- 1 Polsko-chiński statek wyrusza w pierwszą podróż (46 opinii)
- 2 GDDKiA ogłasza przetarg, a Bałtyckie SOS protest (171 opinii)
- 3 Państwowe firmy wymieniają zarządy (112 opinii)
- 4 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (100 opinii)
- 5 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (161 opinii)
- 6 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (194 opinie)
Już nie czereśnie, teraz pomidor malinowy z Grudziądza
W ubiegłym roku amatorów nowalijek straszyła cena czereśni. W mediach społecznościowych krążyło zdjęcie tych owoców za 260 zł za kilogram. A jak jest w tym roku, gdy inflacja wciąż jest wysoka? Drogo, ale bez paragonów grozy, choć mamy swój typ, czyli pomidory malinowe z Grudziądza. Nie podrożały ceny warzyw i owoców bardzo drogich w roku ubiegłym jak bób, fasolka czy borówki, ale więcej trzeba zapłacić za popularną marchewkę czy kapustę.
Ceny rosną, ale okazuje się, że w tym sezonie tzw. nowalijki nie będą "bohaterami" paragonów grozy. W maju 2022 r. w mediach społecznościowych straszyło zdjęcie czereśni za 260 zł za kilogram. W tym roku najwyższa cena tych owoców o jakiej informowały media to 98 zł. Takich drogich owoców nie znaleźliśmy ani na Hali Targowej w Gdańsku, ani na Hali Targowej w Gdyni. Nie było ani tańszych, ani droższych, nie było ich w ogóle.
W tym roku warzywa i owoce z paragonów grozy - jak bób, groszek cukrowy czy fasolka szparagowa nie podrożały, za to wzrosła cena warzyw - nazwijmy to - powszednich, czyli marchewki, kapusty czy kalafiora. Cóż, gdy fasolka szparagowa kosztuje 60 zł, to można sobie darować zakup, a jak pęczek młodej marchewki kosztuje 10 zł, choć rok wcześniej trzeba był zapłacić 6,50 zł, to może ktoś nie zauważy i wsadzi do koszyka.
Na straganach są już truskawki. Na razie głównie z Grecji. Za kilogram trzeba zapłacić od 19 do 22 zł. W ubiegłym roku o tej porze kosztowały od 16,80 zł do 18,50 zł. Zdecydowanie więcej zapłacą amatorzy borówek. Za kilogram nawet 55 zł, czyli tyle ile w ub. roku.
Tak jak w ub. roku, tak i w tym sezonie zadziwia cena rabarbaru. W ub. roku w maju kosztował 12 zł, teraz już 15 zł. Podskoczyła też cena młodej kapusty. W ub. roku za główkę trzeba było zapłacić 8,50 zł, a teraz nawet 12 zł.
Za pęczek młodej marchewki dziś zapłacimy 10 zł. W roku ubiegłym żądano 6,50 zł. Podrożał też kalafior. W maju 2022 roku kosztował 14 zł, a teraz już 17 zł. Za kilogram ogórków gruntowych w płaciliśmy w maju 2022 r. 12 zł, obecnie 16 zł.
I teraz nasz typ na paragon grozy. W ubiegłym roku za kilogram pomidorów malinowych z Grudziądza trzeba było zapłacić 14,80 zł, a w tym roku już... 21,80 zł.
Wśród hitów cenowych - tak jak w ub. roku - mamy bób. Za opakowanie trzeba zapłacić od 30 do 32 zł. A w opakowaniu mamy jedynie pół kilo. Łatwo policzyć, że za kilogram bobu trzeba zapłacić nawet 64 zł. Na pocieszenie dodamy, że tyle samo kosztował rok temu. Tańszy od bobu jest groszek cukrowy, ale czy 32 zł za kilogram to mało? Raczej nie, zwłaszcza, że w groszku groszku, czyli ziarenek mamy niewiele.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-05-11 06:16
mnie to zawsze rozwalają te "pomidory z Grudziądza"
z reguły hasło to oznacza, że są one zakupione na giełdzie warzywno owocowej w Grudziądzu od sprzedawców, którzy je przywieźli z Łodzi czy Warszawy.
- 7 1
-
2023-05-14 07:55
Niestety, nie da się kupować co polskie.
Ze względu na budżet mogę sobie pozwolić tylko na to co z importu. A te drogie pomidory czy czereśnie się zepsują i je sklep wywali. Taka to polska gospodarka. Często widziałam takie obrazki w zeszłym roku w sklepach. Aż żal było patrzeć. Widać i tak sklep jest zarobiony bo ceny są wysokie. Jest wolny rynek i co nam zrobicie?
- 0 0
-
2023-05-11 00:39
(2)
Kto bobu nigdy w życiu nie łuskał temu zawsze będzie za drogo. Jako dzieciak dorabiałam w gospodarstwie i łuskałam bób, od tamtej pory uważam że jego cena jest i tak niska w porównaniu z tym ile trzeba się przy nim narobić (oczywiście wliczając pracę rolnika)
- 9 2
-
2023-05-15 10:23
co jest...
trudnego w łuskaniu bobu? To już gorzej borówki lub jagody zbierać.
- 1 0
-
2023-05-11 06:31
to maszyn do łuskania nie ma?
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.