- 1 Państwowe firmy wymieniają zarządy (33 opinie)
- 2 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (97 opinii)
- 3 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (152 opinie)
- 4 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (79 opinii)
- 5 Młodzi zarabiają na Jarmarku (70 opinii)
- 6 Spór o rurociąg pomorski. Z powodu kosztów wymaga dodatkowych analiz (176 opinii)
Częściej kłócimy się o pieniądze. Przez inflację
Psuje humor w sklepach, zalewa falą strachu przy otwieraniu kopert z rachunkami, pogarsza atmosferę w domu. Mowa o inflacji, która spowodowała, że jedna piąta par częściej kłóci się o pieniądze. Najtrudniej obecnie utrzymać nerwy na wodzy związkom nieformalnym, mieszkańcom aglomeracji i tam, gdzie na utrzymaniu są dzieci - wynika z badania "Pieniądze powodem stresu dla par i singli", zrealizowanego dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.
Tymczasem utrzymujące się napięcie i stres zwykle szukają ujścia, niestety również w kłótniach z najbliższymi. Nawet w "dobrych czasach" co drugi związek miał kłopot, by się porozumieć w sprawach finansowych, teraz jest jeszcze trudniej. Bo chociaż 8 proc. badanych informuje, że spierają się o wydatki i zarobki rzadziej niż przed wzrostem cen, to 21 proc. robi to częściej. Sytuacja przybrała najgorszy obrót w związkach z największych miast, z liczbą ponad 0,5 mln mieszkańców, gdzie jedynie 4 proc. badanych deklaruje, że spory o finanse są rzadsze niż kiedyś, a aż 23 proc., że częstsze. Podobnie źle jest na wsiach.
Potrzeby dzieci wydłużają listę wydatków i powodów do stresu
Wyniki badania pokazały jeszcze jedną niepokojącą rzecz, kłótnie o pieniądze bardziej nasiliły się w domach, w których są dzieci. O częstszych sporach mówi tu 26 proc. ankietowanych, podczas gdy wśród osób bezdzietnych 18 proc.
W jakim najlepiej być związku, aby atmosfera wokół finansów, nawet w tak trudnym czasie, była lepsza? Pewnie nie będzie to zaskoczeniem, ale sytuacja stosunkowo najlepiej przedstawia się w niemieszkających razem związkach nieformalnych, gdzie spiera się dziś częściej 18 proc. osób. I kluczowy tu jest fakt, że mieszkają osobno, a nie, że jest to relacja niesformalizowana. Bo gdy już wprowadzą się do wspólnego M, to wówczas częściej niż przed skokiem inflacji kłóci się tu o pieniądze aż 25 proc. badanych. Wśród par po ślubie, mieszkających razem, inflacja napędza nieporozumienia częściej w co piątym przypadku (20 proc.). Zdecydowanie najgorzej sytuacja przedstawia się jednak w mieszkających osobno małżeństwach, gdzie 44 proc. małżonków mówi, że teraz kłótni jest więcej.
Szczera rozmowa o pieniądzach
Podstawowym testem na otwartość i szczerość w związku jest reakcja na kłopoty finansowe. Na pytanie: "Co robisz w sytuacji pojawienia się poważnych problemów finansowych?" 71 proc. małżonków zamieszkujących razem odpowiada, że informuje o tym swoją drugą połowę. W żyjących pod jednym dachem związkach nieformalnych robi to jeszcze mniej, bo 62 proc. ankietowanych. Co z resztą? Czasami poinformują o tym dalszą rodzinę, znajomych lub specjalistę, ale przeważnie starają się samodzielnie uporać z kryzysem, w małżeństwach działa tak 18 proc. ankietowanych, a w pozostałych związkach 23 proc.
Opinie (255) ponad 10 zablokowanych
-
2023-02-13 13:15
Po to covid i wojna jest.
Dalej nie ogarniają tematu czy jak?
- 12 1
-
2023-02-13 14:30
O kasę kłócimy się przez inflację, czytaj PiS! (1)
Teraz już wiem, że to PiS odpowiedzialne jest za rozwody w Polsce.
- 9 5
-
2023-02-13 14:43
i za koklusz też!!
- 3 1
-
2023-02-13 14:52
Nie kłucę
się, zacisnąłem zęby, kupuję chleb baltonowski, w lato zbierałem chrust, szczaw, mirabelki, ubezpieczyłem się, zmieniłem pracę, kupiłem namiot, węgiel używany raz palony.
- 10 4
-
2023-02-13 14:53
A ja z moją byłą już żoną, rozwiodłem się przez telefon.
