Jak rozwiązać problem taksówkarzy spod dworca PKP w Gdańsku?
karać ich bezwzględnie, wręcz na granicy prawa
cały czas ich nękać, by nie mieli czasu i ochoty bawić się z policją i strażą miejską w "kotka i myszkę"
zabronić zatrzymywać się przed wejściem na dworzec wszystkim taksówkom
zostawić ich w spokoju, niech rządzi wolny rynek