- 1 Państwowe firmy wymieniają zarządy (33 opinie)
- 2 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (97 opinii)
- 3 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (152 opinie)
- 4 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (79 opinii)
- 5 Młodzi zarabiają na Jarmarku (70 opinii)
- 6 Spór o rurociąg pomorski. Z powodu kosztów wymaga dodatkowych analiz (176 opinii)
Nie tylko na swojej działalności, produktach i klientach, ale także w jednym miejscu. W wielu miastach firmy przenoszą swoje rozproszone do tej pory biura do nowoczesnych, biznesowych centrów. Tak powstają polskie "city" - dzielnice biznesu.
- To, co kształtowało się w świecie przez lata, dociera w przyspieszonym tempie do Polski. Trend biznesowej konsolidacji najlepiej widać oczywiście w Warszawie, ale inne miasta też wyraźnie odczuwają to zjawisko. Dlaczego? Każdy z nas chce żyć w mniejszym pośpiechu i bardziej ekologicznie. Jeśli dodać do tego, że jest to też rozwiązanie bardziej wydajne, to zyskuje ono wsparcie zarządów - mówi Maciej Grabski, inwestor powstającego w Gdańsku kompleksu biurowego Olivia Business Centre.
Typowym zjawiskiem w miastach typu Gdańsk, Kraków, Wrocław jest bardzo duże rozproszenie, tak firm, jak i ich działów. Zdarza się, że na robocze spotkanie z innym departamentem firmy trzeba jechać w odległą część miasta, gdzie dla rozrastającej się firmy znaleziono akurat kawałek biurowej powierzchni o przyzwoitym standardzie. Zastanawiające jest dlaczego tak się dzieje skoro rynek biurowców w Polsce dynamicznie się rozwija i co chwile oddawane są do użytku kolejne wielkopowierzchniowe budynki. Nie bez znaczenia dla wielu przedsiębiorców jest także wysoki prestiż. Lokalizacja firmy to też w końcu jej wizytówka.
Duże zainteresowanie firm do koncentracji swoich biur w jednym miejscu nie jest przypadkowe. Oprócz prestiżu związanego z lokalizacją całej centrali w nowoczesnym biurowcu, firma oszczędza niemałe pieniądze, podnosząc jednocześnie wydajność i komfort pracy. Daje to przede wszystkim nieograniczone możliwości wzajemnej komunikacji, których nie zapewni ani mail, ani telefon, ani tak popularna w dzisiejszych czasach wideokonferencja.
- Praca w jednym miejscu znacznie ułatwia zorganizowanie spotkań grup zadaniowych, co wpływa nie tylko na efektywność zespołu, ale także silnie wzmacnia wewnętrzne więzi pracowników - komentuje dr Beata Krawczyk-Bryłka, psycholog biznesu z Wydziału Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej.
Jeśli dodać do tego bogatą infrastrukturę rekreacyjno - sportową, nieprzypadkowo zresztą rozwijaną w takich centrach, zmienia się dosyć mocno oblicze skostniałej korporacyjnej machiny. Koncepcja aktywnego wypoczynku bezpośrednio przed, czy po racy, lub nawet w trakcie lunchowej przerwy to świetna okazja do podładowania akumulatorów, ale także lepszego poznania się w pracowniczym gronie.
Kolejnym ważnym aspektem korporacyjnych migracji do jednego miejsca jest sprawa motywacji. Ludzie, którzy pracują w jednym budynku łatwiej stworzą społeczność, która będzie mogła reagować na zdarzenia dotyczące firmy - cieszyć się z sukcesów, analizować niepowodzenia. - Codzienna praca w prestiżowym, biznesowym budynku to też sposób na wzmocnienie identyfikacji z zespołem i z firmą, podniesienie wartości wykonywanej pracy w oczach pracowników - dodaje dr Krawczyk-Bryłka.
Poza tym opuszczenie ciasnego pomieszczenia, przypominającego nie rzadko zamierzchłe czasy, jest formą awansu i wyróżnienia zatrudnionych. Warto jednak pamiętać, że nawet taka zmiana to sytuacja dla wielu osób trudna, bo zmieniająca dotychczasowe przyzwyczajenia. Warto wobec tego, by towarzyszyły jej sposoby zarządzania zmianą, które ułatwią pracownikom zrozumienie zachodzących procesów.
W wielu miastach Polski powstają specjalne dzielnice, w których skupione jest życie finansowe i biznesowe całego miasta, czy też regionu (tzw. city). W Warszawie rolę takiej dzielnicy pełni Mokotów. Wrocław swoje "city" buduje w zachodniej części miasta, wzdłuż dwóch ulic - Legnickiej i Strzegomskiej. W Gdańsku, gdzie powstaje jedno z największych centrów biznesowych - Olivia Business Centre. Koncentracja biznesu w jednym miejscu, o ile nie postępuje w oderwaniu od otoczenia, przynosi duże korzyści. Zapewnia bowiem systematyczny i długotrwały rozwój tak dzielnicy, jak i całego miasta.
Powierzchnia biurowa w Trójmieście
Według raportu firmy CB Richard Ellis dotyczącego powierzchni biurowych na terenie Trójmiasta zasób nowoczesnej powierzchni biurowej Gdańska, Gdyni oraz Sopotu szacowany jest w sumie na ponad 351 tys. m kw., co czyni okolicę czwartym co do wielkości rynkiem w Polsce pod tym względem. W 2010 roku powierzchnia wynajęta na terenie Trójmiasta wyniosła ok. 35 tys. m kw. Obecnie w Trójmieście ponad 60 tys. m kw. powierzchni biurowej jest w trakcie budowy. W 2012 i 2013 planowane jest oddanie kolejnych 150 tys. m kw. biur. Region charakteryzuje się obecnością lokalnych deweloperów takich jak Torus, TPS, Allcon Investment oraz Hossa Investment.
Według raportu firmy CB Richard Ellis dotyczącego powierzchni biurowych na terenie Trójmiasta zasób nowoczesnej powierzchni biurowej Gdańska, Gdyni oraz Sopotu szacowany jest w sumie na ponad 351 tys. m kw., co czyni okolicę czwartym co do wielkości rynkiem w Polsce pod tym względem. W 2010 roku powierzchnia wynajęta na terenie Trójmiasta wyniosła ok. 35 tys. m kw. Obecnie w Trójmieście ponad 60 tys. m kw. powierzchni biurowej jest w trakcie budowy. W 2012 i 2013 planowane jest oddanie kolejnych 150 tys. m kw. biur. Region charakteryzuje się obecnością lokalnych deweloperów takich jak Torus, TPS, Allcon Investment oraz Hossa Investment.
erka
Miejsca
Opinie (1) 2 zablokowane
-
2011-12-01 17:17
lukas
Powinni się wciąż do roboty, bo wszyscy uciekną do stolicy. W momencie kiedy w stolicy powstaje kolejny nowoczesny biurowiec, Business Park Marywilska, u nas nie dzieje się nic. Do pracy panowie!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.