• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zbigniew Jacykowski: W bieganiu ważniejsza droga wiodąca do celu niż sam cel

Tomasz Łunkiewicz
18 sierpnia 2024 
Opinie (7)
Zbigniew Jacykowski na mecie Triathlonu Bydgoszcz 2021 Zbigniew Jacykowski na mecie Triathlonu Bydgoszcz 2021

Zbigniew Jacykowski, na co dzień rymarz, ponownie zaczął trenować bieganie w wieku 57 lat, po latach przerwy od uprawiania sportu. Od 2018 roku wziął udział w około 20 biegach na 5 km, 10 km, półmaratonach i triathlonie. - Jeśli chcemy zacząć biegać, to przede wszystkim wyjdźmy z domu. Biegajmy, ile możemy, nie róbmy nic na siłę - mówi Zbigniew Jacykowski.





Co dla ciebie jest najważniejsze w bieganiu?

Aktywny od dziecka



Biegałem właściwie zawsze. Od dzieciństwa uprawiałem różne dyscypliny. Miałem starszego brata lekkoatletę, który na podwórku wciągnął nas w zawody sportowe. Zaczęło się od lekkoatletyki, od biegania krótkich i średnich dystansów. Potem spróbowałem czegoś innego. Jakiś czas trenowałem kajakarstwo, a przy okazji pływanie. Sportem zajmowałem się długo. Gdy podjąłem pracę, byłem w niej prezesem koła sportowego. Organizowałem imprezy sportowe, w których brałem udział. Po latach przytrafiła mi się kontuzja kolana, która na lata wyłączyła mnie z uprawiania sport - wspomina Zbigniew Jacykowski.
Pierwszy start na 10 km w Biegu Westerplatte Pierwszy start na 10 km w Biegu Westerplatte

Powrót do sportu



Po pewnym czasie zaczęło mi ciążyć to, że nic nie robię sportowego. Postanowiłem, że wrócę do sportu, ale w ograniczonym wymiarze. Nowi znajomi zaczynali biegać i namawiali mnie do biegania. Przyszedł moment, kiedy kilogramy dały mi do zrozumienia, że trzeba coś zrobić. Na początku zacząłem trenować w domu - na orbitreku, potem na rowerze. Brakowało mi biegania na świeżym powietrzu.
Festiwal Przeszkodowy 2024. Żaden zawodnik ninja nie pokonał toru w Brzeźnie Festiwal Przeszkodowy 2024. Żaden zawodnik ninja nie pokonał toru w Brzeźnie

Dołączenie do TriMama Team



Nie chciałem biegać sam. Szukałem kogoś. Tak się złożyło, że potrzeba było kogoś nie do biegania, ale do pływania, do sztafety triathlonowej na pierwszy etap. Dobrze pływam i się zgłosiłem. Osoba, która zaprosiła mnie do sztafety, powiedziała mi, że jest grupa biegowa, która nazywa się "TriMama", która spotyka się przy Motławie, która przyjmuje nowych członków. Poszedłem, dokładnie pamiętam datę - 8 kwietnia 2018 roku, i na pierwszym treningu nie byłem w stanie przebiec 3 kilometrów w jednym ciągu. Na szczęście był tam Paweł Stosik, który mnie i innych uczył rozgrzewki i biegania. Co fajnego jest w tej grupie? Nigdy nie było napięcia, że coś muszę, że muszę coś osiągnąć.
Sztafeta w 5. Maratonie Gdańskim Sztafeta w 5. Maratonie Gdańskim




Od marszobiegów do triathlonu



Zacząłem tak naprawdę od marszobiegów. Biegłem, maszerowałem, biegłem, maszerowałem, tyle, ile mogłem. Biegałem coraz więcej i przyszedł moment, że przebiegłem 5 kilometrów. Byłem bardzo szczęśliwy, że tego dokonałem. Postawiłem sobie za cel start w maratonie. Wcześniej wziąłem udział w sztafecie triathlonowej. Gdy zobaczyłem całą otoczkę, atmosferę triathlonu, to mój cel - maraton - trochę się oddalił, a celem stał się start w jakimkolwiek triathlonie. Pływałem w miarę dobrze, jeździłem na rowerze i biegałem, więc chciałem się sprawdzić. Zacząłem się przygotowywać do startu w triathlonie w następnym roku. Na treningach coraz szybciej, coraz swobodniej biegałem "piątki". W tym samym roku po raz pierwszy pobiegłem w Biegu Westerplatte na 10 kilometrów. Zaczęły pojawiać się następne cele - zrobić półmaraton, zrobić triathlon w Bydgoszczy. Udało się przebiec półmaraton. To było coś niesamowitego. Dla mnie najważniejsze było dobiec. Nie nastawiałem się na superczas, bo mam świadomość, w jakim jestem wieku, w jakiej jestem formie. Okazało się, że triathlon nie jest taką prostą sprawą. Była więc kolejna sztafeta triathlonowa. Tym razem postawiliśmy sobie cel zrobić to szybciej, lepiej.
Bieg 5 km Piątka od Serca 02.12.2018 Bieg 5 km Piątka od Serca 02.12.2018


