• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Boom na auta z kratką

erka
18 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

W branży motoryzacyjnej i leasingowej druga połowa 2010 roku upłynęła pod hasłem "auto z kratką". Od 1 stycznia 2011 roku te samochody zniknęły z oferty salonów samochodowych, podobnie jak i odliczanie od nich pełnego podatku VAT. Zapowiedź likwidacji pełnego odliczenia VAT spowodowała lawinę zamówień na "kratki", co przełożyło się również na bardzo dobre wyniki firm leasingowych w segmencie pojazdów.



Na "boom kratkowy" miała wpływ nie tylko zapowiadana zmiana w odliczaniu VAT, ale także promocje organizowane przez firmy leasingowe. Od początku 2011 r. takich akcji jest zdecydowanie mniej. Prezydent RP podpisał nowelizację ustawy o VAT i transporcie drogowym w połowie grudnia 2010 roku w rekordowym tempie, bo zaledwie miesiąc od początku prac Sejmu nad projektem. Tym samym od 1 stycznia 2011 roku, przez kolejne dwa lata, ograniczona możliwość odliczenia pełnego VAT od zakupu czy leasingu jak również brak odliczenia VAT-u od paliwa dotyczyć będzie nie tylko samochodów osobowych, ale również wykorzystywanych w działalności gospodarczej małych samochodów dostawczych, czyli aut z kratką.

Od zakupu lub leasingu tych pojazdów przedsiębiorca odliczy teraz 60 proc. VAT ujęte w fakturze, ale nie więcej niż 6 tys. zł, a od paliwa w ogóle nie przysługuje odliczenie VAT-u. Zatem po "odwilży" będącej efektem wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie Magoora, krąg pojazdów których dotyczą mniej korzystne warunki finansowe eksploatacji znów uległ rozszerzeniu.

- Zarówno przedsiębiorcy, jak i firmy leasingowe tkwiły w niepewności do ostatniej chwili, ale choć wydawało się to prawie niemożliwe, rząd zdążył przed końcem roku. Absolutnie nie oznacza to, że kwestia odliczeń VAT od aut firmowych została rozwiązana ostatecznie i kompleksowo. Niewykluczone, że po dwuletnim urlopie kratki wrócą i znowu będziemy dyskutować na ten temat - mówi Mariusz Włodarczyk, członek zarządu BZ WBK Leasing.

Eksperci zwracają także uwagę na inne kwestie związane z wykorzystaniem samochodów w działalności gospodarczej, które nie są wystarczająco jasno określone przepisami podatkowymi.

- Chodzi m.in. o wykorzystanie samochodów osobowych w działalności gospodarczej, do zakupu których, jak uważamy, Państwo powinno zachęcać poprzez zwolnienie z VAT-u lub problem wykorzystania aut firmowych do celów prywatnych. Przez ciągłe zmiany prawa i jego nieścisłość przedsiębiorcom trudno jest planować swoją działalność w terminie dłuższym niż jeden rok - mówi Włodarczyk.

Jedno jest pewne: aby umowy leasingu zawarte do końca 2010 r. dotyczące samochodów z kratką dawały prawo do pełnego odliczenia VAT z rat leasingowych, muszą być zarejestrowane przez leasingobiorcę w urzędzie skarbowym do końca stycznia 2011 r. Klienci firm leasingowych muszą o tym pamiętać, w przeciwnym razie boom na kratki z końca ubiegłego roku będzie korzystny dla fiskusa, a nie dla firm.
erka

Opinie (34) 2 zablokowane

  • Mam fabrycznego Hummera z kratką (1)

    będzie duży zwrot VAT.
    Jest jeden kłopot, trochę dużo pali.
    Czekam, kiedy dziadek odbierze emeryturę i naleje mi nieco paliwka. Pasowałoby troche przejechac sie po Sopocie

    • 2 0

    • Temat jest o kratce, a nie

      o marzenich sennych...;-)

      • 0 0

  • A ja wywaliłem kratke.

    Vectre tez mam białą i wali mnie opinia jakiś zakompleksionych łajz, które codziennie rano zasuwają do roboty w tych korkach.

    • 1 0

  • Bez kratki

    Auto z kratką :D Dobre :P Mam w firmie 2 dostawczaki wynajęte w Leasetake, bo nie mam zamiaru kupować nowych i wpędzać się w potężne koszta, dlatego też postawiłem na wynajem, bo lubię mieć przewidywalne wydatki. Raz jedyny wziąłem samochodów na kredyt i nie chce więcej. Zanim kredyt spłaciłem samochód był już mocno wyeksploatowany i sprzedałem go za bezcen.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Arkadiusz Aszyk

Menedżer z branży stoczniowej. Prezes Mostostalu Pomorze. Ukończył Wydział Zarządzania na Uniwersytecie Gdańskim, doktor nauk ekonomicznych. Pracował w Stoczni Gdynia pełniąc funkcję m.in.: doradcy zarządu, dyrektora biura zarządu, pełnomocnika zarządu ds. restrukturyzacji stoczni oraz członka zarządu. W 2005 roku był doradcą Sekretarza Generalnego CESA z siedzibą w Brukseli. W latach 2002-2004 wykładał na Uniwersytecie Gdańskim i w Sopockiej Szkole Wyższej w okresie 2003-2009. Potem...

Najczęściej czytane