- 1 Mniej chętnych do korzystania z pływalni (25 opinii)
- 2 Woda czy napoje izotoniczne po treningu? (31 opinii)
- 3 Gdzie pójść, gdy pada deszcz? (16 opinii)
- 4 Jak aktywnie spędzić weekend 27-28 lipca? (7 opinii)
- 5 Boiska, które warto sprawdzić w wakacje (12 opinii)
Co nas denerwuje na ścieżkach rowerowych?
Oczy dokoła głowy muszą mieć korzystający z dróg rowerowych w Trójmieście. Uważać muszą na samochody, pieszych, dzieci, zwierzęta i... innych rowerzystów. Zebraliśmy najczęściej zgłaszane w naszym Raporcie z Trójmiasta problemy na drogach rowerowych i nie tylko.
Z informacji, jakie nadsyłacie regularnie do Raportu z Trójmiasta wybraliśmy te najbardziej charakterystyczne i najczęściej powtarzające się.
Część z nich powoduje rzeczywiste zagrożenie, inne są po prostu denerwujące.
1. Rozmowy na drodze rowerowej
I ma sporo racji. Wprawdzie najczęściej taką parę (lub większe grono osób) można bez problemu ominąć, ale bywa, że jest to sytuacja niebezpieczna. Zwłaszcza na częściej uczęszczanych drogach rowerowych, na których mijają się rowerzyści jadący z obu stron.
2. Odbieranie telefonów i stanie na drodze rowerowej
To samo dotyczy rozmów przez telefon. Gdy już zdecydujemy, że zatrzymujemy się, by go odebrać, warto stanąć poza drogą rowerową, by spokojnie i - przede wszystkim - bezpieczne dokończyć rozmowę. Wprawdzie czasem nie ma jak sprowadzić roweru z drogi rowerowej, bo np. są barierki czy krzaki, ale w takim przypadku warto stanąć przy krawędzi.
3. Manewry bez sygnalizacji
Bezmyślny rowerzysta na przejściu w Gdyni (38 opinii)
Skręcając, wjeżdżając na inną drogę lub przejazd rowerowy, albo - co jest szczególnie niebezpieczne - na przejście dla pieszych bez zasygnalizowania manewru, narażamy zdrowie i życie swoje i innych. Trzeba o tym pamiętać.
4. Nauka jazdy na popularnych drogach rowerowych
Drogi rowerowe nie są dla dzieci (41 opinii)
Trudno powiedzieć, co kieruje rodzicami, którzy próbują uczyć swoje dzieci jazdy na rowerze na trasie nadmorskiej w Gdańsku i Sopocie czy na drogach rowerowych wzdłuż ul. Morskiej w Gdyni. Na pewno nie pierwotny instynkt rodzica, który każe dbać o potomstwo i minimalizować ryzyko wypadku, jaki może się mu przydarzyć.
Tymczasem wciąż widzimy pokrzykujących tatusiów, biegających za rowerem z kijkiem, czy radosne rodzinki, próbujące wspólnie ujechać kilkadziesiąt metrów z bobasem, który ewidentnie dopiero łapie równowagę.
Dzieciaki jeżdżą slalomem, skręcają, zawracają albo stają w poprzek nagle i bez sygnalizacji. Na drodze, na której jadą też rozpędzeni rowerzyści, jest to z pewnością pomysł fatalny. Zwłaszcza, że praktycznie nigdzie nie brakuje np. przyszkolnych placyków, gdzie dziecko można bezpiecznie i bez stresu nauczyć jeździć na dwóch kółkach.
5. Jazda po drodze rowerowej samochodami, skuterami itd.
Kolejną kategorią wśród często pojawiających się zgłoszeń są samochody na drogach rowerowych, których kierowcy często traktują ją jako parking czy dobry skrót. To wykroczenie, za które straż miejska i policja regularnie karzą w Trójmieście.
Latem pojawia się jeszcze jedno zagrożenie. To gokarty i inne tego typu pojazdy, które wypożyczyć można głównie przy plażach. Pędzące na wyścigi pojazdy, trenujące ostre zwroty czy hamowanie to zmora nadmorskich dróg rowerowych, która sprawia, że część rowerzystów korzysta z nich tylko po sezonie.
