Czy wierzysz, że Artur W. faktycznie mógł stracić zaufanie do swojego obrońcy i dlatego go zmienił na dzień przed rozprawą?
tak, takie rzeczy się zdarzają
niespecjalnie, ale skoro istnieje prawo, które umożliwia takie rzeczy, to trudno je potępiać
nie, to typowa zagrywka na czas, jak najdłuższe unikanie prawomocnego wyroku