- 1 Mniej chętnych do korzystania z pływalni (42 opinie)
- 2 Gdzie pójść, gdy pada deszcz? (16 opinii)
- 3 Woda czy napoje izotoniczne po treningu? (31 opinii)
- 4 Boiska, które warto sprawdzić w wakacje (12 opinii)
- 5 Jak aktywnie spędzić weekend 27-28 lipca? (7 opinii)
W 30 dni przejechał 8000 km dookoła Europy
W niedzielę, 3 czerwca o godz. 10 na Placu Kuracyjnym przed sopockim molo wszyscy czekali tylko na jedną osobę. W strugach deszczu na mecie swojego rowerowego wyzwania życia pojawił się Tomasz Bagrowski, laureat konkursu Idee Kaffee Challenge. Przywitany brawami przez rodzinę, zaprzyjaźnionych rowerzystów i ekipę Idee Kaffee nie krył radości i wzruszenia.
Na mecie czekał na niego pamiątkowy puchar, medal oraz...nowy szosowy TREK (wspólny prezent od Idee Kaffee i sklepu dre rowery w Demptowie). Każdy uczestnik imprezy mógł napić się gorącej bądź mrożonej Idee Kaffee.
Tomek został zwycięzcą organizowanego w 2011 roku konkursu Idee Kaffee Challenge na sportowe wyzwanie życia. Dzięki wygranym w przedsięwzięciu środkom finansowym mógł zrealizować niezwykły rowerowy wyczyn "Dookoła Europy z Idee Kaffee". Tomek przez miesiąc czasu przejechał blisko 8 000 km pokonując Polskę, Czechy, Austrię, Węgry, Słowenię, Włochy, Francję, Portugalię i Danię. Jechał zupełnie sam, wyposażony wyłącznie w podręczny bagaż w postaci 3 ładowarek, zestawu baterii, dodatkowego zestawu ubrań, śpiwora i jednoosobowego namiotu. Śledzenie jego trasy umożliwiło Internautom specjalne urządzenie. Dzięki SPOT'owi, z dokładnością do 10 minut, widzieliśmy gdzie w danej chwili znajduje się rowerzysta. Tomek jest Wielkim Zwycięzcą - pomimo 3 upadków, wiatru nie zawsze wiejącego w plecy, zmiennych warunków pogodowych i znikomej ilości snu poradził sobie z tak niecodziennym dystansem. Wyzwanie zakładało pokonanie 10 000 km, niemniej przejechanie 8 000 km w tak krótkim czasie budzi ogromny szacunek wśród szerokiego grona rowerzystów i zasługuje na brawa!
Więcej informacji o wyprawie Tomasza Bagrowskiego
opracował:
Opinie (27) 10 zablokowanych
-
2012-06-05 10:15
Brawo brawo brawo (13)
- 21 0
-
2012-06-05 10:39
Gratulacje wyniku, ale jak dla mnie to sztuczne nabijanie km ;( (12)
- 4 20
-
2012-06-05 11:50
"Sztuczne nabijanie kilomterów"? (10)
Co to jest "sztuczne nabijanie kilometrów"? W taki razie czym jest "prawdziwe nabijanie kilometrów"?
- 20 1
-
2012-06-05 12:07
no właśnie (9)
Też jestem tego ciekaw... nie kręciłem na trenażerze... może Karolowi chodziło o to, że kilometry przejechane rowerem szosowym nie są tak samo ważne jak te przejechane rowerem górskim? W takim razie może powinno się liczyć tylko kilometry pokonane na rowerze górskim, który koniecznie waży co najmniej 15 kg, no i tylko pod wiatr? ;)
Pozdrawiam :)- 20 0
-
2012-06-05 13:33
Chodziło mi o jazdę, dla samej jazdy... (5)
Co po drodze zobaczyłeś, prócz szybkich przelotów przez miejscowości?
Czy była w tym jakaś przyjemność z podróży, prócz przemęczenia i obtartego tyłka?- 1 20
-
2012-06-05 16:03
Zazdrość? (2)
Karol - zazdrościsz? Spróbuj sam.
- 20 2
-
2012-06-05 17:02
Jestem w stanie wykręcić dziennie nawet i 100 km (1)
Ale robie to dla przyjemności, a nie by komuś pokazać jaki jestem wielki.
Czego mam zazdrościć? Codziennego przemęczenia, bóli tu i ówdzie? Nie należę do tych, którzy czerpią przyjmność z takiej jazdy.- 2 20
-
2012-06-05 18:16
dla przyjemności to można 100kilo zjechać . A można i 8000 !!