6. Treningi na turystycznych drogach rowerowych
Dziwić może też zamiłowanie niektórych kolarzy do urządzania sobie treningów na drogach rowerowych, które mają charakter wybitnie rekreacyjny - jak choćby te usytuowane w pasie nadmorskim. Pędzący kolarz mający pretensje, że ktoś jedzie tempem spacerowym i podziwia widoki też może budzić co najmniej zdziwienie. Nie mówiąc już o tym, że taki trening tylko denerwuje. Ale może chodzi im o ciągłe hamowanie i przyspieszanie, czyli robienie takich nieregularnych interwałów, jak na wyścigach, gdy od peletonu co rusz próbuje oderwać się ucieczka?
7. Jazda parami bez wyobraźni
Osobną kategorią są "gołąbki", jak niektórzy nazywają osoby jadące drogą rowerową parą, obok siebie. Ich rozmowa jest najczęściej tak ważna dla świata, że nie ma szans na to, by w porę zjechali i dało się ich bezpiecznie wyminąć. Często prowokuje to niebezpieczne sytuacje i niepotrzebną wymianę epitetów.
8. Jazda po chodniku, gdy obok jest droga rowerowa lub pas
Rowerzyści, zjedźcie z chodników! (27 opinii)
Jazda rowerem po chodnikach była w Trójmieście praktykowana od lat. Niektórym przyzwyczajenie tak mocno zostało we krwi, że nadal jadą po chodniku, nawet w przypadku, gdy tuż obok jest pas rowerowy lub droga rowerowa.
Można to tłumaczyć strachem, bo wielu rowerzystów - zwłaszcza starszych lub jeżdżących rzadko - boi się jezdni jak ognia.
Warto jednak pamiętać, że czym innym jest poczucie zagrożenia, a czym innym realne zagrożenie. I nie trzeba tu sięgać do policyjnych statystyk, które tu także są jednoznaczne. Wystarczy się przemóc i spróbować - jazda pasem rowerowym jest naprawdę wygodna i bezpieczna!
Opinie (743) ponad 20 zablokowanych
-
2021-08-16 20:27
Nie wolno korzystać z rowerów (1)
Tylko samochody są dozwolone!
Mafia samochodowa.- 1 1
-
2021-08-16 22:33
Leki wziąłeś?
- 0 1
-
2021-08-17 07:03
straż miejska i policja
w Parku regana po sciezkach rowerowych jeździ starż miejska i policja ciężkimi autami dlatego widać w nich koleiny,
- 0 0
-
2021-08-17 08:51
najbardziej
denerwuja mnie hulajnogiści a raczej stójnogiści. Jest absurdem, aby do zabawki dziecięcej dorobić silnik elektryczny , który może jechać do 40 km.h Rowerem, aby osiągnąc taką prędkość trzeba dobrze się namęczyć. Poza tym środek ciężkości w tej hulajnodze jest bardzo nisko i pojazd jest chybotliwy. Nadto pełno tego syfu leży na drogach rowerowych tamując przejazd. Jeżdże rowerem już kilkanaście lat . Od kiedy na tych drogach pojawiły sie hulajnogi bezpieczeństwo jest zerowe. Zawsze przy mijaniu hulajnogi stają mi włosy dęba. Poza tym hulajnoga jest bezszelstna. Rower wydaje jeszcze jakieś odgłosy podczas pedałowania słychac lekko pracę łacuhca. oznacza to, że nagle wyprzeda cię hulajnoga która pojawia się znienacka.
- 2 1
-
2021-08-17 09:36
Piesi
niestety duża liczba pieszych woli spacery między rowerami po drodze rowerowej , niż spacer pustym chodnikiem obok. Dodatkowo okolice przystanków autobusowych i ludzie stojący na drodze rowerowej + torby z zakupami. szkoda gadać
- 0 0
-
2021-08-17 13:18
Ktoś jedzie wolno prosto prawą stroną drogi dla rowerów, wiec zaczynam wyprzedzanie, po czym skręca nagle w lewo zajeżdżając mi droge, bo przecież po co sie obejrzeć za siebie. A potem tylko pretensja że co pan tak szybko jedzie, jak sama sie wlecze 5kmh
- 0 0
-
2021-08-18 11:01
Przejścia dla pieszych
Rowerzyści nie zatrzymują się żeby przepuścić pieszego. Ja się z nimi nie pieszczę i po prostu wyrzucam ich z roweru, prosta sprawa.
- 0 0
-
2021-08-19 10:39
A mnie za znaczam sama jeżdżę rowerem, najbardzoej wkurza brak wyobrazni u nie których rowerzystów którzy pędzą ile sił w
- 0 0
-
2021-08-20 11:01
Hulajnogi
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.