Czy można sprawnie rządzić, gdy prezydent i rada miasta są z innych ugrupowań?
oczywiście, to idealny układ, bo rada patrzy na ręce prezydentowi, a prezydent radzie
tylko wtedy, gdy wszystkie strony na boczny tor odstawią polityczne ambicje i zajmą się współpracą
nie, taki układ nie zwiastuje niczego dobrego, skończy się na idiotycznych sporach i dyskusjach prowadzących donikąd