- 1 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (124 opinie)
- 2 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (96 opinii)
- 3 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (63 opinie)
- 4 Młodzi zarabiają na Jarmarku (69 opinii)
- 5 Spór o rurociąg pomorski. Z powodu kosztów wymaga dodatkowych analiz (173 opinie)
- 6 Kontrola L4. Zakwestionowano 1,1 tys. zwolnień na 1,5 mln zł (97 opinii)
Drobni przedsiębiorcy liczą straty i czekają na rządową specustawę
Mamy armagedon w biurze. Będziemy musieli minimalizować straty, ale to będzie niestety trudne - mówi pracownik agencji artystycznej. - Na dwa albo trzy miesiące zostałem praktycznie bez pracy - dodaje trójmiejski fotograf. Koronawirus to nie tylko problem wielkich koncernów, to przede wszystkim walka o przetrwanie dla małych firm, głównie w tak wrażliwej branży jak usługi.
- Moja firma działa w branży targowej. W ramach targów Amberiff budowaliśmy kilka stoisk dla wystawców. Odwołanie targów spowodowało, że firma straciła ok. 100 tys. zł przychodu. Warto zaznaczyć, że targi Amberiff są jednymi z ważniejszych targów branżowych w całym łańcuszku imprez wystawienniczych. Jest to tyle ważna, że ok. 70 proc. całej sprzedaży branży, w pierwszej połowie roku, odbywa się właśnie na tych targach. Dodatkowo targi są papierkiem lakmusowym gospodarki w danym regionie. Jeśli nie odbywają się targi, to nie zarabiają hotele, restauracje a nawet taksówkarze - mówi Paweł Montewka, prezes Pracowni Sztuk Plastycznych.
Firma Pawła Montewki jest zrzeszona w Polskiej Izbie Przemysłu Targowego, która od samego początku, czyli od odwołania pierwszych dużych targów w Europie - w Barcelonie - monitoruje sytuację.
- Wraz z przedstawicielami branży turystycznej i transportowej uczestniczymy w spotkaniach sztabów kryzysowych i mamy stały kontakt z Ministerstwem Rozwoju. Nasza branża to ok 5 tys. firm w kraju, zatrudniających średnio po kilku pracowników. A zatrudnieni wraz z rodzinami to nawet 500 tys, osób w całym kraju, które będą poszkodowane z powodu odwołania imprez targowych - dodaje prezes Pracowni Sztuk Plastycznych.
Koronawirus - ważne informacje z Trójmiasta
- Mamy obecnie "armagedon" w naszym biurze. Teatr Muzyczny w Gdyni został zamknięty, a mieliśmy w najbliższych dniach sprzedane dwa pełne komplety widowni i teraz musimy zwracać bilety. To jest bardzo trudna sytuacja, wielkie koszty i mnóstwo pracy. Imprezy były zaplanowane na przód aż do jesieni. Będziemy musieli minimalizować straty, ale to będzie niestety trudne - mówi Paulina Gałędek z agencji artystycznej Impresariat 34art.
Branża eventowa to nie tylko organizatorzy
Imprezy i konferencje, to też miejsce pracy dla firm obsługujących takie wydarzenia.
- Odwoływanie imprez katastrofalne wpływa na moją sytuację. Na 2 albo 3 najbliższe miesiące zostałem praktycznie bez pracy jako typowy fotograf eventowy. Odwołana jest już większość dużych imprez, takich jak infoshare, prawdopodobnie tez festiwal improwizacji Podaj Wiosło, kilka imprez firmowych oraz większość mniejszych imprez klubowych i koncertów. Jedyny plus tego jest taki, że będę miał dużo czasu na spędzanie czasu z niechodzącym do szkoły dzieckiem. U innych fotografów wygląda to dokładnie tak samo. Komu potrzebne są zdjęcia, kiedy świat umiera - mówi nam Wojciech Rojek, trójmiejski fotograf.
Mniejszy ruch turystyczny odczują nie tylko hotele, ale także firmy, które dla nich pracują.