Wirtualny trening



Plany startowe pokrzyżował covid. Nie było możliwości startów, nie można było wyjść z domu. Co niedzielę robiłem wirtualny trening. Ubierałem się w strój sportowy, malowałem numer startowy, który był dniem, w którym trenowałem. Trenowałem na orbitreku, kręciłem z nich krótkie filmiki, które podsyłałem znajomym. Gdy skończył się covid, zrobiłem triathlon. Ukończyłem go w dobrej kondycji, bardzo zadowolony. Byłem szczęśliwy, że osiągnąłem kolejny cel. Maraton to jest cel, którego jeszcze nie osiągnąłem. Dla mnie ważniejsza niż sam cel jest droga, którą pokonuję, która sprawia, że każde zawody, w których biorę udział, nie są zawodami o wynik, o rekord, ale ważne jest osiągnięcie celu, dotarcie do mety, ukończenie zawodów w dobrej kondycji, w dobrym humorze. Od 2018 roku wziąłem udział w około 20 biegach - na 5 kilometrów, 10 kilometrów, półmaratonach.
Umiesz pływać? Trenuj hokej podwodny. Bałtyckie Foki mają już kadrowiczów Umiesz pływać? Trenuj hokej podwodny. Bałtyckie Foki mają już kadrowiczów

Od czego zacząć treningi biegowe?



Przede wszystkim trzeba wyjść z domu. Ustalić sobie trasę albo dołączyć do jakieś grupy, ale nie takiej, która jest nastawiona na wynik, ale takiej nastawionej na bieganie rekreacyjne. Dobrze zacząć od marszobiegów. Minutę biegnę, kilka minut idę, minutę biegnę, kilka minut idę. Na kolejnych treningach można zwiększyć czas przeznaczony na bieganie. Bardzo ważna jest rozgrzewka przed rozpoczęciem biegu. Ćwiczenia mechaniczne - wymachy rąk, nóg, skręty, krótkie, szybkie truchtanie, skiping. 15 minut rozgrzewki, żebyśmy poczuli trochę zmęczenia. I można zacząć biec. Biegniemy, tyle ile mamy sił, nie robimy nic więcej. Jeśli poczujemy, że nas zatyka, to przestajemy biec. To ma być dla przyjemności. Nie musimy nic nikomu udowadniać.


Co daje bieganie?



Bieganie daje mi radość, satysfakcję, siłę do przezwyciężania wszelkiego rodzaju trudności. Sport uczy, że jak się coś zacznie, to trzeba to skończyć.

Opinie (7)

  • never give up (1)

    Gratuluję uporu,samozaparcia i odwagi.Myślę iż coraz więcej osób w starszym wieku i obojga płci robi to co Pan.Wiele lat treningów jeszcze ma Pan przed sobą.Sam mam obecnie 73 lata,Pierwszy swój maraton(gdański)przebiegłem majac 62 lata,potem wiele maratonów górskich i przełajowych w UK,2018 kontuzja biodra i ostatnie cztery maratony.Operacja wymiany biodra i potem iuż "tylko" rower górski,nurkowanie,treking,morsowanie ,pływanie zimowe,pływanie na desce SUP i open water swimming ,które porównuję do biegania pod względem totalnego poczucia luzu i wolności .Po udziale -teraz już będzie trzeci-w zawodach pływackich dookoła mola w Sopocie planuję zwiększyć dystans i jeśli zdrowie dopisze wziąć udział w którymś z maratonów pływackich.Pozdrawiam wszystkich odważnych w kreowaniu swojego życia sportowego bez względu na wiek i ograniczenia z tym związane.Never Give Up...

    • 1 0

    • A ja też potrafię się chwalić.

      Potrafię zawiązać psu ogon. Ot, co!

      • 1 0

  • Bieganie po betonie (1)

    oraz tuż obok jezdni ze smrodzącymi samochodami. Rzeczywiście, samo zdrowie.

    • 1 5

    • Z autami masz racje na całym świecie biegi uliczne sa całkowicie odgrodzone od jadących i trujących aut!

      Taki cyrki jakie opisujesz sa tylko w Gdańsku i Gdyni niema tego nigdzie na świecie!! A bieganie po betonie niema tutaj zadnego znaczenia bo nie biegasz boso Równie,dobrze mozesz sie chwalic głupota ze chodzenie po betonie jest szkodliwe wiec co zlikwidujmy chodniki niech pieszy idzie po trawniku :)
      No ale musiał bycchoc troche rozumku.

      • 0 0

  • (1)

    Motto nieudaczników albo bez urazy niepełnosprawnych. Droga ważniejsza niż cel. Jak ktoś chce biegać rekreacyjnie to czemu nie ale w zawodach? To chyba naturalne że chcemy wygrywać przeć do przodu

    • 0 3

    • nie masz pojęcia...

      Zawody są w zdecydowanej większości dla amatorów.Mistrzostwa w różnych klasach dla zawodowcow,choć również nie tylko.Sądząc po treści nie jesteś nieudacznikiem tylko udacznikiem ,no i jesteś pełnosprawny...do czasu ..o ile dożyjesz póżnego wieku "sportowcu"..Czego tobie życzę.Pozdrawiam..

      • 1 0

  • Człowiek jest genetycznie stworzony do biegania jesli tego nie robi to traci .

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Warsztaty relaksacji dźwiękiem

120 zł
warsztaty, joga

Spływ Piaśnicą do morza na zachód słońca (1 opinia)

(1 opinia)
75-95 zł
zajęcia rekreacyjne, regaty, rajd / wędrówka

Piknik z mindfulness w Rowelove

w plenerze, zajęcia rekreacyjne

Forum

Najczęściej czytane