często i teraz zostałem tak potraktowany ,generalnie już mi się za bardzo nie chce tam chodzić .

Byłam 4 razy i zawsze było w miarę , choć bez rewelacji. Ostatnio jednak było bardzo kiepsko. Mix z grilla kompletnie wysuszony, twardy i podany właściwie bez niczego. Gołe suche mięsa bez jakiekolwiek sosu. Kiedyś się na to mówiło zylc. Sałatka do kitu. Dorada miniaturowa jak śledź. Jednak apogeum było Carpaccio z wołowiny. Śmiech na sali. Zamiast polędwicy wołowej jakaś wędlina w stylu pastrami z biedronki. Kompletnie bez smaku . Podana z toną tartego parmezanu i krojonymi w plastry surowymi pieczarkami. Coś obrzydliwego i jaka bezczelność dać coś takiego klientowi. To tak jakby ktoś zamówił smardze a dostał pieczarki. Jedynie co mi smakowało to krem z pomidorów i sądzę ,że pizza jest wciąż pyszna – choć ostatnio jej nie jadłam. Zastanawiam się czy to jakaś moda na tę knajpę i ludzie tam idą, czy bywalcy nie mają bladego pojęcia o smaku. Chyba to pierwsze…bo w sumie gwarny klimat przyciąga a ludzie to zwierzęta stadne i lubią bywać tam gdzie inni. Jakość jedzenia do cen to chyba największa porażka w całym trójmieście. Dno. Nigdzie za tak wiele nie dostaje się tak słabego jedzonka. Nawet w Villi Uphagena jest taniej a jakość doskonała. Jest multum o niebo

Polecam gorąco wspaniałą włoską pizze z oryginalnymi włoskimi składnikami!! W Tesoro spotkałem się z najlepszą obsługą w Trójmiescie.Kelnerka Edyta bardzo profesjonalna, pomocna i usmiechnieta.Ostatnio obsługiwał nas młody kelner w wieku 19-21 lat, który był przemiły...polecił cozze, które były wysmienite! jak obserwowałem jego prace byłem pod wrazeniem....bez watpienia najszybszy kelner w restauracji czego nie mozna powiedziec niestety o innych kelnerach z Tesoro....Polecam serdecznie!

knajpka może i oryginalna ....-"przeuroczy" kelner goraco poleca danie np. z tuńczyka (ceny tuńczyka w karcie są ok. 30zł, a droższe dania ok.50zł) i wszystko byłoby fajnie, choc danie w sumie bez rewelacji, za to cena REWELACYJNA: 75zł!!!!!-szkoda tylko, że kelrner nic o tym nie wspomniał, kiedy tak gorąco polecał danie, a przy wręczniu rachunku dziwnym sposobem gdzieś się ulotnił?!-jak na taka knajpę i takie danie, myślę że cana była kosmiczna!!!!!!!!-nigdy więcej!!!!!!!!!!!

Bardzo czesto chodze do restauracji tesoro, przyprowadzam tam wszystkich znajomych i jeszcze nikt nie wyszedl niezadowolony. Klimat super, smiechy i gwar po wlosku dodaja nastroju. Jedzonko pyszne, chociaz co niektore dania sa za drogie. Ogolnie 6/6!

Fenomenalna obsługa, fenomenalne jedzenie, Super atmosfera dodająca uroku!!! Z narzeczoną jeździmy tam specjalnie z Warszawy na kolację i nigdy nie żałujemy!!! Wszystkiego najlepszego dla jednej Pani urodzonej 12-17-79!!!!!!!!

Jeśli ktoś nie zna włoskiego klimatu to skrytykuje gwar, bliskośc stolików, w tle włączony mecz. Ale taki urok włoski! Jedzenie pyszne, przemiła obsługa. Zdecydowanie polecam.

Wszyscy przyzwyczajeni do "zwykłych" pizzerii jakich jest wiele w Trójmieście mogą byc niezadowoleni ze względu na cenę, która jest 20-30% wyższa niż innych lokalach. Lecz nie jest to tylko pizzeria lecz prawdziwa włoska restauracja. Warto spróbować i pizzy i innych dań podawanych klasyczny wloski sposób, z pieczywem i oliwą. Pizza nie jest przeciążona masą tłustego żółtego sera, jak to bywa w zwykłych pizzeriach. Jest lekka i świeża. Udka z kurczaka w sosie jak i sałtatka z kurczakiem były wspaniale podane i smaczne, wręcz rozpływały się w ustach. Obsługa całkiem miła, interesują się czy smakuje, czy może coś jeszcze podać. Widać że póbują nawiązać kontakt z klientem. Jeśli miałbym sie wybrać, na obiad/kolację z kimś ważnym, to właśnie ten lokal się do tego nadaje. Niejedna restauracja we Włoszech może sie schować.

Spędziłem w tej restauracji 1.5h czekając ma sałatkę. Udało im się podać jedynie zupę. Obsługa zajęta była zabawianiem przyjaciół. Pierwszy raz w zyciu wyszedłem z restauracji przed podaniem całości zamówienia. Nie polecam.

Lepszej pizzy nie jadłem nigdy, a byłem we Włoszech nie raz. Bardzo ciekawe menu! Naprawdę polecam!

Nie znajduję lepszej włoskiej restauracji w Trójmieście. Tesoro zapewnia prawdziwie włoski klimat, świetne jedzenie i fantastyczną obsługę. Miłośnikom owoców morza polecam wizytę w czwartek lub piątek wieczorem - świeża dostawa owoców ;-)

Uważam, że jedzenie jest smaczne, warto zagladac do tygodniowej karty dan, niestety ceny moga tam wystraszyc. Mam okazje odwiedzac rowniez inne renomowane trojmiejskie restauracje, i mam wrazanie ze bardzo czesto mozna zjesc w nich ciekawsze i tansze dania niz w Tesoro. Za papryke faszerowana miesem ponad 30 zl to mimo bardzo swiezych prosuktow troche przesada.

zdecydowanie polecam restaurację. Jedyny minus (niestety bardzo duży minus) - brak podziału na miejsca dla palących i niepalących. Jest to naprawdę uciążliwe dla osób niepalących (bądź osób z małymi dziećmi!!), które muszą podczas jedzenia wdychać dym papierosowy!! kelnerka zapytana o miejsce w którym można uniknąć dymu, stwierdziła że takie miejsce nie istnieje.