21 drużyn wzięło udział w 6. edycji Beach Volleyball Business Cup, który w rozegrano w weekend na sopockiej plaży. Z ostatecznego triumfu cieszyli się zawodnicy Atomu Trefla Sopot: Mateusz Adamiak, Jakub Tęcza i Bartosz Jagniewski. Oprócz turnieju siatkówki organizatorzy przygotowali dla kibiców jak i uczestników dodatkowe atrakcje.
Rywalizacja na plaży przy sopockim Molo została podzielona na dwa dni. Sobotnie mecze poprzedziła rozgrzewka przeprowadzona przez siatkarki Atomu Trefla Sopot:
Klaudię Kulig oraz
Łucję Laskowską. Następnie, 21 ekip przystąpiło do walki o triumf w 6. edycji Beach Volleyball Business Cup, którego premiera miała miejsce w 2011 roku.
Po pełnej emocji i wyrównanych spotkań fazie grupowej przyszedł czas na rozgrywki w systemie brazylijskim co oznacza, że dopiero drugi przegrany mecz z rzędu eliminował drużynę z turnieju. Tym sposobem wyłoniono drużyny, które stoczą ze sobą ostateczny bój o zwycięstwo. Naprzeciw siebie stanęli zawodnicy: Atomu Trefla Sopot oraz ADVA Optical Networking.
Faworytem wydawał się drugi z tych zespołów. Nie dość, że bronił tytułu wywalczonego przed rokiem, to w dodatku w jednym z poprzednich meczów turnieju pokonał swoich rywali w walce o ostateczne zwycięstwo. Zawodnicy na co dzień pracujący w sopockim klubie w finale wzięli jednak srogi rewanż i wygrali 2:0.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, ale też delikatnie zmęczeni. Rozgrywanie spotkań w ciągu dwóch dni dało nam się we znaki, jednak radość ze zwycięstwa to rekompensuje. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku również tutaj zagramy i obronimy zdobyty tytuł - mówi Bartosz Jagniewski, siatkarz zwycięskiej drużyny.Wraz z nim z ostatecznego triumfu cieszyli się koledzy z drużyny:
Mateusz Adamiak oraz
Jakub Tęcza. Skład podium uzupełniła drużyna Stadionu Energa Gdańsk.
Organizatorzy przygotowali dla uczestników i kibiców całą gamę atrakcji sportowych. Wśród nich m. in.: treningi crossfit dla dorosłych jak i dzieci, rejs wyczarterowanym jachtem czy pokazowy mecz z udziałem gwiazd sportu.
W niedzielę pod siatką zameldowali się:
Adam Korol w parze ze
Zbigniewem Gutkowskim, a na przeciwko nich stanęli
Przemysław Miarczyński oraz
Wiktor Doktór, prezes fundacja Pro Progressio. Wynik spotkania zszedł jednak na drugi plan, ponieważ był on jednym z elementów promocyjnych projektu "Na start", który wspiera młodych ludzi z domów dziecka o pomaga im stawiać pierwsze kroki na drodze ku dorosłości.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy