• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Centrum metropolii na wodach Zatoki?

Kuba Łoginow
29 lipca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Usypane na Zatoce Gdańskiej sztuczne wyspy, a na nich port i nowe dzielnice, mogłyby być receptą na brak przestrzenie do rozwoju Trójmiasta. Usypane na Zatoce Gdańskiej sztuczne wyspy, a na nich port i nowe dzielnice, mogłyby być receptą na brak przestrzenie do rozwoju Trójmiasta.

Śmiała, by nie powiedzieć szalona wizja: czy Trójmiasto może przenieść swoje centrum na sztuczne wyspy usypane w Zatoce Gdańskiej? Zdaniem naszego czytelnika, wieloletniego pracownika branży morskiej, nad takim pomysłem należałoby się poważnie zastanowić.



W artykule Trójmiejskie porty zmieniają swoje oblicze zachęcaliśmy do podjęcia debaty na temat przyszłości trójmiejskich terenów, leżących na styku morza z lądem i portu z miastem. Na całym świecie trwa bowiem tendencja stopniowego wygaszania funkcji portowych w obecnych miejscach i przekazywania ich miastu - oraz równoczesnego lokalizowania nowych portów na niezurbanizowanych terenach, nierzadko wydzieranych morzu. Taka przyszłość czeka również Port Gdańsk, co zostało przedstawione w obowiązującej strategii rozwoju portu do końca obecnego stulecia. A co w takim razie z Gdynią? O to właśnie zapytaliśmy naszych czytelników.

Jedną z odpowiedzi na to pytanie jest koncepcja, którą przesłał nam Wojciech Gumoś, nasz czytelnik i wieloletni pracownik branży morskiej. Oto ona:

Co zostało z wizji Kwiatkowskiego i Wendy? Jakie mieli plany rozwoju portu i miasta mając tak wąski dostęp Polski do morza?

Wiemy, że po zrealizowaniu I etapu Portu, który  w praktyce w swoim kształcie pozostał do dzisiejszego dnia , II etap to był plan przekopania istniejący Kanału Portowego do Zatoki Puckiej , tak aby Oksywie stało się wyspą. A co dalej?

Tereny, o których myśleli Kwiatkowski z  Wendą zostały zabudowane i bezpowrotnie stracone. Nie ma tez możliwości rozwoju w kierunku wschodnim. Zamkniecie Zatoki Puckiej w miejscu zwanym  Rybitwią Mierzeją także nie wchodzi w rachubę ze względu na ochronę tego terenu, gdzie znajdują się rezerwaty: Beka, Mechelińskie Łąki i Słone Łąki. Czy oznacza to jednak koniec rozwoju naszego miasta? Czy mamy się  przekształcić w sypialnię, gdzie o 22.00 gasi się światło i zapada zmrok?

Wydaje się, że jest rozwiązanie. Może szalone, ale jest. Trzeba wybudować nowe miasto i port na sztucznych wyspach (lub półwyspie) na wodach Zewnętrznej Zatoki Puckiej, w miejscu omijającym obszary chronione  tak, aby zapewnić swobodną  wymianę wód w Zatoce.

Taki obszar pokryty sztucznymi wyspami lub tworzący półwysep o wymiarach 16 km x 6 km wzdłuż Kępy Oksywskiej stworzy niepowtarzalne miejsce na Nowe City oraz nowy port. Miejsce to jest stosunkowo płytkie i dlatego przedsięwzięcie jest technicznie wykonalne
- pisze w swojej koncepcji Wojciech Gumoś.

Czy budowa metropolitarnego City w kształcie, proponowanym przez Wojciecha Gumosia jest realna? Pierwsza myśl, jaka przychodzi do głowy: - Oczywiście, że nie!

- Może ktoś, kto czyta ten tekst popuka się po głowie, ale czy 80 lat temu, kiedy dwaj panowie w melonikach stanęli u ujścia rzeczki Chylońska Struga we wsi Gdynia i zadecydowali, że tu powstanie jeden z największych portów na Bałtyku, nie było takich, którzy też pukali się po głowie? - ripostuje autor koncepcji.

Po części procesy, których efektem jest przenoszenie się punktu ciężkości na morze, już teraz zachodzą metodą faktów dokonanych - z tym że nie w Gdyni, ale w Gdańsku i Sopocie. Nikt nie ma wątpliwości, że tereny gdańskiego portu wewnętrznego są stosunkowo mało atrakcyjne dla działalności przeładunkowo-logistycznej ze względu na trudności nawigacyjne w kanale portowym i uciążliwości komunikacyjne przy przeciskaniu się do portu przez miasto.

Port na miarę naszych czasów powstaje natomiast na Stogach. Można się domyślić, że za kilkanaście lat życie rozrywkowe Trójmiasta w znacznej mierze przeniesie się na tereny między Brzeźnem i Nowym Portem a Wrzeszczem, gdzie w miejscu opuszczonych terminali powstaną wieżowce i promenady. Z kolei Sopot planuje budowę sztucznej wyspy, a zanim to nastąpi, wokół molo ma powstać ogromna marina. Czy w podobnym kierunku będzie rozwijać się Gdynia?

Opinie (188) 8 zablokowanych

  • Najpierw wyremontować drogi!!! (2)

    Najpierw wyremontować drogi!!! Mieszkam na gdyńskim, pięcioletnim osiedlu. Miasto wydając pozwolenie na budowę pominęło fakt,że nie ma drogi dojazdowej. Tzn. jest. Przez teren prywatny!!!
    Po cichu odpowiedzieli, że wykupią teren niezbędny do pprzeprowadzenia dogi! I co? DO tej pory nie wywiązało się z obowiązku. Tak. Obowiązku.
    no ale deweloper to ..Polnord..czyli wszystko dla swoich choćby z pominięciem prawa. Ludzi ma się w.....za nic.
    A wy piszecie o wyspach..?
    Brak wyczucia i smaku. Prostactwo wręcz i bufoniada tzw "warszawska'.
    Otoczycie się szklkanymi domami a słoma z zagrody i butów...

    • 8 2

    • wszystko inaczej -nieudaczniki (1)

      nie martw sie ,najpierw buduja osiedla a potem drogi

      • 1 1

      • martwię się ponieważ dookoła NIE MA innej możliwoścji przeprowadzenia drogi jak tylko przez prywatną działkę..
        Oszukali nas!!! Zupełnie inny stan rzeczy przedstawiali przed zakupem mieszkania.
        Oś Wiklinowa Gdynia (ul Rumska tfuu)...

        • 2 0

  • Jak już syf i życie daje się we znaki to odpływa się w marzenia... (3)

    widzę, że dziennikarze tego portalu juz tego dokonali. Chyba, że jest odgórne polecenie zamydlania ludziom oczu!

    • 5 3

    • DO TAKIEGO TAM (2)

      NIE LUBISZ TEGO PORTALIKU,CIAGLE CZEPIASZ SIE DZIENNIKARZY,TO WYLAWAJ SWOJE FRUSTRACJE GDZIE INDZIEJ..PEWNIE NIE DALI CI TAM PRACY...

      • 0 3

      • a ty jestes naćpany? że ciągle zadowolony..

        zapewne twój świat to internet, obiadek mamusi, ziomale w klatce, komorka.
        W takiej sytuacji masz prawo być zadowolonym ze swojego "świata".
        Świat realny jest pełen niedoróbek i nieporozumień. To co nazywasz "frustracją innych" jest po prostu "dostrzeganiem wad" przez ludzi.
        Toleruj wszystko, to ci narobią na poduszkę...tylko, że wtedy będzie za późno.

        • 1 1

      • nie szukam tam pracy bo skromne

        15 tysia/mies z mojej obecnej mi wystarczy...proste???

        • 0 1

  • WYOBRAZ SOBIE DROGA NINO,ZE OBIADKI GOTUJE SAM,SOBIE I DZIECIOM,MAMUSI JUZ DAWNO NIE MAM

    JESTEM ZADOWOLONY ZE ZDROWIA,CHOCIAZ NIE JEST MI LEKKO.A FANTAZJE INNYCH MI NIE PRZESZKADZAJA,A O CPANIU NIC NIE WIEM,NIE MAM POTRZEBY

    • 3 1

  • JASNE I KAWALERKA W OLIWIE,Z RODZINA...BAJERANT (2)

    DO TAKIEGO TAM

    • 1 3

    • hehe...rozbawił mnie .... (1)

      jak wyzej...

      • 0 0

      • a kawalerka to prosty SWOT

        nie mam zycia do stracenia na stanie w korkach! Jak lubisz to sam sobie stój! Papa

        • 1 0

  • no to autostrada do Szwecji i dalej

    ciekawa,jak długo bedą jechać aby przedostać sie przez wąskie gardło- Gdańsk np do Pruszcza -szybciej woda do innego kraju
    nalezy zrobić wszystkie dzielnice przyjemne- nie tylko Starówka
    i pełno "niedokończonych placków"

    • 4 0

  • budowa gdyńskiego portu to był Narodowy Plan i Czyn!
    to było "oczko w głowie" ludzi mających wizję, instrumenty i OKOLICZNOŚCI
    tumanom nie bede tego przybliżał, pozostanę przy ludziach z wyobraźnią
    ten plan jest zbyt oczywisty żeby go negować
    mam nawet POmysła skąd wziąć dytki
    ano z KRUSU:-)
    ale wasz donek, który kocha wszystkich i bezwarunkowo, prędzej zrobi POd siebie niż mieczem damoklesa rozwiąże ten problem i uwolni Skarb Państwa pd haraczu na rzecz "rolników" w typie piskorskiego
    trzeba mieć jaja żeby raz na zawsze skończyć ze sPOnsoringiem Państwa, nieprawdaż:-)
    a ten ryży łeb zamiast jaj ma sondażownie
    taka smutna prawda, niestety
    nieprawdaż:-)
    kurdupel bez wizji

    • 10 0

  • Debata - srata

    ciekawe ile te mrzonki nas kosztują?....
    Popatrzcie wizjonerzy jak wygląda Gdańsk wokół Martwej Wisły, w kierunku Przeróbki, Wyspa Spichrzów, tereny wokół Siarkopolu, N. Portu Brzeźna itd.
    Bieda z nędzą i chaszcze.
    Jak wyglądają miejskie arteria i komunikacja, ha ha
    po ch* mi ta debata, skoro nic się nie robi z tym co jest.

    • 6 1

  • Nowa Gdynia, Nowy Sopot, Nowy Gdansk (1)

    Ludzie, mniej agresji na forum-tak nie pozbawicie się stresów a nabawicie się wrzodów,mniej kompleksów, mniej prowincjonalności, więcej optymizmu, bo niczego w swoim żyiu nie zbudujecie.
    Odstawcie samochody, zakupy w Waszych ukochanych supermarktach, idzcie na Bulwar,zaczerpnijcie moskiego powietrza , napijcie się piwka, popatrzcie na morze i pomyslce ,ze żyjecie w wyjatkowym miejscu- nawet jak na warunki europejskie.
    MIłego wieczoru dla wszystkich

    • 6 3

    • masz rację Yama. walorów jest ci u nas sporo w całym 3miescie. i popatrzec na morze

      bez zólci też trzeba. co nie zmienia faktu, ze absurdalność i szkodliwość takich cudacznych pomysłów jest porażająca. jedne po tylko fantazja, inne już powstają. niestety. choćby nieszczęsny stadion 2 x za duży i zupelnie goły. nic innego poza meczami i koncertami tam sie nie bezie dziać. ale kasa na utrzymanie bedzie potrzebna przez najbliższe 100 lat. nie będzie zmiłuj.

      • 0 0

  • Kasa się znajdzie (1)

    Żeby była kasa to oprócz ograniczania wydaktów, tak wiele od nas zależy:
    Nie wspierajmy szarej strefy - płaćmy podatki - miasto ustawowo ma udział w CIT firm zarejestrowanych i PIT mieszkańców, płaćmy za parkowanie, kasujmy bilety (ale radocha jak się uda na gapę, a jak złapie renoma to ch..je i skur..syny), płaćmy za wodę, płaćmy za śmieci (a nie podrzucanie worków do śmietników wspólnych przez mieszkańców domków klasy średniej) płaćmy czynsz za mieszkania komunalne, nie demolujmy albo reagujmy w przypadku mienia - przystanki lampy zieleńce place zabaw, itd. To się nazywa praca organiczna i praca u podstaw lub jak kto woli postawa obywatelska lub lokalny patriotyzm.

    Nie wykorzystanie przez Gdańsk szansy stworzonej przez unijne programy dopłat 30-70% przy skali inwestycji 3 mld złotych do inwestycji byłoby nie tylko nieodpowiedzialne ale wręcz działaniem przestępczym. Łatwiej zebrać (nawet z kredytów 1,4 mld i zrobić inwestycje za 3 mld) niż zrobić połowę i za 1,5 mld - rachunek proty i nie ważne kto rządzi miastem budyń czy inny deser.

    A problem leży gdzie indziej. Miałem z racji projektowania a sporadycznie wykonawstwa styczność z inwestorami gminnymi (DRMG, ZDIZ, GIWK a ostatnio ze spółką Nietuspkiego GIKeuro 2012) i są mankamenty, ale swoją robotę robią znają się na robocie i potrafią (szczególnie ci ostatni) zap...lać grubo po godzinach.
    Problemem jest "nazdór" nad inwestycjami - Wydział Programów Rozwojowych - oprócz wyjątków główni hamulcowi, a do tego kilku to naprawdę klasyczne urzędasy buraki dekle i kretyni.

    Adamowicz czy bojanowski powinien ich rozgonić jak chce żeby coś się ruszyło

    • 3 3

    • zgoda co do tego, zeby nie wspierać szarej strefy. częsciowo zgoda co do tego, że są w

      różnych urzędach czy spólkach typu GIK 2012 osoby kompetentne w swoim zakresie obowiązków. i całkiem brak zgody co do tego, ze w całości te instytucje robią najlepszą robotę a my mamy ich bezkrytycznie wspierać dorzycając coraz więcej kasy. jes całe mnóstwo źle pomyślanych, źle zaplanowanych i źle wykonywanych inwestycji. nie ma żadnego uzasadnienia dla płacenia na coś takiego coraz więcej i więcej. jeśli jesteś projektantem to wiesz, że nie wystarczy wybudować. to tylko początek konsekwencji za które się płaci. a co do spraw nmniejszych to może te znamienite instytucje nauczyły by się wreszcie dbać o tych co płacą i wymogły na wykonawcach (i projektantach!!), żeby studzienki kanalizacyjne nie były pod linią jazdy koła samochodu. a jak już musżą, żeby były odpowiednio osadzone. ledwo drogi zbudowane a już walą po zawieszeniu aut. kto ponosi konsekwencje? kierowcy. wystarczy się przejechać świeżą Marynarki Polskiej czy przed dworcem.

      • 0 0

  • Prosze publikowac takie artykuly w dziale "sajens fikszen". Dziekuje.

    • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Bogdan Górski

prezes Przedsiębiorstwa Budowlanego „Górski”.Spółkę, ze stu procentowym kapitałem polskim reprezentują jej założyciele i obecni członkowie Zarządu: Bogdan Górski – Prezes i Iwona Górska – Wiceprezes. Przedsiębiorstwo powstało w 1981 roku, koncentrując się głównie na realizacji domów jednorodzinnych na zlecenie indywidualnych inwestorów.

Najczęściej czytane