Brawo Tomciu !!- 21 0
-
2012-06-05 22:14
Czy była w tym jakaś przyjemność z podróży, prócz przemęczenia i obtartego tyłka?
Jak bym zrobił 20 to by była przyjemność, ale 100 to żadna przyjemność, a tylko tylko przemęczenie i obdarty tyłek !
Ja tam wolę setę na czczo i drugą przed snem- 20 3
-
2013-01-10 12:55
zobaczyłem...
tak się składa, że zobaczyłem być może nawet więcej niż myślisz, przez miasta wszak czasem przelatywałem, a czasem nie... wolę podziwiać krajobrazy niż zakorkowane miasta
- 0 0
-
2012-06-05 16:02
Nieźle!
Brawo Flash!
- 21 0
-
2012-06-05 18:14
Tomciu Tobie to ŻADNA RÓŻNICA :))
- 20 0
-
2012-06-06 13:05
A jeszcze prawdziwsze są kilometry z ciągniętą za sobą oponą od traktora lub z zaciśniętym przynajmniej jednym hamulcem :) Pozdro
- 2 20
-
2012-06-06 12:58
Eee tam! Lepszym i zwłaszcza zdecydowanie mniej męczącym sztucznym nabijaniem kilometrów jest zwykłe kręcenie kołem podłączonym do licznika.
- 20 0
-
2012-06-05 12:35
klikam w linka
a ten prowadzi do ogolnopolskiej akcji odjazdowy bibliotekarz.
Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za zwrócenie uwagi. Treść została poprawiona.
- 2 0
-
2012-06-05 12:50
Dopiro opisano warunki podrózy. (1)
Jakoś wcześniej ani na Jego stronie ani w artykułach nic nie pisano o ekwipunku, noclegach, posiłkach i ewentualnej asyście.
BRAWO TOMKU- 4 0
-
2012-06-05 13:36
Mile widziana byłaby relacja Tomka, a nie organizatorów
Czekam z niecierpliwością !
- 3 0
-
2012-06-05 14:06
Ne wymieniłeś jeszcze państw, które przejechał to była Holandia, Belgia i Niemcy
- 2 0
-
2012-06-05 20:19
oLIMPIADA (4)
Skoro ma lepsze wyniki od Olimpijczyków USA to może czas na Tomka! Oby teraz nie zabrakło mu sponsorów i dobrych wyników
- 3 0
-
2012-06-05 20:42
Skoro ma takie świetne wyniki, to dlaczego nie startuje w zawodach szosowych, czy MTB? (3)
Dlaczego nie widać go wśród tych najlepszych, na ogólnopolskich zawodach?
Wszyscy chłopakowi dobrze życzą, ale jakoś ramię w ramiię nie widziałem by zmierzył sie z naszą chociażby elitą. Żeby zaprezentować się i startować w najwyższej lidze, trzeba pokazać nie jednym wyczynem, a przynajmniej kilkoma. Na to się pracuje cały czas i tylko trening czyni mistrza!- 3 2
-
2012-06-06 12:52
(1)
Pewnie masz trochę racji, a trochę nie masz. Nie każdego ciągnie do tego typu rywalizacji. Są tacy, co wolą zmagać się tylko z naturą i swoimi słabościami.
- 6 0
-
2012-06-06 13:06
To jak go nie ciągnie, to i sponsor nie potrzebny, bo niby do czego?
- 1 4
-
2012-07-12 23:27
czyżby tylko jednym?
ponad 500 km na ostrym kole
ponad 700 km w ciągu doby (szosa)
bardzo dobrze zapowiadająca się próba w MRDP przerwana kontuzją
kilka wyścigów w których był w czołowej trójce, ale odpadł z rywalizacji z powodu awarii roweru... jemu zdecydowanie potrzebny jest sponsor (lepszy rower, zwłaszcza mtb) i sukcesy na pewno się posypią- 1 0
-
2012-06-08 13:58
miało być 10 tysięcy km (1)
a było 8, to chyba nie ma co trąbić o sukcesie ?
- 0 9
-
2012-06-09 10:55
bałwan z ciebie
nie ma co trąbić o sukcesie? 8000/30 dni to około 266 km dziennie (DZIEŃ W DZIEŃ). Temu panu należą się brawa.
- 4 0
-
2012-07-09 20:45
Już jest relacja filmowa:)!
Miłego oglądania relacji filmowej z wyzwania Tomka Bagrowskiego! Kanał You Tube- "Dookoła Europy z Idee Kaffee".
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.