Reprezentacja Urzędu Miasta Sopotu w ramach trwającego w dniach 8-9 sierpnia Międzynarodowego Turnieju Piłki Nożnej SoccerNet zmierzyła się z przedstawicielami Ozierska i Swietłogorska. Pojedynek na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sopocie przyniósł niespodziewane rozstrzygnięcia. Zespół magistratu z prezydentem miasta na czele rozegrali towarzyskie spotkanie z drużyną
Obwodu Kaliningradzkiego Federacji Rosyjskiej. W roli faworyta tradycyjnie wystąpili dobrze znani ze sportowej rywalizacji sopoccy urzędnicy. Jednak goście przybywający w Sopocie w ramach
polsko-litewsko-rosyjskiego projektu partnerskiego dobrze zapamiętali lekcję z wcześniejszych wizyt w tym kurorcie, kiedy to dwukrotnie opuszczali parkiet jako przegrani.
Tym razem Rosjanie sprawili sporą niespodziankę gromiąc
Urząd Miasta Sopotu aż 8:2. Tak wysoką przegraną inspektor ds. organizacji pozarządowych Andrzej Kowalczys upatrywał w beznadziejnej predyspozycji w obronie oraz nieefektownym ataku.
Następnego dnia sopocianie stanęli przed szansą na rewanż. Niebiesko-żółci poustawiani szorstką ręką animatora sopockiego i gdańskiego futbolu Kowalczysa nie zmarnowali okazji. Zawodnicy z mewą na piersi wzmocnieni m.in.
Rafałem Mejerem z wydziału finansowego pokonali przyjezdnych 6:1, tym samym ratując honor najlepszej drużyny urzędników i radnych w Trójmieście. A ozdobą dwumeczu była pięknie strzelona głową bramka przez Prezydenta Sopotu
Jacka Karnowskiego.
"Udało się wyciągnąć wnioski po środowej porażce. Brakowało mobilizacji. Padło też kilka ostrych słów w szatni. W konsekwencji nastąpiły roszady w składzie i stąd ten korzystny wynik" - komentuje
Andrzej Kowalczys z Urzędu Miasta Sopotu.
Piłkarskiej imprezie SoccerNet towarzyszy platforma medialna PMedia.pl.