- 1 Państwowe firmy wymieniają zarządy (22 opinie)
- 2 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (147 opinii)
- 3 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (97 opinii)
- 4 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (74 opinie)
- 5 Młodzi zarabiają na Jarmarku (70 opinii)
- 6 Spór o rurociąg pomorski. Z powodu kosztów wymaga dodatkowych analiz (174 opinie)
LPP rozbudowuje siedzibę i "wchodzi" z marką na Białoruś
W I półroczu 2016 roku odzieżowa spółka z Gdańska osiągnęła przychody w wysokości niemal 2,7 mld zł, co stanowi wzrost o prawie 17 proc. rok do roku. Jednak zysk netto LPP w tym samym okresie wyniósł jedynie 24,2 mln zł, co oznacza spadek o 75,6 proc. w stosunku do roku 2015. Spółka twierdzi jednak, że wyniki będzie poprawiać i wskazuje na nowe inwestycje, m.in. rozbudowę siedziby przy ul. Łąkowej oraz otwarcie pierwszego salonu marki Reserved na Białorusi.
W I półroczu 2016 LPP uruchomiło 59 salonów o łącznej powierzchni 29 tys. m kw., zwiększając tym samym całkowitą powierzchnię handlową do niemal 873 tys. m kw., czyli o ponad 12 proc. rok do roku. Nie zachwyca jednak zysk netto spółki. Dodatkowo w raportowanym okresie marża handlowa LPP wynosiła 48,2 proc., czyli 4,8 pkt. proc. mniej w porównaniu do ubiegłego roku. Co negatywnie wpłynęło na wyniki?
- Przyczyną spadku marży jest przede wszystkim wysoki kurs dolara, waluty, którą LPP płaci większości swoich dostawców (głównie z krajów azjatyckich), a także presja cenowa ze strony głównych konkurentów i zwiększone wyprzedaże w salonach Reserved. Klientom nie przypadła do gustu ostatnia kolekcja flagowej marki LPP - tłumaczy Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes zarządu i dyrektor finansowy LPP. - W okresie od kwietnia do czerwca 2016 roku firma znacząco poprawiła już wynik, osiągając zysk w wysokości 90 mln zł. Na uwagę zasługuje także fakt, że sprzedaż na m kw. w całej sieci LPP w I półroczu 2016 roku wzrosła o 3,5 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Więcej: LPP wynajmuje w Londynie lokal za 675 mln zł
Obecnie sieć detaliczna LPP obejmuje 18 krajów, a pod koniec czerwca 2016 roku firma zarządzała siecią 1686 salonów sprzedaży. Od 14 lat salony marek LPP obecne są w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, a od 2014 roku marka Reserved dostępna jest na rynku niemieckim. W tym samym roku firma rozpoczęła także swoją ekspansję na Bałkany. W Chorwacji uruchomiono pierwsze salony wszystkich marek LPP. Rok później, w 2015 roku LPP otworzyło pierwsze pozaeuropejskie sklepy Reserved w Egipcie, Katarze, Kuwejcie oraz Arabii Saudyjskiej, a w styczniu 2016 roku marka Reserved zadebiutowała w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Firma planuje uruchomienie w 2017 roku sklepów na czterech nowych rynkach - Wielkiej Brytanii, Serbii, Białorusi oraz w Kazachstanie. W lokalu LPP przy Oxford Street w Londynie, wynajętym na 25 lat za 675 mln zł, będzie prowadzona sprzedaż odzieży i akcesoriów marki Reserved.
- Londyn to miejsce z czołówki destynacji turystycznych i nawet Brexit raczej tego nie zmieni. Dla nas ważne jest miejsce, w którym budujemy rozpoznawalność naszej marki - dodaje Lutkiewicz.
Na Białorusi LPP wybrało franczyzowy model współpracy. Salon LPP zostanie otwarty w połowie 2017 roku w Galerii Minsk Mall.
Czytaj też: Nowe biurowce na Dolnym Mieście
LPP kolejny rok notuje natomiast dynamiczny wzrost sprzedaży internetowej.
- W I półroczu 2016 roku przychody z e-commerce stanowiły około 2,7 proc. przychodów Grupy, co oznacza, że w ciągu 12 miesięcy podwoiliśmy wartość sprzedaży internetowej - mówi Lutkiewicz. - Do końca roku otworzymy sklepy on-line wszystkich naszych marek z segmentu fast fashion w Czechach, na Węgrzech, w Rumunii, na Słowacji oraz w Niemczech. Co ciekawe, na rynku niemieckim, gdzie rozwijamy sieć salonów stacjonarnych marki Reserved, nasze młodsze marki dostępne będą wyłącznie on-line. Do 2020 roku planujemy zwiększyć udział sprzedaży internetowej do 7-8 proc. sprzedaży całej Grupy.
A jak biznes LPP wygląda w Trójmieście i na Pomorzu?
- Posiadamy salony LPP we wszystkich centrach handlowych w Gdańsku i Gdyni oraz w mniejszych miastach regionu - mówi Marta Chlewicka, rzecznik LPP. - Wartość sprzedaży we wszystkich markach LPP w I półroczu 2016 roku na Pomorzu to 608 mln zł. Rozbudowaliśmy też centrum logistyczne w Pruszczu Gdańskim oraz planujemy, jeszcze w 2016 roku, rozpocząć kolejną rozbudowę siedziby w Gdańsku w ramach której powstanie nowy budynek, a być może nawet kolejne trzy. LPP to, już teraz, blisko 2,5 tys. miejsc pracy na Pomorzu, z czego ponad tysiąc osób jest zatrudnionych w centrali spółki w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (96) 2 zablokowane
-
2016-09-04 08:27
Chińszczyzna i do tego brzydka!
Badziewie szyte lub kupowane w Chinach, stąd też tak szokujący spadek zysku! Jeśli nie postawią na jakość i lepsze wzornictwo, to utoną bardzo szybko. Szkoda, bo firma z Gdańska!
- 3 1
-
2016-09-04 09:12
A czy płacą w Gdańsku podatki ?
czy wyprowadzają gdzieś na Cypr?
- 3 0
-
2016-09-04 23:21
jakość jakość jakość
Jedno pranie i kosz. Nie dziękuję.
- 5 0
-
2016-09-07 07:45
Nie rozumiem....w tym artykule firma ma dochód, a w innym piszą ze zamyka sklepy tilander bo ma stratę 20th baniek.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.