Przez 5 lat miała nos w telefonie. Nie robiła kompletnie nic innego. Od rana do wieczora telefon i media społecznościowe. Nawet stłuczkę miała przez telefon, co zostało nagrane przez innego kierowcę i za co dostała a właściwie ja dostałem bo zapłaciłem, spory mandat. Kilka razy jak się w nocy obudziłem bo pęcherz dawał znać, to też świeciła telefonem. Powiedziałem jej że to się leczy a w odpowiedzi dostałem środkowego palca. W końcu postawiłem ultimatum ale wybrała telefon, dopiero jak ją wyprowadzałem do jej mamusi, zauważyła że skończyło się jedwabne życie. To właśnie była przyczyna kłótni w naszym przypadku. Jej mama czasem się żali, że nic jej poza telefonem nadal nie interesuje. Niestety, to coraz większy problem w Polsce.
- 29 0
-
2023-02-13 15:08
(3)
Najgorsze jest to że masło tanie , wygiel jest cukier tani chleb po 3 zł okropnie, ten jeden jeździ po Polsce i szuka chleba po 30 zł, znalazł już??
- 7 3
-
2023-02-14 11:18
U mnie chleb 4,50... (1)
- 1 0
-
2023-02-14 18:13
W TVP po 1.80
- 0 0
-
2023-02-14 18:13
Inflacji też nie znalazł bo nie ma.
tvputin
- 0 0
-
2023-02-13 15:43
Ja wróciłem do Polski z UK w 2019 (3)
I tylko o to się klocimy czyli po co tu wracaliśmy?
- 6 3
-
2023-02-13 16:14
(2)
W UK teraz nie jest za ciekawie, ale i tak lepiej niz w Polsce. Macie mozliwosc wrocic?
- 2 2
-
2023-02-13 16:18
my chcemy wyjechać, żona jest farmaceutką i chce jechać, nie ma miodu ale jest i tak stabilniej niż tutaj, ja będę (1)
szukał pracy fizycznej, przynajmniej na początku. Życie.
- 3 1
-
2023-02-13 16:53
Powodzenia. Na pewno sobie poukladacie zycie tutaj. My juz mielismy wracac do Polski i znowu przesunelismy powrot o kilka lat. Pracy jest bardzo duzo, dramatycznie brakuje np. kierowcow, farmaceutow tez brakuje, zamykaja sie apteki.
- 2 0
-
2023-02-13 15:56
ale hola hola ja z zarobkami 6 000 netto jestem najsłabiej zarabiający wśród moich znajomych, ok jest inflacja ale (3)
są również wzrosty wynagrodzeń. A przynajmniej nie obracam się wśród elity zarobkowej typu lekarze czy prawnicy z własną kancelarią a raczej osób pracujących w "normalnych firmach".
- 6 12
-
2023-02-13 16:22
(2)
Matko... gdzie tyle płacą?
- 2 0
-
2023-02-13 16:41
np. przedstawiciel handlowy-b2b pracuje , mechanik samochodowy ogarniający nowoczesną elektronikę, księgowa w sporej firmie (1)
zaraz zlecą się spece od IT,że za tyle to z łózka nie wstają, ale dla mnie to są spore pieniądze,
- 5 0
-
2023-02-14 15:57
jestem - zgłaszam się
za tyle to z łóżka nie wstaję
- 0 1
-
2023-02-13 15:57
(1)
Ja się nie kłócę, bo o co? Pieniądze się zwyczajnie zarabia i się je ma, ale kłócić się o nie? Szkoda życia i nerwów.
- 7 0
-
2023-02-13 16:06
i tak i nie. Ktoś może nie być życiowo zaradny, nie mieć pomysłu na zarabianie, nie znać ludzi co mu umożliwią
zarabianie, nie mieć po prostu siły ciągu w życiu. Jak tobie przychodzi łatwo zarabiać pieniądze to się ciesz bo to bardzo unikalna cecha, mimo wszystko.
- 6 0
-
2023-02-13 16:52
Zarabiając 6000zł netto to wstyd..
..firmy płacąc takie wynagrodzenia to zwykłe Januszerki..
- 2 7
-
2023-02-13 17:38
Ważne
Że miliony turystów ze wschodu fajnie spedza u nas czas. Uprawiaja turystyke zdrowotna po wszelkiego rodzaju osrodkach zdrowia. Zabijaja czas z telefonem przy uchu w galerii forum. A mieszkancy, kogo to obchodzi, napewno nie naszych elit.
- 20 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.