- Jesteśmy firmą, która dostarcza produkty spożywcze do hoteli, restauracji, szkół i hoteli. Od niedzieli obroty spadły nam o 20 proc. Od momentu ogłoszenia decyzji o zamknięciu szkół cateringi się zamknęły, szkoły i placówki wycofują zamówienia zrobione do piątku. Niektóre hotele w Gdańsku, z którymi współpracujemy, rozważają zamknięcie, bo nie stać ich na utrzymanie pracowników. Pracownicy dostali przymusowe płatne urlopy, aby nie odeszli z pracy. Większość restauracji rozważa zamknięcie najbliższe tygodnie - mówi Mariusz Zelent z Chefs Culinar, firmy która dostarcza produkty spożywcze dla gastronomii.
Koronawirus ogranicza ruch turystyczny. Liczba rezerwacji spada
- W chwili obecnej nie ma żadnych problemów z produktami azjatyckimi. Hurtownie nie zgłaszają nam problemów z dostawami, jednak sytuacja się rozwija. Liczymy na to, że hurtownie mają zapas produktów. Używamy wielu polskich warzyw więc rezygnacja z kilku produktów z zagranicy nie powinna wpłynąć negatywnie na działalność Falovca. Sytuacja zmienia się jednak z godziny na godzinę, najbliższe dni i tygodnie pokażą czy jesteśmy w stanie normalnie funkcjonować, czy przechodzimy w stan produkcji dań gotowych na wynos - mówi Daniel Jaroć z lokalu Faloviec na Przymorzu.
Przedsiębiorcy pełni obaw
Niemal 97 proc. przedsiębiorców w ankiecie przeprowadzonej przez Business Centre Club odpowiedziało, że obawia się wpływu rozprzestrzeniania się koronawirusa na ich biznes, a 73 proc. już teraz odczuwa skutki ataku wirusa. Według 86,7 proc. przedsiębiorców, konsekwencje wynikające z epidemii koronawirusa będą obecne przez kilka miesięcy, zdaniem 10 proc. - dłużej niż rok.
- Wyniki badania opinii BCC pokazują, że przedsiębiorcy traktują poważnie problemy wynikające z rozprzestrzeniania się koronawirusa. Śledzą sytuację i starają się reagować na bieżąco, nie zamykają firm, działają dalej. Jednak wyzwań i pytań jest wiele: Jak zachować się wobec pracownika, który wrócił właśnie z kraju czy regionu, w którym występuje zagrożenie? Czy przełożyć zaplanowane delegacje zagraniczne? Czy organizować konferencje z udziałem dużej liczby osób? Jakie dodatkowe zasady higieny wdrożyć w miejscu pracy? Lekcja jaką biznes może wyciągnąć z tej niełatwej sytuacji to przygotowanie się na podobne scenariusze w przyszłości, aby kiedy zdarzą się kolejne, podobne, móc jak najłagodniej przez nie przejść - mówi Anna Potocka-Domin, wiceprezeska BCC.
Jedno jest pewne wiele firm będzie potrzebowało pomocy czy to w formie odroczenia lub rozłożenia na raty składek na ubezpieczenie społeczne czy preferencyjnych kredytów. Rząd już rozpoczął konsultacje w tej sprawie, jednak prace nad ewentualna ustawa idą znacznie wolniej niż nad ustawą tzw. koronawirusowa, która weszła w życie 8 marca. Część jej zapisów wzbudziła zresztą niepokój wśród pracodawców, np. w kwestii wypłat pensji dla pracowników na kwarantannie.
Gospodarka czeka na specustawę
Za te kwestie odpowiedzialna jest minister rozwoju Jadwiga Emilewicz, która powiedziała, że według dzisiejszych szacunków epidemia koronawirusa może obniżyć polski wzrost gospodarczy w 2020 roku o 0,5-1,3 punktu procentowego. Jak oceniła, mimo tego nie można mówić o kryzysie ani recesji. Jednak dodała, że "z całą pewnością możemy powiedzieć jedno: nie wiemy, jaki ostatecznie będzie miała wpływ na gospodarkę".
- W efekcie intensywnych spotkań oraz kilkudniowej narady ze wszystkimi przedstawicielami polskich instytucji rozwoju: Bankiem Gospodarstwa Krajowego, Polskim Funduszem Rozwoju, Agencją Rozwoju Przemysłu, Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Urzędem Zamówień Publicznych przygotowaliśmy pierwszy pakiet, który chcielibyśmy ująć w specustawie, który przedstawimy państwu, jako zamknięty projekt na początku przyszłego tygodnia - powiedział na konferencji prasowej Emilewicz.
