- 1 Państwowe firmy wymieniają zarządy (22 opinie)
- 2 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (148 opinii)
- 3 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (97 opinii)
- 4 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (74 opinie)
- 5 Młodzi zarabiają na Jarmarku (70 opinii)
- 6 Spór o rurociąg pomorski. Z powodu kosztów wymaga dodatkowych analiz (174 opinie)
Kolos w porcie, mało energetyczny debiut i... kłopoty z "kolebką". Rok 2013 w trójmiejskiej gospodarce
W kwietniu rynek obiegła informacja, że Nordea Bank Polska, którego siedziba jest w Gdyni zostanie sprzedany. To duża strata dla miasta i dla regionu. W sierpniu poinformowaliśmy, że z kolei Bank BPH przenosi siedzibę z Krakowa do Gdańska. Cóż, znów jesteśmy górą. Jaki więc był 2013 roku dla trójmiejskiej gospodarki? Na pewno dynamiczny. Z bardzo wielu zjawisk i wydarzeń wybraliśmy kilka - naszym zdaniem najbardziej istotnych w 2013 roku. Nie są ułożone według ważności, kolejność jest przypadkowa. Są to jednak sprawy, które naszym zdaniem były kluczowe.
Przede wszystkim infrastruktura biznesowa. Zaczęło się od... Bałtyckiego Portu Nowych Technologii. Pod koniec stycznia oddano do użytku budynek G-330 - dawną siedzibę zarządu Stoczni Gdynia, czyli "Akwarium", jak ochrzcili go przed laty stoczniowcy. Przeszedł on kapitalny remont i stał się nowoczesnym obiektem biurowym, elementem powstającego Bałtyckiego Portu Nowych Technologii. Proces rewitalizacji trwał niecały rok. W maju z kolei w Gdyni oficjalnie otwarto nowe budynki Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego. Inwestycja kosztowała ponad 200 mln zł. W budynkach o powierzchni 76 tys. m kw. znajdują się laboratoria oraz siedziby innowacyjnych firm. PPN-T to obecnie największy tego typu obiekt w Polsce.
Rok 2012 był rokiem planowania i doprecyzowywania ważnych dla regionu inwestycji. Z kolei rok 2013 to niewątpliwie czas realizacji tychże. Od deklaracji do realizacji przeszedł PERN "Przyjaźń". W kwietniu podpisano w końcu umowę z generalnym wykonawcą pierwszego etapu budowy Terminalu Naftowego w Gdańsku. Nowoczesna infrastruktura w gdańskim porcie ma zostać oddana do użytku pod koniec 2015 roku. Za inwestycję odpowiedzialne będzie konsorcjum, którego liderem jest IDS-Bud SA z siedzibą w Warszawie. W marcu z kolei podpisano ostateczną umowę dotyczącą budowy drugiego terminalu kontenerowego w Gdańsku. Dzięki temu do 2016 roku powstanie terminal DCT 2, który zwiększy zdolności przeładunkowe gdańskiego DCT do 4 mln TEU rocznie. Niestety, właśnie ten projekt może skonfliktować branżę. Właściciel Gdynia Container Terminal, czyli firma Hutchison Port Holdings z Hongkongu, złożył skargę do Komisji Europejskiej na zarząd portu w Gdańsku. Chodzi o rzekome nieprawidłowości dotyczące dzierżawy gruntu przez terminal DCT. Czy Komisja zajmie się tą sprawą?
Tak czy inaczej, przyjemnie było informować czytelników o kolejnym rekordzie. W marcu ogłosiliśmy, że Triple-E, największy na świecie kontenerowiec o pojemności 18 tys. TEU (kontenerów o długości 20 stóp), podczas swojego pierwszego rejsu zawinie do Gdańska. "Potrójne E" ma 400 metrów długości, 59 metrów szerokości i 73 metry wysokości. Ładowność tych kontenerowców jest o 16 proc. większa (o 2,5 tys. kontenerów) niż jednego z największych kontenerowców, Emmy Maersk. Za to już w sierpniu wielki kontenerowiec zacumował w terminalu DCT. Pozostaje mieć nadzieję, że "portowe konflikty" nie staną na przeszkodzie w realizacji kolejnych, dużych projektów.
