- 1 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (146 opinii)
- 2 Państwowe firmy wymieniają zarządy (22 opinie)
- 3 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (97 opinii)
- 4 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (74 opinie)
- 5 Młodzi zarabiają na Jarmarku (70 opinii)
- 6 Spór o rurociąg pomorski. Z powodu kosztów wymaga dodatkowych analiz (174 opinie)
Gdański port nie rezygnuje z elektrowni na biomasę
Nie udał się projekt budowy elektrowni na terenie gdańskiego portu przez niemiecki koncern energetyczny EON, ale nie oznacza to, że elektrownia nie powstanie. Port gdański właśnie ogłosił przetarg na dzierżawę działki z przeznaczeniem pod budowę elektrowni opalanej biomasą.
Przedmiotem przetargu jest niezabudowany teren o pow. około 20 ha. Działka położona jest przy ul. Kontenerowej, na zapleczu Nabrzeża Południowego , niedaleko terminalu DCT. Czas dzierżawy określony został na minimum 25 lat. Zawarcie umowy dzierżawy na okres powyżej 10 lat wymaga uzyskania przez ZMPG zgody ministra skarbu państwa. Zainteresowane firmy są zobowiązane do wpłacenia wadium w wysokości 1 mln zł. Otwarcie ofert nastąpi 30 kwietnia 2013 roku.
Koncepcja zagospodarowania tego terenu pod elektrownię nie jest nowa. Jeszcze w styczniu ub. roku na temat budowy rozmawiano z niemieckim koncernem energetycznym EON. Inwestycja o wartości ok. 200 mln euro miała być gotowa za 2-3 lata. Chodziło o elektrownię na biomasę o mocy 150-170 MWe. Niestety, koncern wycofał się. Prawdopodobnie na decyzję miała wpływ informacja o budowie elektrowni atomowej na Pomorzu.
Dziś jak wiemy budowa "jądrówki" oddala się, może więc znajdzie się kolejny chętny na portową ofertę. A inwestycja ta wpisuje się w strategię portu, bo elektrownia na biomasę będzie mogła być klientem terminalu przeładunków artykułów pochodzenia roślinnego w sąsiedztwie, poza tym jest to zgodne z planami uprzemysłowienia obszaru portu.
To nie jedyny energetyczny projekt w rejonie portu. Tuż obok działki, na 20 hektarach, ma powstać elektrownia bądź elektrociepłownia o mocy 400 MWe realizowana przez EDF Wybrzeże i Gdańską Agencję Rozwoju Gospodarczego InvestGda. Pod koniec 2011 roku podpisano umowę na dzierżawę terenów. Jednak to czy powstanie wcale nie jest takie pewne. Wszystko będzie zależeć od tego, jak wypadną analizy i prace projektowe, które mają odpowiedzieć na pytanie, czy w tym miejscu w ogóle jest możliwa realizacja elektrowni gazowej, bo koncepcja takiej elektrowni jest na razie rozważana. Spółka ma na to jeszcze 2 lata.
Miejsca
Opinie (27)
-
2013-03-14 20:18
A jednak można korzystać
z ODNAWIALNYCH i BEZPIECZNYCH żródeł energii. Bez energetyki jądrowej lobbowanej przez niektóre środowiska można się obejść...
- 3 0
-
2013-03-14 23:29
Danzing
I znowu Niemcy-oddajmy im wszystko lącznie z nazwą miasta-po co nam Polska nazwa skoro większość mają już Niemcy.Ludzie ,czy wy tego nie widzicie że jesteśmy już Niemiecką kolonią. Rzygać się chce.
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.