Fitness Klub Zdrofit Gdańsk - CH Rental Park

Nie zgadzam się bamborem. Tomek, trener boksu ma generalnie anielska cierpliwość. Wiem to bo sam mam problem z techniką i po wielokroć musze "bic do lustra". Facet się stara, nie odpuszcza i nie robi problemów jak cos nie wychodzi. Grupa mieszana jest ok bo można podpatrzeć jak trenują lepsi. Szatnie tez sa ok i wszyscy spokojnie sie mieszczą nawet dwumetrowe draby. Nie pojmuje czemu tyle osób czepia się tego tematu. Ludzie jesteście przewrażliwieni;) Atmosfera jest przyjazna, nie ma jakiejs hierarchii, kolesiostwa i temu podobnych. Nie ma podziału na wiek, co również dodaje in plus. Po prostu przychodzisz i trenujesz. Polecam wszystkim ;)

Sprzęt jest całkiem niezły, siłowania dobra, bardzo sprawna obsługa w recepcji, dobry kontakt obsługi na dużej sali. Zajęcia ruchowe juz dużo gorzej. Co ciekawe bardzo słaby boks. Trener spięty humorzasty i opryskliwy. Zajęcia pozbawione są planu - nikt nic nie wie. W tak komercyjnej działalności nie można prowadzić nauczania bez podziału na stopnie zaawansowania. Tutaj grupy mieszane są bardzo mało przyjazne klientowi. Zero sprzętu, zero worków treningowych. Sama pusta sala z lustrem to zdecydowanie za mało. Na minus zasługują też szatnie. Są małe jak dla dzieci z podstawówki. Mężczyźni powyżej 1, 80 mają naprawde kłopot. Ogólnie: bez szału a nawet słabo.

Na samym wstępie napiszę, że niedaleko Tiger Szadółki są o wiele ciekawsze miejsca. Miejsce jak każde ma swoje zalety i wady. Szatnia - tragedia ! Jak można robic tak małe szatnie. Szafeczki na ubrania to jakaś parodia :)) Jak pierwszy raz je zobaczyłem to aż ze śmiechu nie mogłem wytrzymać :))) Jest to wersja mega mini dla krasnoludków. Sama powierzchnia szatni jest bardzo mała. Wyobrażcie sobie jaki zapach unosi się w szatni jak wejzie do niej kilku facetów po treningu. Przebierać trzeba się raczej na stojąco. Jak człowiek się schyli to dupą styka się z kimś z naprzeciwka. Jak usiądzie się na ławce przy szafeczkach to szerokością zajmuje się 3...4 miejsca na szafeczki. Przy prysznicach znajdują się pojemniki na mydło. Nie wiem czy ja mam takiego pecha ale za każdym razem w różnych prysznicach natrafiam ma pusty dozownik. Naprawdę denerwujące jak zapomni się swojego mydła. Myślałem, że Tiger na Szadółkach będzie to moje ulubione miejsce, do którego będę uczęszczał ale niestety jest inaczej. Polecam inne miejsca.

bylismy dzisiaj ze znajomymi w taygerze. Szukamy dla siebie najlepszej silowni aby zaczac profesjonalne, systematyczne treningi i oczywiscie aby poprawic kondycje oraz wyglad do lata, dlatego rowniez skorzystalisny z opcji jedego wejscia aby miec rozeznanie... Faktycznie panie z recepcji sa bardzo sympatyczne, instruktorzy pomocni, jednakze moim zdaniem jesli widza ze jest ktos nowy, a przepraszam nie jest to bardzo duzy klub to powinni sami podejsc i zapytac sie czy pomoc, czy wszystko w porzadlu itp... W cenie wejscia moglismy korzystac ze wszelkich zajec, wiec z kolezanka wybralysmy sie na zajecia stepu, juz na poczatku okazalo sie ze niestety nie ma takiej ilosci stepow i zamienila rodzaj zajec na tbc.. Ok rozumiemy bylo duzo ludzi ale wrazenie jak na 1 raz srednie, bo czy tak jest na wszystkich zajeciach fitness w przypadku duzej ilosci osob? Sprzet fajny, ludzie sympatyczni, jednakze faktycznie srednio czysto... W szatni praktycznie nie bylo miejsca, prysznice na widoku praktycznie takze jak komus nie przeszkadza kapac sie nago jak ludzie wchodza do toallety to ok mi nie za bardzo to pasuje..Najgorsza byla strefa rellaksu. Plus za oddzielna saune dla kobiet..viwa na relaks?!

Jestem stałą klientką Tiger Gym i bardzo sobie chwalę, dla kobiet rewelacja pod względem zajęć są właściwie wszystkie, które lubię. Instruktorki super, Panie z recepcji również z trenerami mało mam do czynienia ale raczej są profesjonalni. Jedyna uwaga to do jacuzzi , raczej bym z niego nie korzystała, bardzo jedzie chlorem. Nowo otwarty gabinet kosmetyczny wydaje sie być profesjonalny i zamierzam korzystać z usług, ceny są przystępne a Pani kosmetyczka sympatyczna.

