- 1 Elektrownia jądrowa. GDDKiA ogłasza przetarg, a Bałtyckie SOS protest (31 opinii)
- 2 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (123 opinie)
- 3 Państwowe firmy wymieniają zarządy (70 opinii)
- 4 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (100 opinii)
- 5 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (187 opinii)
- 6 Młodzi zarabiają na Jarmarku (72 opinie)
Koniec darmowych usług bankowych. Wysokie opłaty i ujemne oprocentowanie lokat
Banki podnoszą opłaty za konta osobiste i inne usługi bankowe. Coraz częściej dostajemy informacje o zmianach tabeli opłat i prowizji. Obniżki stóp procentowych doprowadziły do znacznego spadku wyników finansowych banków i coraz częściej mówi się o ujemnych odsetkach od depozytów. Czy darmowe usługi bankowe to już przeszłość, a za trzymanie pieniędzy w banku przyjdzie nam płacić coraz więcej?
- Najważniejszym problemem dla banków jest środowisko historycznie niskich stóp procentowych. Wynik odsetkowy w polskich bankach stanowi ok. 70 proc. całego wyniku z ich działalności. Do tego nałożyły się kolejne problemy - niższa spłacalność kredytów wskutek COVID19, kilkukrotny wzrost przypadków oszustw dla kredytów korporacyjnych w ostatnich latach, wzrost liczby cyberataków czy wzrost wydatków na nowe technologie - mówi Andrzej Jelinek, prezes Trójmiejskiej Kancelarii Finansowej. - Do tego rozgrzany medialnie temat "frankowiczów", który dzieli Polaków. Prezesi banków zwracają również uwagę na bardzo wysokie obciążenia fiskalne, wzmożone przez podatek bankowy - niektóre banki płacą nawet 40 proc. CIT. Słaba kondycja banków może budzić obawy co do ogólnej kondycji gospodarki w Polsce. Osoby, które inwestują na warszawskiej giełdzie znają zapewne powiedzenie, że bez banków nie ma hossy. W ubiegłym roku indeks WIG BANKI został przeceniony o ponad 50 proc. wskutek COVID19 i kwestii "frankowiczów".
Spadają zyski banków. Zapłacą za to klienci
Zysk netto sektora bankowego w 2020 roku wyniósł 7,77 mld zł, oznacza to spadek o 43,8 proc. - wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego. Wynik banków z tytułu odsetek w 2020 roku wyniósł 47,02 mld zł, spadając w porównaniu z 2019 rokiem o 4,3 proc., jednocześnie wynik z tytułu prowizji wyniósł 14,8 mld zł, co oznacza wzrost o 11,1 proc. Czy banki będą chciały "odbić sobie" na klientach niższe zyski?
- Nie mam żadnych wątpliwości. Jest to nieuniknione. Nie to, żebym bronił banków, ale spójrzmy realnie. Przecież to są firmy, które mają swoje zarządy i ich celem jest generowanie zysków. Z tego są rozliczani przez swoich akcjonariuszy. Skoro z każdej strony napotykają na problemy, rosnące koszty - głównie wskutek wysokich obciążeń regulacyjnych i podatkowych, to dlaczego mają tego nie przerzucić na swoich odbiorców? Czy piekarnie nie podnoszą cen, jeśli drożeje mąka? Czy na stacjach nie tankujemy drożej, jeśli cena ropy i dolara rośnie? - komentuje Andrzej Jelinek. - Widzę też w tym pewien pozytyw. Jeśli będziemy skazani na płacenie za usługi bankowe, które do tej pory były dla nas relatywnie tanie, to będziemy chcieli otrzymać w zamian usługi na najwyższym poziomie. To wymusi jeszcze większą konkurencję i zwiększoną rotację klientów między bankami.
Wzrosną opłaty za usługi bankowe
Kilka tygodni temu podczas "Forum Bankowego 2021" prezes zarządu mBanku, Cezary Stypułkowski wypowiedział się jednoznacznie - "model banku za zero dobiegł końca". Powiedział wprost, iż banki muszą zacząć pobierać opłaty za określone rodzaje usług, a klienci powinni być gotowi na zmiany. Oczywiście w rozumieniu podwyżek i wprowadzenia opłat na stałe.
