Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku

Z dniem 08.01.2024 r. została zmieniona trasa przejazdu autobusu linii 157 relacji Bysewo - Gdańsk Wrzeszcz. Dotychczasowe kursy zostały całkowicie odwołane w godzinach porannych, a autobus nie zajeżdża prawie w ogóle na Kokoszki Mieszkaniowe (dawna Fabryczna). Dzisiaj był kilkustopniowy mróz, ludzie nie wiedzieli gdzie mają się udać i skąd pojechać do Gdańska Wrzeszcza. Za całe zamieszanie winę ponosi ZTM w Gdańsku, które bezpodstawnie zlikwidowało dotychczasowe kursy. Nikogo nie obchodzi jak ludzie mają się dostać do Gdańska Wrzeszcza do pracy, szkoły czy na zakupy. To nie jest odosobniona opinia, Mieszkańcy Kokoszek są mocno niezadowoleni. Nie rozumieją dlaczego ZTM w Gdańsku i władze miasta tak źle ich traktują. Jesteśmy pokrzywdzeni, ponieważ do Gdańska Wrzeszcza mamy tylko jeden autobus właśnie 157. I to nam się zabiera - czy to jest w porządku?

Musicie być organizacją non-profit, bo zniknęło wam już tyle autobusów, że o zyskach nie ma mowy. Szczególnie nr 157, pewnie cały czas uszczuplacie floty innych linii, żeby uzupełnić tą jedną. Tak na serio - jak trzeba mieć problemy z funkcjonowaniem, żeby autobus teoretycznie wyjeżdżał z pętli w Bysewie, a potem notorycznie znikał po drodze. Może w ogóle nie wyjeżdża i za wszystko odpowiada kierowca z narkolepsją, to dajcie znać. Autobus nigdy nie jest na czas - albo jest 2-3 minuty przed czasem, co często powoduje, że osoba opuszczająca miejsce pracy o 15, nie zdąży na autobus, który zamiast 15:09 przyjedzie o 15:06. Jeśli autobus się nie zapędzi, to albo spóźni się z kwadrans, albo w ogóle nie przyjedzie. Zacznijcie jakieś inne twórcze zajęcia, bo przewóz ludzi średnio, średnio. 0.5 gwiazdki extra za to że te klocki w ogóle dojeżdżają do przystanku

Kierowcy bardzo agresywnie jeżdżą poruszają się po mieście , przed nosem zamykają drzwi i stojąc jeszcze na przystanku już nie otwierają drzwi . Zróbcie porządek z kierowcą z Ukraińcem który jeździ na trasie Pruszcz Gdański i nie otwiera drzwi wejściowych bo mu zimno słyszałam to wiele razy i następnie nie sprzedaje biletów bo nie chce mu się liczyć pieniędzy. Wyliście anonimową osobę która sprawdzi jak poruszają się kierowcy na drodze. Najważniejsza sprawa nowe autobusy elektryczne są fatalne czy ktoś testował te twarde krzesła są niewygodne ludzie są co raz bardziej schorowani i takie krzesła twarde są nieodpowiednie ,do tego jest 60 % miejsc stojących także gratuluję wyboru ludzie stoją bo nie ma tyle miejsc co w starych starych autobusach. Zostawcie te stare autobusy są o wiele lepsze niż te nowe , więc komunikacja w Gdańsku w mieście turystycznym leży na bakier nie ma się czym pochwalić jeden wielki bałagan.

Dzien dobry,chciałabym pochwalić kierowcę autobusu o numerze 6022 .Jechałam ostatnio linia 176 i bylam miło zaskoczona obsługą pani kierowczyni,bardzo miło mnie potraktowała udzielając kompetentnej odpowiedzi.Do tego podziwiam jej umiejętności ,bo musi pokonać bardzo wąskie ulice w Borkowie.Oby więcej takich osób było.

Uważam że komunikacja miejska gdyby nie korki była by bardzo dobra no i oczywiście część tras po których muszą poruszać się kierowcy autobusem poprostu wolą o pomstę do nieba ale co tam pani prezydent pilnuje sejmu w Warszawie zamiast starać się w swoim mieście , posadzi parę drzewek , zamydli oczy ludziom i tak to wygląda A może warto ocenić też zachowanie pasażerów

Super lubie tak jeździć

Tragedia, wiecznie spóźnione, wiecznie przepełnione. Autobusy i komunikacja miejska w tym mieście to żart. Ceny biletów ciągle wyższe, komunikacja niby bardziej rozbudowywana a tak naprawdę jest co raz gorzej. Autobusy spóźnione wiecznie, żeby dostać się z punktu A do punktu B trzeba wyjeżdżać z godzinnym wyprzedzeniem bo nigdy nie wiesz czy dojedziesz. Trasa która powinna zajmować 15 min zajmuje ponad godzinę. A najlepsze że często autobusy są spóźnione mimo że na drogach korków brak

Notoryczne spóźnianie się autobusów w Sopocie- 117 i 143. Nawet gdy jedzie z leśnika do pętli to jest spóźniony. Nie wiem jak można tak kierować autobusami w Sopocie przy tym, że nie ma tramwajów i takiego ruchu jak w Gdańsku czy Gdyni.