Również w gdyńskim porcie panował spory ruch inwestycyjny. W lutym ogłoszono, że przy Nabrzeżu Polskim powstanie nowy terminal promowy. Ma być gotowy w 2016 roku, a jego budowa pochłonie 120 mln zł. Do nowego obiektu przeniesie się Stena Line, która wciąż poszerza swoje zaangażowanie w gdyński port. W tym roku wprowadziła na linię Gdynia-Karlskrona kolejne, trzecie połączenie promowe. Gdyński port rozpoczął też jedną z najważniejszych inwestycji, czyli zabudowę ostatniego niezagospodarowanego obszaru w porcie - Nabrzeża Bułgarskiego. Realizacja projektu o wartości 125,5 mln zł ma się zakończyć do połowy 2015 roku.
Kształtu nabierają też wspólne plany Grupy Lotos i Grupy Azoty Puławy. Pod koniec roku podpisano porozumienie w sprawie powołania spółki celowej i wykonania pełnego studium wykonalności inwestycji w Gdańsku. Chodzi o fabrykę petrochemiczną, jaka ma zostać wybudowana na terenach należących do Lotosu. Koszt inwestycji szacowano wstępnie na 6 mld zł. Teraz okazuje się, że będzie on dwukrotnie wyższy i wyniesie ok. 12 mld zł. Do tego obie firmy planują też wybudowanie w Gdańsku linii do produkcji tiosiarczanu amonu, wykorzystywanego przy produkcji nawozów azotowych. Jej oddanie do użytku przewidywane jest na 2016 rok.
Z kolei Grupa EDF rozpoczęła kosztem 700 mln zł budowę w dwóch swoich elektrociepłowniach - gdańskiej i gdyńskiej - instalacji do odsiarczania i odazotowania spalin. Dzięki temu emisja tlenków siarki zmniejszy się pięciokrotnie, a tlenków azotu trzykrotnie. Na początek powstanie instalacja do odsiarczania. W Gdańsku będzie gotowa w połowie 2015 roku, w Gdyni w październiku 2015 roku.
A inwestorzy? Rok 2012 należał do sektora BPO/SSC. Centra usług wspólnych powstawały jak grzyby po deszczu. W 2013 ruch był mniejszy, ale też się działo. Głównie przybywało miejsc pracy w już istniejących centrach. Nie oznacza to jednak, że zabrakło inwestorów, przeciwnie. W lutym starogardzka Polpharma SA zakończyła pierwszy etap budowy nowoczesnego centrum badań i rozwoju Polpharma Biologics w Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym. W nowym ośrodku firma będzie prowadzić prace nad lekami, które umożliwią szerszy dostęp do skutecznej terapii pacjentom cierpiącym na schorzenia układu immunologicznego, układu nerwowego oraz choroby nowotworowe. W gdańskim laboratorium zatrudnienie znajdzie 50 osób.
W maju w Gdańsku oficjalnie uruchomiono pierwszą w Europie fabrykę amerykańskiego koncernu Weyerhaeuser. Początkowo zakład ma rocznie produkować 67 tys. ton włókniny wykorzystywanej głównie do produkcji pieluch. Produkcja będzie stopniowo zwiększana, aż do osiągnięcia produkcji docelowej, w wysokości ok. 130 tys. ton rocznie. Zresztą w sąsiedztwie tej fabryki, czyli w Parku Maszynowa panuje duży ruch. Już jest ok. 400 miejsc pracy, a będzie kolejnych 400. Pięć firm już pracuje, 6 kolejnych buduje się lub dopina inwestycyjne szczegóły. Jak widać inwestorzy docenili 51 hektarów położonych niedaleko gdańskiego lotniska oraz obwodnicy Trójmiasta, czyli gdański Park Przemysłowo-Technologiczny Maszynowa.
W maju z kolei w Gdańsku uroczyście otwarto fabrykę inteligentnego oświetlenia ledowego Siled. Spółka jest częścią Grupy Techno-Service. Fabryka ulokowała się w nowej hali przy ul. Benzynowej, która został oddana do użytku w marcu. W nowym obiekcie o powierzchni 2 tys. m kw. pracuje linia umożliwiająca produkcję 60 tys. opraw LED-owych rocznie. W planach jest jednak uruchomienie kolejnych linii i znaczne zwiększenie miejsc pracy. Docelowo będzie ich 400. We wrześniu nową halę i park maszynowy uruchomił Energomontaż-Północ Gdynia. Hala ta jest przygotowana do obróbki elementów o wadze nawet 120 ton. Umożliwiają to nowoczesne maszyny, w tym największa w basenie Morza Bałtyckiego obrabiarka.