- Jestem przekonany, iż nastał właśnie definitywny koniec rachunków, kart i przelewów bez opłat. Nie ma już od tego odwrotu - dodaje Jelinek. - Strata na wyniku odsetkowym ze względu na niskie stopy procentowe dla banków to ponad 2 mld zł. Szacuje się, że podwyżki wprowadzone w 2020 roku przyniosły bankom dochód w granicach 1,5 mld. Im dłużej będziemy trwali w niskich stopach procentowych, tak długo będziemy otrzymywać kolejne podwyżki od banków.
Według dr. Szymańskiego część darmowych usług bankowych zostanie zachowana.
- Trudno sobie wyobrazić konta typu "Junior" obciążone opłatami za prowadzenie rachunku. Banki starają się przyzwyczajać młodych ludzi do aktywnego korzystania z ich oferty. Niestety coraz większa paleta usług może być płatna, zwłaszcza dla klientów, którzy nie mogą sobie pozwolić na zupełną rezygnację z posiadania konta bankowego. Potencjał rynku nie jest jednak na tyle duży, żeby pokryć spadek zysków na poziomie 6 mld zł - mówi dr Szymański.
Czy czekają nas kary za depozyty?
Stopy procentowe od dłuższego czasu są na rekordowo niskim poziomie. Dodatkowo z wypowiedzi prezesa Narodowego Banku Polskiego wynika, że dopuszcza on możliwość obniżenia stóp poniżej zera. Banki już wycofują się z kolejnych ofert dotyczących lokat. Obniżki stóp procentowych doprowadziły do spadku wyniku odsetkowego banków w 2020 roku o 2,1 mld zł, czyli o 4,3 proc. W odpowiedzi banki podnosiły opłaty i prowizje. Czy dodatkowo czekają nas "kary za depozyty"?
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - Tomasz Chróstny już oświadczył, że sprzeciwia się planom wprowadzenia przez banki ujemnego oprocentowania depozytów dla klientów indywidualnych.
- Wprowadzenie ujemnego oprocentowania depozytów uderzy w konsumentów, powodując jednocześnie szereg ryzyk o charakterze makroekonomicznym. Nie można karać konsumentów za oszczędzanie. Tego typu zakusy ze strony niektórych banków i ich organizacji branżowej z pewnością podważą i tak już nadwyrężone zaufanie społeczeństwa do systemu bankowego. Oszczędności konsumentów narażone są na uszczuplenie siły nabywczej z powodu zerowego oprocentowania depozytów, rosnących opłat i prowizji bankowych czy wyższej niż w ostatnich latach inflacji. Wprowadzenie ujemnego oprocentowania depozytów przez banki byłoby jednak nieporównywalnie potężniejszym ciosem wymierzonym w oszczędności konsumentów - wyjaśnia prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Ujemne stopy procentowe są możliwe
Eksperci twierdzą jednak, że trzeba być przygotowanym na taką możliwość.
- Takie rozwiązanie jest już na porządku dziennym np. w Niemczech. Nie możemy takiego scenariusza wykluczyć, ale na tę chwilę oceniam go jako mało realny. Przynajmniej w odniesieniu do osób fizycznych. Uspokaja na pewno niedawna wypowiedź prezesa UOKiK, który stanowczo stwierdził, że nie wyrazi zgody na ujemne oprocentowanie depozytów, przynajmniej do momentu, w którym Rada Polityki Pieniężnej nie zdecyduje się obniżyć stóp procentowych poniżej zera - komentuje Andrzej Jelinek.
Według dr. Szymańskiego ujemne odsetki od depozytów są mało prawdopodobne.
- Jeśli zostaną wprowadzone, to nie będą powszechne. Sądzę, że banki przeprowadzą głęboką analizę swoich klientów, żeby wiedzieć, na co mogą sobie pozwolić. Najważniejsze będzie określenie, czy klient może z łatwością przenieść swoje depozyty do innej instytucji. Prosta kalkulacja: "muszę płacić za trzymanie pieniędzy w banku, więc nie będę ich tam trzymał" nie zawsze jest możliwa. Usługi bankowe, z których konkretny klient korzysta, mogą być na tyle atrakcyjne, że zniechęcą go do rezygnacji, nawet jeśli będzie musiał dopłacić 0,05 proc. rocznie do części swoich depozytów - podsumowuje Szymański.
Miejsca
Opinie (533) ponad 20 zablokowanych
-
2021-04-17 22:59
Hieny
Czas aby suweren dał czerwona kartke PIS złodzieje a bańka podziękować i pieniążki wycofać
- 5 2
-
2021-04-17 23:09
Banksterzy
Zabrać kasę z banków, to pójdą z torbami prezesy.
- 9 1
-
2021-04-17 23:26
Odsetki (1)
Rozumiem że jak będą ujemne odsetki od lokat, to przy kredytach będą mi wypłacać odsetki a nie ja im? ;)
- 7 0
-
2021-04-17 23:40
Dobre :)
- 5 0
-
2021-04-17 23:47
Leo
Ciekawe jak wyglądały będą banki bez klientów i pieniędzy? Ja bez banków z całą pewnością żyć będę mógł. Pozdrawiam
- 10 1
-
2021-04-18 00:06
ujemne odsetki? (1)
ludzie pójdą po swoje pieniądze, wyjdzie że żaden bank nie ma tyle papieru, cały ten kraj wypieprzy się na głupi ryj dzięki pisowi, super plan
- 5 2
-
2021-04-18 10:47
PiS ma wpływ na decyzje dużych międzynarodowych banków i to nie tylko w Polsce?
- 3 1
-
2021-04-18 00:11
brawo (1)
pis - nowe podatki bankowe nie wpłyną na ceny usług, 500+ nie wpłynie na inflację i stopy procentowe, głosujmy dalej na tych szkodników to chleb bedzie po 500 zł
- 9 5
-
2021-04-18 11:11
Zobacz sobie kiedy wprowadzono 500+ i jak od tamtej pory kształtowała się inflacja. Czyli wykres inflacji od 2016 roku. Inflacja w tym okresie spadała :)
PiS stworzył najlepsze warunki dla banków jakie kiedykolwiek istniały, są praktycznie bezkarne i robią co chcą goląc nas na każdym kroku.
Więc o czym ty bredzisz????- 2 1
-
2021-04-18 00:23
Skandal (2)
Skandal. Galopująca inflacja zjada oszczędności i jeszcze teraz kara za zbyt wysokie saldo. To może od razu cyfrowa waluta z datą ważności jak w Chinach? I jeszcze katalog na co można wydać te pieniądze!?
- 12 0
-
2021-04-18 10:51
Galopująca inflacja? (1)
Kiedy będzie galopująca inflacja to zobaczysz stopy procentowe na poziomie 15-20% i nikt nie będzie namawiał czy zmuszał ludzi do wydawania pieniędzy. Problem jest dokładnie odwrotny, mamy największą od lat stagnację w obrocie pieniądza a tym samym presję deflacyjną.
Stąd te cyrki ze straszeniem inflacją i próby zmuszenia ludzi do wydawania oszczędności.- 2 3
-
2021-04-18 21:30
Skandal
Ok nie galopująca ale rosnąca i co każdy widzi też po paragonie za zakupy w koszyku dzisiaj i parę lat temu gdy nie było 500plus. A dużo jest socjalu i kasy za darmo. Jeśli wierzyć teoriom ekonomicznym aby zwalczyć rosnącą inflację powinna być polityka restrykcyjna i podniesienie stóp. A tak się nie dzieje. Rzekomo przez covid NPB obniża stopy procentowe, ale juz przed pandemią zaczęła się ich obniżka.
Tak samo jak bezrobocie, które rzekomo jest najniższe w EU i mamy wzrost zatrudnienia. Gdy upadają hotele, gastronomia, branża eventowa etc my mamy najmniejsze bezrobocie. Bez jaj.- 2 0
-
2021-04-18 00:40
Im szybciej upadną banksterzy tym lepiej
Likwidować konta
- 6 1
-
2021-04-18 01:01
Banki i rząd nie mają swoich pieniędzy!
Cały ich kapitał pochodzi od nas czyli ich klientów. Teraz widać to jak na dłoni.
- 10 0
-
2021-04-18 01:44
Dosc
Ludzie nie będą kasy mieć w bankach takie oprocentowanie dla lokat to smiech
- 10 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.