Nowy organizator, odświeżona formuła, nieznana dotąd trasa i czołowi polscy biegacze uliczni - w niedzielę, 16 lutego, oficjalnie zainaugurowało Grand Prix Gdyni 2020. Pierwszy tegoroczny Bieg Urodzinowy na dystansie 10 km ukończyło 1901 osób, zwyciężył Arkadiusz Gardzielewski. W trudnych, wietrznych warunkach pokonał nową trasę w rewelacyjnym czasie 29 minut i 52 sekund. Niestety, na mecie biegu, pomimo udzielonej pomocy, zmarł jeden z biegaczy.
2020-02-16 17:20
Miało być nowocześnie i profesjonalnie, a wyszła wielka kupa. Firma Sport Evolution dała jednej wielkiej d...:
- bałagan i brak informacji na starcie, słabe oznaczenie sektorów, można było wejść do dowolnego
- trasa słabo wydzielona, można było skracać dystans chodnikami i trawnikami
- na starcie miała być wspólna rozgrzewka - nie było, nie było komunikatu, że jej nie będzie
- na 5 km miał być punkt z wodą, a go nie było, nie było też żadnej informacji że go nie będzie (przy tej pogodzie i dystansie nie był konieczny)
- na mecie zabrakło medali, to jest wtopa stulecia - jak organizator może nie wiedzieć ile osób wystartuje i ile potrzeba dla nich medali???
- bałagan informacyjny na mecie, także w sprawie medali
- bardzo słabe nagłośnienie, ciężko było usłyszeć komunikaty
I ten zespół za miesiąc ma organizować Mistrzostwa Świata?? Dzisiaj startowało 2 tys z małym hakiem, za miesiąc będzie ludzi co najmniej 27 tys!!!!!! Gdzie oni pomieszczą się przed startem i na jaki burdel trzeba się nastawić?
Jeśli to miał być sprawdzian dla organizatorów przed MŚ to oblali go na 1 z wielkim minusem. Nie wiem czy przez ten miesiąc nadrobią braki jakie mają.
ps. r.i.p. nieznajomy biegaczu w niebieskim stroju.
2020-02-16 18:31
Akurat rozgrzewka miała być, panie z klubu fitness czekały, konferansjer nawoływał biegaczy przez mikrofon kilkukrotnie, ale mało kto był zainteresowany
2020-02-16 17:28
Po co to komu? Mało korków w mieście?
2020-02-16 17:42
Wiele osób goni za marzeniami, za kolejnymi rekordami, ale trzeba znać umiar. Wiele osób się niestety nie bada, podpisuje tylko kwit i na start. Przez wiele lat uprawiałem sport od dziecka. O swojej arytmi dowiedziałem się całkiem przypadkowo. Bywało, że z rana dokuczała mi nadmierna potliwość i duszność np. w zatłoczonym autobusie. Poszedłem do kardiologa. Diagnoza? Zespół WPW. Jedna próba, po czasie druga i kolejny holter. Mimo to ciężko mi było porzucić sport i marzenia z nim związane. Pobiegłem jeszcze kilka maratonów, półmaratony i inne biegi z całkiem dobrymi jak na amatora rezultatami. Dziś już tak nie biegam, praca, brak czasu itp. biegam na o wiele niższym poziomie po 3 razy w tygodniu wyjdę poczłapać i starczy. Cieszę się, że wyhamowałem albo coś mnie wyhamowało. Ze sportu nie zrezygnowałem bawię się nim, ale wiem i mam świadomość chociaż swego ciała.
2020-02-16 17:47
organizacja dramat brak medali na dla wszystkich tragedia brak wody podczas biegu masakra przekazali organizację firmie i słabo to widzę mało biegaczy drogie startowe50 zł szkoda kasy . I co ważne napisali że zaprosili najlepszych biegaczy dla nich było na premię A reszta nie ważne trgedia
2020-02-17 12:13
W regulaminie było że wody na tym biegu nie będzie. Starczy przeczytać i wszystko wiadomo.
2020-02-16 17:52
Tak to się kończy jak szykuje się zawody biegowe na długie dystanse dla osób nieprzygotowanych.
Do tego w rywalizacji biegną szybciej niż na treningach. Ta bezsensowna ostatnio moda na biegi w każde świętą. W efekcie nagle mamy tysiące maratończyków, którzy nigdy wcześniej nie biegali i taki tego skutek. Poza tym łatwiej przygotować imprezę biegową za którą jeszcze uczestnicy płacą niż coś sensownego. Wystarczy zamknąć kilka dróg i impreza gotowa. Domyślam się, że każdy pewnie biegnie na własną odpowiedzialność.
2020-02-16 17:56
To ta sama firma co organizuje Iron Man?
2020-02-16 18:02
w trakcie biegu na 10km trzymać się srednio 80-85% maksymalnego tętna dla danego wieku, na finiszu można przygrzać, ale żeby nie przekroczyć 95%. Są teraz dobre zegarki, można biegać bezpiecznie. Do tego wiadomo uzupełnianie płynów i kalorii koniecznie...
2020-02-16 18:02
Czy ktoś wie na jaki czas biegał ten co zmarł? Smutna wiadomość.
2020-02-16 18:05
wypadało by podać wiek i dane zmarłego uczestnika !-oraz ewentualną
2020-02-16 18:13
Kilka lat już biegam w biegach gdyńskich (stąd mogę moim skromnym zdaniem coś już powiedzieć porównując lata poprzednie)- niestety ten bieg był bardzo słabo przygotowany:
1. wydawanie pakietów - wyłącznie dzień przed - wcześniej wyglądało to inaczej - lepiej
2. nawodnienie - dla biegaczy istotne jest nawodnienie - 5km i powinna być dostępna woda, może bananek - było wcześniej, teraz nie - przy intensywnych 10km to ma znaczenie - te biegi to nie tylko zawodowcy, ale i amatorzy, a Ci nie wiedzą, jak to wpływa na wydolność - organizator powinien o to zadbać
3. meta - sam brak medalu ja przeżyję psychicznie (już ich trochę mam), ale strasznie było mi żal ludzi, którzy starali się przebiec te 10km i chcieli mieć pamiątkę, byli też tacy, którzy biegli pierwszy raz - ci byli po prostu zażenowani i rozżaleni
Szkoda, może organizator przemyśli swoje podejście - z mojego punktu widzenia miasto Gdynia powinno też po prostu weryfikować organizatorów i sprawdzać ich przygotowanie (bezdyskusyjnie, jak widać po tegorocznym niemiłym zakończeniu biegu - swoją drogą kondolencje). Było Święto - robi się komercyjny bałagan i pęd ku szybkości - niestety widzę, że już np. bieg Świętojański straci na znaczeniu - 21:00 nie 23:59 i nie pod górkę i z górki na pazurki tylko 3ci raz tak samo (a to dodawało uroku temu biegowi i dlatego ludzie przychodzili na ten bieg z roku na rok w większej ilości, bo był fajny :) inny).
Szanowni Gdyńscy oficjele - pomyślcie - sygnały są od ludzi wyraźne - biegi stracą na znaczeniu, jeśli tak mają wyglądać - a strasznie tego szkoda.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy
