- 1 Mniej chętnych do korzystania z pływalni (17 opinii)
- 2 Woda czy napoje izotoniczne po treningu? (31 opinii)
- 3 Gdzie pójść, gdy pada deszcz? (16 opinii)
- 4 Niższe startowe w Biegu św. Dominik (11 opinii)
- 5 Boiska, które warto sprawdzić w wakacje (12 opinii)
- 6 Jak aktywnie spędzić weekend 27-28 lipca? (7 opinii)
Urzędnicy pójdą na fitness, siłownię i basen
"W zdrowym ciele zdrowy duch" - uznały władze Gdańska i po raz pierwszy organizują na dużą skalę karnety na siłownię, zajęcia fitness, taniec i pływanie dla 300 gdańskich urzędników, a także setki ich dzieci i stu osób towarzyszących. Ok. 20 proc. kosztów karnetów pokryje fundusz socjalny, resztę urzędnicy dopłacą z własnej kieszeni.
Wejściówki w postaci imiennych karnetów mają być w dwóch wersjach. Dla intensywnie ćwiczących wersja bez ograniczeń i limitów czasowych do wykorzystania w wielu obiektach. Dla ćwiczących od czasu do czasu wejściówka dwa razy w tygodniu, także do wykorzystania w różnych obiektach.
Urząd chce, by jego pracownicy mogli korzystać z minimum 30 obiektów sportowo-rekreacyjnych w Gdańsku, w tym co najmniej z trzech obiektów z basenem, 20 obiektów z siłownią i zajęciami fitness i po jednym obiekcie świadczącym usługi z zakresu: taniec, joga, sztuki walki, ścianka wspinaczkowa, sauna. To nie wszystko, bo na terenie województwa pomorskiego dostępne ma być min. 100 obiektów, a na terenie Polski - 500.
Na 1100 pracowników magistratu z oferty miałoby skorzystać 300 z nich, a także 100 dzieci do 15 roku życia i 100 osób towarzyszących.
Kto za to zapłaci?
- Karty będą dofinansowywane tylko i wyłącznie z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, w wysokości ok. 20 proc. ich wartości, w zależności od progu socjalnego, tj. średniego dochodu pracownika na jednego członka rodziny. Dofinansowywana będzie tylko karta sportowa dla pracownika. Pozostałe koszty karty dla pracownika oraz koszt karty dla dziecka i dla osoby towarzyszącej będą potrącane z wynagrodzenia pracownika, zgodnie z jego deklaracją - wyjaśnia Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska.
Do tej pory pracownicy magistratu nie korzystali z dofinansowania do kart sportowych. Miasto czeka na oferty od dostawców kart sportowych ważnych przez rok, do 11 lutego.
Podobnych kart wydano w Polsce ok. 600 tys. Potentatem na rynku jest Benefit Systems oferujący karty MultiSport Plus w średniej cenie około 150 zł na miesiąc. Ma je już w swoich portfelach 500 tys. Polaków z blisko 7 tys. firm. Największym klientem Benefitu jest Poczta Polska. Pozostali pośrednicy: OK System, Vanity Style (oferuje karty Fit Profit) i FitFlex mają po kilkadziesiąt tysięcy użytkowników.
Sopot i Gdynia - W Sopocie nie mamy dofinansowań do kart Benefit. Urzędnicy mają za to możliwość bezpłatnego korzystania z miejskiego basenu, koszty pokrywa fundusz socjalny. Wstęp na basen jest według określonego grafiku. Dostępne są popołudnia, bo do południa z basenu korzystają przede wszystkim szkoły. Z basenu może korzystać tylko pracownik, nie dotyczy to jego rodziny - informuje Anna Dyksińska z biura prasowego w sopockim magistracie.
Gdyńscy urzędnicy nie mają kart sportowych. Mogą za to bezpłatnie uczestniczyć w imprezach organizowanych przez miasto i niektórych wydarzeniach kulturalnych.
Opinie (283) 2 zablokowane
-
2015-02-07 00:04
nie urzędnik (1)
Jaki poziom czytelników takie komentarze i ich znajomość prawa w tym zakresie! No, ale nie każdy musi się tym tematem interesować, z czego to wynika i kto za to płaci ? Wystarczy, że padło hasło:"urzędnicy" to już wystarczy, coby wylała się lawina negatywnych komentarzy. No bo po co nam Wszystkim "darmozjady" z naszych podatków?! ;) bo po co ZUS, US, PIP, NFZ i inne? Nieprawdaż ? ;)
- 3 4
-
2015-02-07 00:40
sam sobie odpowiedziales
Szczególnie ZUS jest bardzo potrzebny. Dziurze budżetowej najbardziej.
- 2 2
-
2015-02-07 00:30
hehe
I znów wszystko dla UM a jednostki organizacyjne nic nie dostaną
- 0 3
-
2015-02-07 00:39
wyczuwam grubszy geszefcik
Ktoś tu dobrze zarobi i się podzieli z kim trzeba
- 4 3
-
2015-02-07 07:52
wioleta
To ze doplata z funduszu socjslnego ok.
Tylko ze inne firmy przetargow w tym celu nie robia i tutaj widze problem ze UM bedzie zdzieral kase z basenow silowni .Kazdy zejdzie z ceny.aby.Adamowiczowi.sie nienarazic a straty wyrownaja na innych mieszkancach podnodzac ceny na wejscia- 0 1
-
2015-02-07 09:22
Już widzę jak urzędasy będą wpłacić z własnej kieszeni. Jak można ludziom taki kit wciskać? Jak chcą się zmęczyć to niech się zajmą normalną pracą, a nie kawki, fejsbuki i ploteczki w godzinach pracy, a na petenta patrzą jak na intruza.
- 3 2
-
2015-02-07 09:43
(2)
Beznadziejne są te ankiety!!!
- 4 0
-
2015-02-07 09:44
(1)
a gdzie odpowiedz:
nie mam, bo nie mam na to kasy?- 0 1
-
2015-02-07 10:26
???
Na internet masz?
- 0 0
-
2015-02-07 11:04
W sasiednim artykule miasto tlumaczy ze nie ma pieniedzy na remont windy do centrum medycznego. Nie wiem po raz ktory dochodze do wniosku ze to chory kraj
- 4 1
-
2015-02-07 11:47
Czemu inni mają mieć lepiej niż ja? A może niech firmy wezmą przykład i też takie pakiety ustala (1)
Właśnie takie podejście mnie wkurza.Ludziska przestańcie być tacy zawistni!
Wspaniale że ktoś pomyślał o urzędnikach i ich rodzinach.Uważam że inne firmy powinny brać z nich przykład!- 2 1
-
2015-02-07 13:44
urząd to nie firma!
to jednostka usługowa, utrzymywana z podatków mieszkańców, powołana do obsługi ich potrzeb
- 2 1
-
2015-02-07 13:42
A co z ROWERAMI ? Przecież urzędnicy mieli jeździć na rowerach!!!
Czy już się znudziły, bo jak nie potrzebują, to ja chętnie przyjmę 3 dla rodziny
Na basen nas nie stać- 4 1
-
2015-02-07 15:25
niech ida! nawet jeszcze do burdelu, ale ZA SWOJE PRYWATNE PIENIADZE
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.