Jak kwalifikacja do szczepienia wyglądała w przypadku twojego dziecka?
lakarz zaglądał do gardła, osłuchiwał i w zasadzie tyle
lekarz badał i pytał o historię chorób i o to, czy po poprzednim szczepieniu nie było problemow
lekarz prawie nie oglądał dziecka, nie przeprowadzał wywiadu i z automatu wysyłał na szczepienie