- 1 Państwowe firmy wymieniają zarządy (33 opinie)
- 2 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (97 opinii)
- 3 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (152 opinie)
- 4 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (79 opinii)
- 5 Młodzi zarabiają na Jarmarku (70 opinii)
- 6 Spór o rurociąg pomorski. Z powodu kosztów wymaga dodatkowych analiz (176 opinii)
Lotos z Orlenem, Energa z Eneą? Sprawa stanie na komisji skarbu
Ostatnie wypowiedzi przedstawicieli resortu skarbu, dotyczące ewentualnego przejęcia Grupy Lotos przez PKN Orlen i fuzji Energi z Eneą, wywołały spore poruszenie. Do tego stopnia, że dzisiejsze spotkanie sejmowej Komisji Skarbu Państwa ma być poświęcone właśnie tym tematom. Nie skreślajmy takich propozycji, ale przegadajmy je - apelują z kolei Pracodawcy Pomorza i chcą zaprosić szefa resortu skarbu na Pomorze.
- W środę spotka się sejmowa Komisja Skarbu Państwa, na której postawione będą pytania dotyczące obydwu pomorskich spółek - poinformował nas Tadeusz Aziewicz, zastępca przewodniczącego sejmowej komisji skarbu.
A pytań jest wiele. Przede wszystkim w sprawie fuzji spółek energetycznych, bo to nowy pomysł. Energa jest spółką Skarbu Państwa. W Enei Skarb Państwa ma udział na poziomie 51,7 proc., 18,66 proc. należy do Vattenfalla, a pozostałe akcje mają mniejsi akcjonariusze. Niestety, mówi się, że to Enea wchłonęłaby Energę, a podział akcji nowego podmiotu odbyłby się według ustalonego parytetu.
- Jeśli chodzi o Energę, to połączenie z Eneą może być jakimś wyjściem z nieudanej fuzji z PGE - mówi Tadeusz Aziewicz. - Proces powinien przebiegać jednak w dłuższym czasie. Pierwszym etapem powinno być upublicznienie części akcji na giełdzie. Fuzja Energi z Eneą byłaby przeciwwagą dla nadmiernie potężnego PGE. W tym wypadku na pewno udałoby się pogodzić interesy rynkowe z lokalnymi interesami Pomorza.
Przypomnijmy, że Ministerstwo Skarbu i Polska Grupa Energetyczna podpisały umowę sprzedaży 84,19 proc. akcji spółki Energa we wrześniu 2010 roku. W styczniu 2011 r. na koncentrację nie wyraził zgody prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. PGE odwołała się od tej decyzji do sądu. Rozprawa w tej sprawie nie odbyła się do dnia dzisiejszego. Z kolei Enea ma za sobą trzy nieudane podejścia do prywatyzacji. Skarb państwa wciąż jednak planuje ją sprzedać.
- Przy fuzji Energi i Enei możemy spotkać się z obstrukcją. Tym bardziej, że aktywność Energi jest silnie powiązana z naszym regionem - twierdzi z kolei Adam Protasiuk, prezes Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza. - Jeśli Energa nie ma trafić w ręce PGE, to wariant giełdowy jest najbardziej optymalny. Jak na razie traktuję informacje napływające z resortu skarbu jako próby sondowania rynku. Nie podchodzę do nich poważnie.
Ostatnio mówiło się o prywatyzacji Energi przez giełdę. Teraz mówi się o fuzji. Być może tak na wszelki wypadek, jeśli Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wypowie się negatywnie na temat przejęcia Energi przez Polską Grupę Energetyczną. Choć o tym, że na decyzję sądu i tak już nikt nie czeka, bo Ministerstwo Skarbu Państwa planuje odstąpić od umowy z PGE, już od dawna się plotkuje.
Jeszcze więcej emocji wzbudził powrót do koncepcji przejęcia Grupy Lotos przez PKN Orlen. - Odgrzane kotlety. Tyle mogę powiedzieć o tej koncepcji. Choć może z trójmiejskiego punktu widzenia nawet demony z szafy - tak pomysł przejęcia Lotosu przez Orlen ocenił Andrzej Szczęśniak, ekspert rynku paliw. - Ta koncepcja to przede wszystkim ograniczenie konkurencji i realny monopol. Niestety, rządowi brakuje dobrych pomysłów.
- Lotos i PKN Orlen powinny działać osobno. Obydwie firmy mają swoje oddzielne strategie, które realizują i tak powinno pozostać. Widać już z wcześniejszych prób połączenia obydwu koncernów, że taki pomysł nie wypali - twierdzi Adam Protasiuk.