Motorniczy są bardzo nie mili w stosunku do rowerzystów, mimo że wsiadam w wyznaczonym miejscu, w autobusach nie ma tego problemu

Takiego chamstwa że strony motorniczego już dawno nie widziałam kupowałam bilet czekałam na wydruk sięgnęłam do przycisku żeby otworzyć drzwi a on bezczelnie ruszył pracuje w sklepie odemnie się wymaga rzetelności uprzejmości i robię to ponieważ uważam że obsługa ludzi to mój obowiązek bo za to mi płacą a ta banda pod nazwą ztm czyli wasi pracownicy nie wykazują się cieniem empatii może tak przeszkolicie swoich pracowników bo to co się dzieje to chamstwo

Porażka, u kierowcy niemożna kupić normalnie biletu chociaż mniemana pandemia już oficjalnie została zakończona. Jak mają problem żeby sprzedawać bilety w okienku u kierowcy to niech przynajmniej postawią na każdym przystanku automat.

Odważni ludzie z honorem pozrywało swego czasu szmaty okupanta Polski powiewające na autobusach gdańskich to teraz zdrajcy z gdańskich autobusów na wyświetlaczach piszą solidarni z Ukrainą. Nie jestem solidarna i wielu nie jest a tchórzy którzy uciekli z własnego kraju w żaden sposób nie należy wspierać. Place za bilet i nie życzę sobie takich napisów czy flag najeźdźcy mojego kraju. Kierowcy nie mieli nawet odwagi czy honoru zdjąć tych szmat ukraińskich nawet w dzień święta flagi narodowej. Wstyd i hanba. Dla kogo wy pracujecie?

Gdańsk to jest jednak miasto absurdów im większe miasto tym większa patologia jechałem piątką w stronę strzyży Zatrzymałem się przy Politechnice aby zdążyć na n14 gdzie który obok przystanek opery Bałtyckie jest nieobsługiwany A następny w centrum onkologii nie zatrzymuje się to jest po prostu chore zarządzanie mega wręcz pos**ne

Notorycznie spóźnienia linii tramwajowej 11 z Ujeściska.! To naprawdę zakrawa już na absurd, tramwaje nie stoją w korkach a ciągle spóźniają się, i to z przystanków początkowych. Czy ktoś to może słońcu zweryfikować i skorygować?

Odkąd nie ma N9 na górkach wschodnich moja opinia zmieniała się diametralnie. Nie mam jak wrócić do domu przez tych skurczysynów!

Nowa trasa dla autobusów jeżdżących przez ujescisko to porażka, było źle i jest jeszcze gorzej, kto normalny wydłuża czas jazdy autobusów zamiast poprawić jakość i szybkość dojazdów do pracy. Gdańsk na najgorszą komunikację miejską jaką widziałam.

Bardzo ciężkie czasy mamy a kierowcy zachowują się jakby łaskę robili ze pracują i wykonują rzetelnie swoje obowiązki odjeżdżają z przystanku Brama wyżynna sprzed nosy gdyż dwa pojazdy przegubowe w zatoczce zasłaniają trzeci pojazd gdy już się dojrzy to biegiem trzeba lecieć na koniec przystanku i ten odjeżdża z przed nosa sytuację mają miejsce dzień w dzień

Autobus linii 232!!!! Dwa razy w tygodniu spóźnia się po 20 minut albo nie przyjeżdża wcale nie wiem bo muszę jeździć innymi autobusami. Linią 50 i płacić za bilet. Spóźniam się do pracy. To jest strasznie irytujące. Dziś wyszłam na wcześniejszy i też się spóźnił!

Po raz kolejny automat stwierdził że zamiast pełnej reszty wyda mi 10gr, mimo ze wczesniej jak nie miał jak wydać poprostu nie wydawał, mając ostatnie 20zl na przyjazd i powrót do pracy nie oddał mi reszty, a kupiłem w jedną stronę. Kanarów później nie interesuje tłumaczenie, a interes się kręci. Nie polecam co chwilę są jakieś problemy (...).

W czwartek 11.08.2022 r. jechałem z Gdańska do Brzeźna tramwajem "3" motorniczy lub tramwaj "3314". O 15,53 byliśmy na przystanku Sternicza na, którym kilka osób chciało wysiąść, jednak żadne z tylnych (3) drzwi nie można było otworzyć, ktoś krzyknął, że z przodu drzwi są otwarte i ludzie wysiadają. Więc zaczęliśmy przepychać się do przodu, jednak tramwaj ruszył. Niestety, musieliśmy jechać do pętli - Dom Zdrojowy. Udałem się do motorniczego i mówię, że chcieliśmy wysiąść jednak żadnych drzwi nie można było otworzyć. Motorniczy ze spokojem odpowiada, że u niego wszystko było w porządku. Otóż nie było w porządku! Bo gdyby chciał z obowiązku spojrzeć przed ruszeniem w lusterko to zobaczył by, że ludzie nie mogą wysiąść i coś jest nie tak. Teraz kilka osób musiało iść na pieszo do poprzedniego przystanku z bagażami w upale, dzięki motorniczemu, który nie dopatrzył obowiązku skontrolowania w lusterku sytuacji przed ruszeniem. To tramwaj jest dla Nas, czy My dla tramwaju. Gdyby motorniczy zdobył się na "przepraszam" to by dużo zmieniło. Jednak do tego potrzeba przyzwoitej kultury osobistej, niestety, ale tego zabrakło motorniczemu. PS. Liczę, na to, że dyrekcja wyciągnie wnioski, aby w