Lubię mój dom i codzienną rutynę, ale od czasu do czasu mam potrzebę urozmaicenia. Więc podróż ma być urozmaiceniem, a nie kolejną długotrwałą rutyną, tylko inną. Mój optymalny tryb to wyjazdy tygodniowe: 2 dni na dojazd i zainstalowanie się, a potem na powrót i pełne 5 dni na miejscu. Potem już chce mi się do domu. Rejs dookoła świata kojarzy mi się z większością czasu spędzonego na łajbie. Atrakcje - siłą rzeczy, głównie z tymi najbliższymi morzu. Nie wydaje mi się to efektywne.
10 godz.
41
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
7 godz.
Kiedyś bym popłyął
Teraz mi szkoda czasu na takie rzeczy
To trwa i składa się głównie z nudy
7 godz.
02
Twoja opinia
Zmień treść
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.