Witam, ogolnie wszystklo ok. No moze poza menagerem, . Nie raz widzialem jak z instruktorem obracaja sie za klientka i obgaduja ja smiejac sie. Panie na recepcji staraja sie jak najbardziej by bylo milo i przyzwoicie ale one to nie wszystko. Wiec jezeli klub ma utrzymac renome to moze czas zaczac zmiany od menagera/ki. W klubie fitness powinni byc oni FIT. Poza tym to ok no moze pani sprzatczka by sie przydala non stop w klubie.

Tiger Gym polubiłam. Chodze o 2 tygodni prawie codziennie, sprzat super, Panie w recepcji są bardzo miłe, Instruktorzy pomagają i zwracają uwagę jak ćwiczysz ale o jedno co proszę !!!! Ludzie sprzątajcie dokłanie szatnie damskie!!!!! Straszne wszędzie włosy i piasek!!!!! ostatnio przy mnie Pani wzieła mopa i tylko przetarła, włosy sie połączyły i wyglądało to jeszcze obrzydliwiej niż wcześniej. pozatym drobnym szczegółem to Polecam!!!!!

Do klubu Tigergym na Przywidzkiej zaczęłam chodzić od marca. Jestem meega zadowolona, co do kadry rzeczywiście pełna profesja, bardzo opiekuńcze podejśćie do nas( klientow) a zarazem uśmiech który towarzyszy caly czas na twarzach instruktorów. Korzystam z zajęć aerobiku i bardzo chwale sobie zajęcia abt w środy z Alą,zawsze usmiechnięta i wesoła , oraz zajecia w pon z Gosią (tbc) super zajecia!!Atmosfera jaka towrzyszy w klubie istnieje dzięki dobrze wyselekcjonowanej kadrze!!tam 3mac, jestescie the best:)) jedyny taki klub w 3miescie, pozdrawiam całą ekipe tigera!

Jestem osobą otyłą i biorę od niedawna udział w kompleksowym programie odchudzającym. Mam wyznaczone konkretne ćwiczenia i terminy. Zapisałam się w tym celu do tej siłowni. Pójście tam było nie lada wyzwaniem dla mnie ze względu na wygląd. Sympatyczne przyjęcie z jakim się tam spotkałam przerosło wszelkie moje oczekiwania. Cheć pomocy ze wszystkim o co proszę jest na najwyższym poziomie. To się nazywa profesjonalne traktowanie klientów ze wszystkimi standardami przyjętymi na świecie. Niestety w wielu innych instytucjach czy nawet sklepach z obsługą jesteśmy jeszcze daleko w polu. Z tego miejsca chcialabym serdecznie pozdrowić Panią Olę i podziekować jej za wszystko. Polecam ten klub wszystkim osobom, które myślą, że siłownia to miejsce tylko dla wysportowanych.

Na siłownię tą zacząłem chodzić jakiś miesiąc temu. Od tego czasu jestem praktycznie codziennie i coraz bardziej wkręcam się w dbanie o sylwetkę. To za sprawą fajnego klimatu, miłej obsługi i dobrego sprzętu. W siłowni jest bardzo czysto, instruktorzy i dziewczyny w recepcji są pomocni, poprawiają każdy błąd w technice ćwiczeń. Dostałem program ćwiczeń dobrany do moich oczekiwań. Odnośnie opinii Pani poniżej, to może była to jednostkowa sytuacja. Często chodzę do łaźni parowej czy sauny po ćwiczeniach i nigdy jeszcze nie natrafiłem na wyłączoną którąś z nich. Fakt - trzeba przejść korytarzem z szatni ale jest na to sposób - okrywa się ręcznikiem lub używa się bielizny. Z prysznica można skorzystać w szatni, te przy jacuzzi moim zdaniem służą tylko do opłukania się - także w bieliźnie. Jeśli ktoś chodzi nago - jego sprawa. Reasumując bardzo polecam - jeszcze nie byłem na spinningu i na masażach, więc o tym nic nie mogę powiedzieć, ale cała reszta - super!

Chciałam skorzystać z usługi sauna + jakuzzi. Chodziło mi głównie o saunę parową, gdyż ze względów zdrowotnych nie mogę korzystać z suchej. Czekałam z 10 minut na jakąkolwiek obsługę.Zapłaciłam, wchodzę do szatni, okazuje się, że aby dostać się na saunę trzeba paradować korytażem(brak bezpośredniego przejścia). Po chwili okazuje się, że parowa nieczynna!!Leżąc na leżaku lub w jakuzzi można swobodnie oglądać ludzi pod prysznicem (źle wyprofilowane zasłony pod prysznicami). Uważam, że kasjerka powinna poinformować klientów przed pobraniem opłat o niedostępności usług, za które płacą.