Rok 2013 rok był szczególnie ciekawy dla branży stoczniowej. Niestety, nie dla wszystkich firm był to dobry rok. Już na początku 2013 r. rynek zelektryzowała informacja o problemach finansowych Stoczni Gdańsk. Zaczęło się od problemów z wypłatami, a potem... ruszyła lawina. Okazało się, że problem jest poważniejszy - stare długi, nierentowne kontrakty i... przede wszystkim brak porozumienia między współudziałowcami gdańskiego zakładu, czyli Gdańsk Shipyard Group i Agencją Rozwoju Przemysłu. Cały 2013 rok, był niekończącym się, przykrym serialem z gdańskim zakładem w roli głównej. Kto ma klucze, a kto związane ręce, czyli Stocznia Gdańsk coraz bliżej upadłości - pytaliśmy na naszych stronach. W październiku ujawniliśmy, że ARP nie bardzo ma ochotę na porozumienie w sprawie stoczni. Zewnętrzna agencja PR zatrudniona przez ARP już nawet pracował nad planem akcji informacyjnej na ewentualność odrzucenia biznesplanu dla stoczni, choć oficjalnie wówczas prace nad nim jeszcze trwały. Zrobił się szum, stoczniowcy przerwali pracę. Niestety, nikt z kręgów rządowych nie uznał tego za... "niestosowne", planu ostatecznie i tak nie przyjęto, do tej pory nie przerwano agonii gdańskiego zakładu, nie podłączono także kroplówki.
Cóż, w biznesie jest jak w tej historii z trójmiejskimi bankami. Nordea odchodzi, BPH przychodzi. Taki też był ten rok w branży stoczniowej. Pomoc Stoczni Gdańsk przychodziła ARP dość opornie, za to ta agencja rządowa mocno zaangażowała się w inny pomorski projekt, czyli budowę stoczniowej grupy. Na początku roku jeszcze się zapierano, mówiono, że nazywanie tego budowaniem grupy to zbyt daleko posunięta ocena. Zaczęło się od przejęcia Energomontażu Północ Gdynia. Potem zainwestowano w trójmiejska stocznię Crist, przejmując cześć udziałów. Potem połączono dwa zachodniopomorskie zakłady stoczniowe. Najważniejszym podmiotem w grupie stała się gdyńska Stocznia Remontowa Nauta. Na wrześniowych targach branży morskiej Baltexpo, po raz pierwszy nowa grupa stoczniowa wystąpiła razem. Plan? Konstrukcje stalowe, offshore i remonty statków. Budowy nowych też, choć przede wszystkim tych specjalistycznych.
W tej materii na rynku najlepiej sobie radzi Remontowa Shipbuilding, która przez cały 2013 rok budowała, wodowała i podpisywała kolejne atrakcyjne kontrakty. Miedzy innymi kontrakt wojskowy w konsorcjum ze Stocznią Marynarki Wojennej, Ośrodkiem Badawczo-Rozwojowym Centrum Techniki Morskiej z Gdyni. We wrześniu podpisano w obecności premiera i szefa Ministerstwa Obrony Narodowej dwie umowy: na zaprojektowanie i budowę nowoczesnego niszczyciela min "Kormoran II" oraz aneksu dotyczącego budowy okrętu patrolowego "Ślązak". Zapowiedziano też, że Marynarka Wojenna ma wzbogacić się o nowoczesne okręty podwodne. Nie będą to jednak okręty nowe. MON prowadzi zaawansowane rozmowy na temat leasingu okrętów typu U-212 od Niemców.
Jednak nie tylko Stocznia Gdańsk miała w tym roku kłopoty. Doszło też do dwóch upadłości. W lipcu wniosek o upadłość układową złożyła Maritim Shipyard, w grudniu Konrem Nauta, czyli stocznia należąca do Nauty (z grupy ARP).