Czego mogą się spodziewać przedsiębiorcy? Minister poinformowała, że w specustawie, która ma pomóc firmom w związku z epidemią koronawirusa znajdą się rozwiązania poprawiające ich płynność finansową. To przede wszystkim tanie pożyczki i gwarancje, źródłem ich finansowania będzie Bank Gospodarstwa Krajowego. Emilewicz przypomniała również, że na mocy obowiązujących przepisów, w razie kłopotów finansowych przedsiębiorcy mogą aplikować do ZUS o rozłożenie na raty, odłożenie lub umorzenie składki na ubezpieczenia społeczne.
- To, co będzie nowością w ustawie, to zniesienie opłaty prolongacyjnej - dodatkowej opłaty, którą musi ponieść przedsiębiorca z tytułu rozłożenia na raty. Podobny mechanizm już dziś proponujemy we wszystkich obciążeniach podatkowych - VAT, CIT i PIT - powiedziała minister.
Szefowa resortu rozwoju dodała, że zostanie przesunięte w czasie wejście w życie przepisów dotyczących nowych plików JPK w ustawie o VAT, które miały zacząć obowiązywać od 1 kwietnia 2020 roku.
- Będziemy też wprowadzać nowy sposób rozliczenia straty, aby stratę, jaką przedsiębiorcy poniosą w 2020 roku, można było odliczyć od podatku, jaki był należny od wyników za 2019 rok - powiedziała minister rozwoju.
Marlena Maląg minister rodziny, pracy i polityki społecznej, poinformowała z kolei, że pracodawcy, którzy znajdą się w trudnej sytuacji związanej z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, otrzymają 1 mld zł wsparcia z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Dofinansowanie będzie dotyczyć firm, których obroty spadną co najmniej o 15 proc. Minister wskazała też, że o dofinansowanie z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych będą mogli wystąpić pracodawcy, jeśli w ich firmach zostaną wprowadzone ograniczenia w zakresie czasu pracy i efektywności.
Miejsca
Opinie (151) ponad 10 zablokowanych
-
2020-03-12 17:25
Opinia wyróżniona
Widzicie teraz czarno na białym co jest największym zagrożeniem dla firm i największym pasożytem. (15)
Nieprzewidziane zdarzenia i zmniejszone przychody to mały pikuś, można by zacisnąc zęby i przetrwać najgorszy okres mając nawet nieduże oszczędności zgromadzone na czarną godzinę.
Ale co zrobić wobec żarłocznego państwa, które bezlitośnie i bezwzględnie czeka na vat,pit,cit,zus itd. Nawet jak pracowników wyślesz na miesieczny urlop i oni przyjmą to ze zrozumieniem to i tak jesteś w plecy składki za nich co może byc gwoździem do trumny twojej firmy.- 135 16
-
2020-03-13 12:39
To pracuj sam cwaniaku (1)
Jak Cię nie stać na pracownika, to sam pracuj. Pracownik i tak ma fatalnie
- 3 3
-
2020-03-15 12:54
w obecnej sytuacji to on zwyczajnie nie potrzebuje pracownika
a nie to, że go nie stać
- 2 1
-
2020-03-12 22:09
Ta jasne, żarłoczne państwo... Przecież jesteście super kreatywni, uwielbiacie wyzwania, kochacie ryzyko. (4)
To jest właśnie ta sytuacja. Macie szansę wykazać się kreatywnością, zarządzaniem ryzykiem i tymi wszystkimi bzdetami, którymi nas raczycie przy każdej okazji. No dalej, pokażcie, ż|e dacie radę bez państwowej pomocy.
- 17 10
-
2020-03-13 13:57
Mała firma (1)
Właśnie wykazałem się kreatywnością i zwolniłem 4 osoby z 25. Część wysłana na urlopy, dla reszty zobaczmy.