W tej sprawie sceptyczny jest nawet Tadeusz Aziewicz. - To, że minister skarbu mówi o możliwościach połączenia Lotosu z PKN Orlen, nie oznacza, że tak się stanie - mówi poseł Aziewicz. - Resort po prostu analizuje pewne możliwości. Uważam, że jeśli Lotos jest w stanie sam realizować zobowiązania wynikające z Programu 10 +, to należy go pozostawić w spokoju i bez pośpiechu czekać na odpowiedniego inwestora. Gdyby jednak tych zobowiązań nie mógł realizować, to poszukiwanie inwestora należałoby przyspieszyć. Orlen nie jest jednak obecnie najlepszym partnerem dla Lotosu. Ma on wystarczająco dużo problemów ze sobą, choćby z rafinerią w Możejkach. Inwestor dla Lotosu miał także wnieść dostęp do złóż. W tej kwestii lepszym rozwiązaniem byłoby pewnie zastanowienie się nad wariantem połączenia Lotosu z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem.
Taki pomysł też się pojawił w wypowiedziach szefów resortu skarbu. Lotos to rynek paliwowy, a PGNiG gazowy. Według części ekspertów połączenie sprawiłoby, że powstałby pierwszy w naszym kraju duży koncern na wzór europejski, ale...
-Połączenie Lotosu z PGNiG jest pomysłem marnym biznesowo, ale wykonalnym i być może racjonalnym, jeżeli nie wierzy się, że Lotos poradzi sobie z ogromnym zadłużeniem i wyklucza się znalezienie inwestora z rosyjskim lub chińskim kapitałem - powiedział dla portalu wnp.pl Janusz Wiśniewski, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej i były wiceprezes Orlenu.
Nie skreślajmy takich propozycji, ale przegadajmy je - apelują z kolei Pracodawcy Pomorza i domagają się jawnej dyskusji w tych dwóch sprawach.
- Z punktu widzenia regionu to Lotos i Energa powinny pozostać samodzielne, a jeżeli już, to one powinny przyłączać do siebie. Jednak nie o regionalne zachcianki tu idzie - mówi Zbigniew Canowiecki, przewodniczący Pracodawców Pomorza. - Nie należy z góry skreślać tego, co mówi minister Budzanowski, być może są ku temu przesłanki, może ma argumenty. Problem w tym, że nie znamy szczegółów. Na razie rzucane są pomysły na prawo i lewo, niczym granaty. Nie wiemy, czym kieruje się rząd, może są jakiej opracowania. Może są argumenty za tym, aby powoływać duże koncerny narodowe. Może oba podmioty nie poradzą sobie w obecnym kształcie organizacyjnym. Tego nie wiemy. Dlatego domagamy się jawnej dyskusji w tych dwóch sprawach. W najbliższych dniach wystosujemy zaproszenie do ministra skarbu. Niech przedstawi szczegóły. Nie skreślajmy takich propozycji, ale przegadajmy je. Na razie żyjemy w domysłach.
Miejsca
Opinie (24)
-
2012-02-15 11:34
A MOŻE PRZEPROWADZIĆ FUZJĘ ROZUMU Z ROZSĄDKIEM
- 3 1
-
2012-02-15 11:58
Tak sie rodzą kartele paliwowe...
Monopoliści dyktujący ceny... ropa po 8 zł w przyszłym roku - to pewne. He,he... precz z auto-traktorami z naszych dróg.
- 1 1
-
2012-02-15 12:02
Kartel – zmowa
Kartel zmowa (umowa) państw lub przedsiębiorstw posiadających decydujący wpływ w tej samej lub podobnej gałęzi gospodarki, mająca na celu całkowitą kontrolę nad rynkiem i jego regulację (ceny, podaży, popytu). Tworzenie karteli pomiędzy przedsiębiorstwami jest nielegalne w Unii Europejskiej oraz w Stanach Zjednoczonych, jak również w wielu innych państwach świata.
- 2 1
-
2012-02-15 12:05
Nie ma fuzji bez kontuzji :
- 0 0
-
2012-02-15 18:15
gfx
dzieki temu ze tak pozno zabrano sie za prywatyzacje LOTOS jeszcze istnieje
- 1 0
-
2012-02-23 11:25
ALE PO CO ??
Po co na siłe uszczesliwiac niechcianymi inwestorami? przeciez Lotos sam splaca swoje zobowiazania w terminach . Energa ma się dobrze ,Więc po co psóć to co działa dobrze? ,, CZYZBY BRAKOWAŁO OBIECANYCH STOŁKÓW DLA KOLESI??
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.