Rok 2013 przyniósł zakończenie w sprawie innej niekończącej się historii, czyli losów Grupy Energa. Jeszcze na początku roku pojawiały się informacje o inwestorach branżowych, po czym we wrześniu Minister Skarbu Państwa złożył do Komisji Nadzoru Finansowego prospekt emisyjny gdańskiej Energi, a już w grudniu doszło do debiutu. Niezbyt udanego, ale jak zapewniają władze firmy, inwestycja w gdańską firmę nie jest spekulacyjna i da efekty długoterminowe.
Opinie (20) 3 zablokowane
-
2013-12-31 13:09
Nasi (1)
"dziennikarze" i koniec tematu !!!
- 8 1
-
2013-12-31 17:12
Oby nowy rok byl lepszy!
Postuluje: nazwac nowy rok im. Rzolniezy wykletych!
- 0 0
-
2013-12-31 13:13
(3)
a moze napiszecie jakie sa zarobki w grupie techno-service ?!
- 13 1
-
2013-12-31 14:26
Zarobki są takie (1)
Na jakie godzą się pracownicy. O czym tu pisać? W świecie tak to jest, że jak ktoś uważa że zarabia za mało, to szuka lepiej płatnej pracy. A nieudacznicy pozostają na nędznej płacy.
- 5 6
-
2013-12-31 14:39
Buuuu.....
Demagogia przez Ciebie przemawia....
- 1 5
-
2013-12-31 17:11
a ile bys chcial zarabiac za sprzatanie czy asysty?
stawka adekwatna do wykonywanego zajecia i kwalifikacji
- 1 2
-
2013-12-31 13:56
kiedy plajta ?
- 3 0
-
2013-12-31 14:37
brakuje pewnego zestawienia
które z tych inwestycji lub firm to kapitał polski, a więc taki, który trwale buduje naszą potęgę gospodarczą. Kapitał zagraniczny jest tu tylko po to aby nas wydoić i zwinąć manatki (przykład Nordea). W zagranicznych firmach Polacy pracują za psie pieniądze (zobaczcie ile takie firmy płacą u siebie).
- 5 1
-
2013-12-31 14:49
W Gdańsku inwestycje warte jakies 500 razy wiecej niż w Szczurowie (3)
ale śledzie dalej będą myśleć, że Gdynia dynamicznie się rozwija :D
- 7 13
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2014-01-03 10:47
jkl
głupek
- 2 0
-
2014-01-04 10:00
Ale dałeś upust swoim kompleksom :-)
- 0 0
-
2013-12-31 15:00
(1)
Patrząc przez pryzmat globalnych wydarzeń w gospodarce, w roku 2013,
nie było.. tragicznie, ALE!.. do hurrra optymizmu daaleka droga.
Zarówno z perspektywy przedsiębiorstw, jak i pracowników oraz,
a może przede wszystkim poszukujących zatrudnienia.
Po raz kolejny reprezentanci władzy: globalnej, krajowej i lokalnej
nie mają się z czego cieszyć. Przede wszystkim, dwóch pierwszych..
Rok 2014, to rok powolnego wychodzenia z ekonomicznego dołka,
ale o poziomie PKB w wyskości 4-5%, który tworzy m-ca pracy,
z poślizgiem 1/2 do rocznym(co trzeba! podkreślić), można zapomnieć
na.., trudno powiedzieć. Ale jeśli Polska będzie się rozwijała w tempie
do 3-3,5%PKB, to można mieć małe pokłady optymizmu, oczywiście
patrząc na rynek pracy, który tak czy inaczej(dla ścisłości, jego poziom)
nie zmieni się radykalnie, np. z 13 do.. 3-0% :)
Może z 13 do okolic 10.
Co do samego rynku pracy, warto odnotować i przypomnieć, że od.. jutra
1.01.2014r., pensja minimalna wzrasta o "całe" 80zł XD,
tj. do poziomu 1680zł brutto, czyli "całe"1237zł netto.
Jeśli jednak "dany" pracodawca myśli, że znajdzie: zmotywowanego,
pracowitego, sumiennego pracownika, któremu przedtem w procesie
"HeRu" każe wysłać LM, to niech nie liczy na powyższe, co więcej,
śmiem stwierdzić, że minął się z powołaniem
(pt."prowadzenie przedsiębiorstwa pod daną firmą..").
Życzę gospodrce lokalnej i krajowej, żeby rosły w siłę! dla naszego dobra,
a Państwu
Zdrowia i Pomyślności zawodowej(stabilnego! etatu).
w Nowym 2014Roku.- 7 0
-
2014-01-02 09:29
Akurat pensja minimalna korzystna nie jest.