- 6 4
-
2020-03-13 15:08
"Mówię jak jest" zapewne już zadowolony że ktoś już ucierpiał
- 2 1
-
2020-03-13 01:14
masz jakieś socjalistyczne podejście do prywatnej przdsiębiorczości
Owszem, trzeba się wykazać pomysłem, inicjatywą. Nieraz zaryzykować więcej, nieraz mniej. Czasem poświećić wiecej czasu czasem miej. Sek w tym, że w prywatnym biznesie nie ma nic gwarantowanego jak pensja urzędnika zatrudnionego do ściągania podatków i składek z przedsiebiorstw. W obecnej sytuacji wywołanej z jednej strony agrożeniem
Owszem, trzeba się wykazać pomysłem, inicjatywą. Nieraz zaryzykować więcej, nieraz mniej. Czasem poświećić wiecej czasu czasem miej. Sek w tym, że w prywatnym biznesie nie ma nic gwarantowanego jak pensja urzędnika zatrudnionego do ściągania podatków i składek z przedsiebiorstw. W obecnej sytuacji wywołanej z jednej strony agrożeniem epidemiologicznym z drugiej strony drastycznymi decyzjami administracyjnymi część firm bedzie miała problem, żeby przetrwać ten okres i raczej trzeba im dobrze życzyć a nie cieszyć sie że kapitaliści se nie dali rady. Nie oczekujemy państwowej pomocy, wystarczyłoby gdyby to państow przestało być zachłanne w tym trudnym okresie i zamiast rozłożyć w czasie i na raty haracz na ZUS po prostu z nich zrezygnować na ten najtrudniejszy okres.
- 5 6
-
2020-03-12 22:15
Dziękuję za ten trzeźwy komentarz, myślę dokładnie tak samo!
- 10 4
-
2020-03-12 22:15
(1)
Niestety, typowy stek neoliberalnych bzdur kolejnego Janusza biznesu. Nie da się czytać tych waszych wypocin na forach.
- 9 9
-
2020-03-12 23:24
Może to stek neoliberalnych bzdur ale państwo
utrzymuje całą nieproduktywną resztę czyli urzedasów państwa właśnie z podatku vat i cit. Jeżeli np targi nie odbędą się, nie przyjadą goście do hoteli to będzie zero przychodu także do budżetu. Gospodarka to naczynia polączone. Jeżeli przedsiebiorcy nie dzialają w danym miesiącu to nie wydają na paliwo i prąd - to jest ovatowane i oakcyzowane. Co
utrzymuje całą nieproduktywną resztę czyli urzedasów państwa właśnie z podatku vat i cit. Jeżeli np targi nie odbędą się, nie przyjadą goście do hoteli to będzie zero przychodu także do budżetu. Gospodarka to naczynia polączone. Jeżeli przedsiebiorcy nie dzialają w danym miesiącu to nie wydają na paliwo i prąd - to jest ovatowane i oakcyzowane. Co obetnie rząd jeżeli będzie miał niższe przychody do budżetu? Obetną na służbę zdrowia, drogi i zapomnij o podwyżkach wynagrodzeń urzędników i np. emeryrur.
- 6 4
-
2020-03-12 18:22
jeśli nic nie zarobisz to pit i vat bedzie wynosił 0 zł (5)
- 7 24
-
2020-03-15 12:51
ale za pracowników płacić trzeba
- 1 0
-
2020-03-12 22:08
a co zrobisz z umowami o pracę pracowników, którzy nie maja nic do roboty
bo np twoi kontrahenci czyli podmioty publiczne ogłosiły 2 tygodnie zamknięcia?
Nie możesz im nie zapłacić (nawet jeśli nic nie zrobili albo poszli na urlop), nie opłacić składek ZUS, podatku itp. bo od razu stajesz się przestepcą gospodarczym.- 10 2
-
2020-03-12 20:10
a co z zusem? czynszem? media? samochod oplaty? towar tanieje? (2)
i oplata ksiegowej chociaz nic nie musi robic.
- 24 2
-
2020-03-13 10:21
chcecie 500+ to musicie bulić, no cudów nie ma i nie będzie, żadne drzewko z banknotami
nie rośnie w Sejmie, to wasza kasa przepuszczana na imprezy i raty za samochody
- 9 2
-
2020-03-12 20:52
"oplata ksiegowej"?
przeciez ty nie prowadzisz zadnego przedsiebiorstwa. moze ewentualnie DG ze placis ksiegowej 150zl za zrobienie formularzy zus
- 8 14
-
2020-03-12 21:28
Opinia wyróżniona
Co to za pomoc odroczenie ZUS-u w czasie czy rozłożenie na raty? (6)
Nic nie zarabiam, dokładam ze swoich a ZUS muszę zapłacić. Na 500plusy i inne socjale jest, a dla przedsiębiorców, którzy na to wszystko płacą nie ma.