Bo generuje umowy śmieciowe i bezrobocie a nie pieniądze dla słabo zarabiających wbrew szumnym zapewnieniom socjalistów.
Państwo w pierwszej kolejności powinno dożyć do uproszczenia prawa. Skomplikowane, rozbudowane, zagmatwane i kosztowne prawo, zwłaszcza podatkowe, które mamy nie służy nikomu poza kadrą urzędniczą. Ani państwu, bo trzeba całą biurokratyczną machinę utrzymać, ani przedsiębiorcą, bo muszą kupę kasy wydawać by spełnić machiny zachcianki, ani pracownikom bo w rezultacie zarabiają mniej, ani bezrobotnym, bo zatrudnienie kolejnej osoby to kupa problemów, więc o pracę trudniej
W rezultacie kretyńskie, skomplikowane, nieżyciowe prawo gospodarczo-podatkowe, które mamy jest większym stoperem gospodarki nawet od wysokich podatków. Dobrym przykładem są tutaj raje skandynawskie, gdzie podatki są wysokie, nawet wyższe niż u nas, ale prawo jest proste, przejrzyste, gwarantujące bardzo dużą wolność gospodarczą i jak widać radzą sobie nie najgorzej. Oczywiście jeszcze lepszym przykładem są kraje, gdzie d tego podatki są niskie ;) Ale trzeba działać krok po kroku, obniżeniu podatków towarzyszyły by zbyt duże protesty społeczne, ale uproszczeniu przepisów poza kadra biurokratyczną i kilkoma spółkami zarabiającymi na prawnych kretynizmach (certyfikacje śrubek itp.) nikt się raczej nie sprzeciwi.- 0 0
-
2013-12-31 17:11
inwestycja EDF w Gdańsku i Gdyni (1)
Wygląda na to, że EDF zachowuje się dziwnie.Mam podstawy by tak sądzić.Teraz inwestuje wielkie sumy 700mln złotych w budowę odsiarczania, to śmieszne wprost. Stare klamoty dostaną drogie kominy i tyle.Tak jak FSO dodało starej marce drogi katalizator , drogie hamulce Lukasa, itd. Jak to wyglądało sami wiemy a klient to brał na wcześniejsze zapisy. Kropka.Przecież za to zapłacą klienci z Trójmiasta.Taka firma, takiej marki a daje nam taki kit w żywe oczy. Inwestycję wliczą w koszty Wybrzeża i tyle. Pytam się, gdzie nowe porządne inwestycje, w nowe źródła?Dlaczego nie rusza budowa nowej elektrowni w Porcie Północnym?
- 8 2
-
2013-12-31 19:17
energetyk
powiem ci tylko , że wszystkie bloki w Gdańsku mogą śmigać do 2030 roku +/- kilka lat ( dodam że taki blok 3 w Gdańsku, jeszcze niedawno dyrektor Świtlik straszył pracowników , że zamkną już w 2017 , a teraz cud i będzie biegał do 2030 r ) .
Francja-elegancja po cholerę mają już inwestować jak mogą dorżnąć to co kupili za grosze od solidaruchów z AWS-u .- 4 0
-
2013-12-31 21:01
W sierpniu tego roku do DCT wpłynął pierwszy kontenerowiec o pojemności 18 tys. TEU (kontenerów 20-stopowych), czyli Maersk (2)
18 tys. TEU (kontenerów 20-stopowych)
napisz to dla ludzi którzy nie są dokerami
To jest 18 tyś kontenerów 20-stopowych ?- 2 2
-
2014-01-01 10:38
napisz po Polsku -> 18 000 lub 18 tys.
- 0 0
-
2014-01-01 12:26
wejdź do googla to się dowiesz leniu
- 1 3
-
2014-01-03 16:07
Ludzie wyjezdzaja
z 53 znanych mi absolwentow studiow na PG, wyjechalo do Rajchu : 18 szt, do UK 27 sztuk
Mlodzi ludzie wyjezdzaja z 3miasta tylko majac dyplom w rece. Pracy malo i bedzie coraz gorzej. Juz teraz niektore dzielnice to po prostu dzielnice starych ludzi. Koszty utrzymania rosna, ludzie zdziadziali a mlodzi glosuja nogami.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.