- 98 18
-
2020-03-12 22:12
A dlaczego któs ma dokładać do twojego prywatnego biznesu? Chciałeś być biznesmenem, to musisz (4)
sobie umieć dać radę.
- 8 26
-
2020-03-13 13:42
a dlaczego mam soe dokladac do twoich dzieci?
nie umiałeś gumy założyć i teraz ja mam płacić?
- 8 1
-
2020-03-13 09:55
Esencja socjalizmu
Masz rację, chciał mieć biznes to niech sobie sam radzi (nawet jeśli jest epidemia i rząd zamyka sklepy a jego pracowników wysyła do domów). Jednocześnie jakoś nie zauważasz że jak ktoś chciał mieć dzieci i musi teraz z nimi siedzieć w domu i nie może pracować to tak samo nie powinien dostawać wynagrodzenia, zasiłku czy innej pomocy - bo dlaczego
Masz rację, chciał mieć biznes to niech sobie sam radzi (nawet jeśli jest epidemia i rząd zamyka sklepy a jego pracowników wysyła do domów). Jednocześnie jakoś nie zauważasz że jak ktoś chciał mieć dzieci i musi teraz z nimi siedzieć w domu i nie może pracować to tak samo nie powinien dostawać wynagrodzenia, zasiłku czy innej pomocy - bo dlaczego ktoś miałby się dokładać jego wyborów życiowych, musi sobie sam dać radę prawda?. To jest esencja głęboko zakorzenionego socjalizmu - zabierać jednym i dawać innym wg arbitralnych decyzji.
- 12 3
-
2020-03-13 06:49
A o samochodach w lizingu cisza...
- 7 0
-
2020-03-12 22:16
Święte słowa, dzięki!
- 6 9
-
2020-03-12 22:16
To jest, drogi panie, ryzyko biznesowe. Założyłeś firmę, to powinieneś to wiedzieć.
- 8 14
Wszystkie opinie
-
2020-03-12 16:06
Czekam na umorzenie leasingu na moje nowe A8 (3)
Albo rata leasingu albo wynagrodzenia. Niech rząd zdecyduje.
- 62 30
-
2020-03-12 18:01
Nie wszyscy licza straty. Ja licze zyski. Moj sklep potroil je w ciagu czterech dni. Takze spoko :)
- 12 1
-
2020-03-12 22:17
Ha ha ha. Jak Cię nie stać na uczciwe płacenie pracownikom i ponoszenie ryzyka biznesowego, to idź z torbami. Nikt po Tobie płakać nie będzie.
- 8 4
-
2020-03-13 07:57
prowokator
i to płatny
- 1 2
-
2020-03-12 16:08
(4)
Umożyć wszelkie państwowe daniny tj. zus cit pit vat
- 80 27
-
2020-03-12 16:35
Przede wszystkim CIP.
- 3 0
-
2020-03-12 16:44
... bo poco podatki - sami se zorganizujemy fszystko (1)
- 5 3
-
2020-03-12 22:17
ha ha ha
- 1 0
-
2020-03-12 22:35
Tak umorzyć podatki, a potem będzie biadolenie, że państwo niewydolne, że z tektury... To trzeba było płacić
uczciwie podatki, to by teraz było na wszystko, nawet na pomoc dla Januszy biznesu. Orzynaliście nas wszystkich na wypłatach a państwo na podatkach, to teraz zdychajcie.
- 5 4
-
2020-03-12 16:13
(6)
Na dwa albo trzy miesiące zostałem praktycznie bez pracy - dodaje trójmiejski fotograf.
żal mi ciebie- 14 50
-
2020-03-12 16:28
(2)
A na co ten sarkazm??
- 22 6
-
2020-03-12 19:03
(1)
jak się wykonuje zawód bazujący na potrzebach nie pierwszej potrzeby tylko luksusowych to trzeba się liczyć z tym, że przy kryzysie pierwszy stracisz a nie żalić się :)
- 17 18
-
2020-03-12 22:18
otóż to, dzięki za głos rozsądku!
- 5 6
-
2020-03-12 18:15
(1)
A warsztatach samochodowych kolejka na 2 tygodnie
- 16 2
-
2020-03-15 18:43
Wkrótce części tylko z odzysku
- 1 1
-
2020-03-14 10:24
To też dobre
Jedyny plus tego jest taki, że będę miał dużo czasu na spędzanie czasu z niechodzącym do szkoły dzieckiem - ot, taki tam jedyny marny plusik, jakże jednak wolałbym pracować!
- 2 0
-
2020-03-12 16:28
Sorry taki mamy klimat
- 40 12
-
2020-03-12 16:40
(2)
Jezeli przedsiębiorca nie ma położonych funduszy ba to aby przeżyć 2 miesiące bez pracy to trudno zegnaj .......
- 37 48
-
2020-03-12 20:41
d**ilu
jak masz 300 praconików , to ich wyplaty i zus zjedza kazdego w 3 miesiace. Inaczej jak by ZUS zaczal wyplacac tylko a nikt by nie wplacal to nie ma zusu w 1 miesiac.
- 17 5
-
2020-03-13 13:24
a skad wezmiesz zasilki jak padna firmy ??
sądząc po komentarzu cała Twoja rodzina na nich siedzi
- 4 2
-
2020-03-12 16:51
Bandziorkie Taksówkarze akurat oszukają mniej osób (1)
- 20 33
-
2020-03-12 20:16
sam siebie oszukujesz
- 4 3
-
2020-03-12 16:51
Rzad sie wyzywi (1)
- 39 2
-
2020-03-12 22:30
gdansk kocha PO
weź kredyt zmień pracę - Komorowski wódz PO
- 3 5
-
2020-03-12 16:58
"Komu potrzebne są zdjęcia kiedy umiera świat..." (3)
Komu w ogóle potrzebne są zdjęcia????
- 30 35
-
2020-03-12 18:26
(2)
Będzie musiał pójść do zwykłej pracy jak wszyscy i tyle
- 7 7
-
2020-03-12 18:33
"jak wszyscy" "normalnej"
chyba ty .Ja tam nie mam zamiaru zaPIER za 2 tys. Z tego nie idzie wyżyć. Już po 25 trzeba kombinować
- 2 8
-
2020-03-12 22:18
Otóż to, zachciało się styropianowego biznesiku, to się teraz ma.
- 5 5
-
2020-03-12 17:14
Maly przedsiebiorca zajmuje sie caly miesiac zusami, pitami, bhpowcami, sanepidami, inspekcjami, odpadami, 20ma rejestramii... (4)
Nie starcza miesiaca na jakies inne problemy.
- 87 8
-
2020-03-12 22:15
To znaczy, że ten mały przedsiębiorca jest źle zorganizowany. Mi załatwienie tych wszystkich spraw zajmuje (2)
parę godzin miesięcznie, właściwie to nawet tego nie zauważam.
- 4 12
-
2020-03-12 22:57
To znaczy, ze sie niczym zajmujacym nie zajmujesz.
- 8 3
-
2020-03-12 23:27
Pytanie czy robisz tą papierologie na pałę
i odp.. bo przy kontroli możesz się zdziwić.
- 3 3
-
2020-03-12 22:19
Jak nie ogarniasz, to kiepski z Ciebie przedsiębiorca, więc może warto sobie odpuścić i nie udawać biznesmena? Praca na etat to żaden wstyd.
- 6 7
-
2020-03-12 17:23
Dostawcy do szkół, przedszkoli i żłobków. (2)
Kto wygrał przetargi i zapytania ofertowe do placówek oświatowych, ten przez dwa tygodnie nic nie zarobi. To też jest strata.
- 27 8
-
2020-03-12 22:16
Przyroda. Biznes wiąże się z ryzykiem. Od jego ograniczania są ubezpieczenia. A, no tak, minimalizacja kosztów...
No to niech cierpi.
- 5 5
-
2020-03-13 07:59
dwa tygodnie
nasze nieudolne służby, a szczególnie urzędy przez przynajmniej kwartał nie ogarną tego burdelu
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.