- 1 Czy pod Gdańskiem powstanie fabryka za 2 mld euro? (178 opinii)
- 2 Ursa już pod polską banderą (75 opinii)
- 3 Polsko-chiński statek wyrusza w pierwszą podróż (65 opinii)
- 4 Czy trudne studia gwarantują najwyższe zarobki? (101 opinii)
- 5 GDDKiA ogłasza przetarg, a Bałtyckie SOS protest (193 opinie)
- 6 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (102 opinie)
Morskie interesy z reżimem Kim Dzong Una gdyńskiej spółki Chopol
W Gdyni znajduje się siedziba jedynego polsko-północnokoreańskiego przedsiębiorstwa. Chopol to spółka z polskim kapitałem, która działa na terenie Korei Północnej już od 1987 roku. Pomimo wielu kontrowersji i bardzo napiętej sytuacji na Półwyspie Koreańskim, nasz rząd nie ma zamiaru wycofywać się ze spółki z Koreańczykami z Północy.
Chopol powstał na mocy porozumienia między Rządem Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i Rządem Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej w sprawie przekształcenia Koreańsko-Polskiego Towarzystwa Maklerów Morskich w Koreańsko-Polskie Towarzystwo Żeglugowe Sp. z o.o. Skarb Państwa i reżim w Pjongjang mają w nim po połowie udziałów. Minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej pełni funkcję przedstawiciela udziałowca strony polskiej w spółce. Siedziba spółki mieści się przy ul. Gorczycowej 4f w Gdyni.
Sytuacja na Półwyspie Koreańskim staje się coraz bardziej napięta. - Ministerstwo na bieżąco monitoruje rozwój sytuacji w tym regionie - zapewnia Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Na tym jednak resort Sławomira Nowaka poprzestaje i nie ma zamiaru likwidować spółki z Koreańczykami.
Spółka KPTŻ Chopol to jedyna spółka polsko-koreańska funkcjonująca w Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej. W zamyśle jej statki miały przewozić z Korei do Polski magnezyt, a z powrotem wozić koks. Początkowo spółka dysponowała niewielką flotą, składającą się z kilku statków. Obecnie dysponuje jedynie 33-letnim masowcem "Chopol 2" o nośności 15 tys. DWT, który jest zatrudniony do przewozu rudy żelaza, nawozów oraz węgla w relacji Korea Północna - Chińska Republika Ludowa. Pływa on pod banderą północnokoreańską. Z uwagi na banderę i wiek statku niemożliwe jest zatrudnienie tego statku w innych rejonach świata.
Załogę statku stanowią wyłącznie Koreańczycy. - W centrali spółki w Pjongjang zatrudniony jest polski przedstawiciel na stanowisku dyrektora ze strony polskiej spółki - dodaje Karpiński. Pomimo tego już kilkakrotnie dochodziło do poważnych incydentów z udziałem statków Chopolu. W 1997 roku statek "Pukchang" został zatrzymany przez marynarkę wojenną Sri Lanki pod zarzutem przemytu broni dla Tamilskich Tygrysów. W 2003 roku statek "Pong Su" został zatrzymany przez australijskie służby antynarkotykowe. W jego ładowniach znaleziono ok. 125 kg heroiny.
Polskie władze jeszcze w ubiegłym roku miały duże plany w stosunku do Chopolu. W planach było powiększenie floty i zakup drugiego, mniejszego statku używanego. Zarząd i dyrekcja zarekomendowały udziałowcom zakup statku o nośności 3,5 tys. DWT. Zdaniem strony koreańskiej taki statek mógłby znaleźć zatrudnienie w przewozach rudy pomiędzy KRLD i CHRL.
2010 rok zakończył się dla Chopolu stratą w wysokości 658 703,80 dolarów, w wyniku podjętych działań naprawczych spółka w 2011 r. znacznie poprawiła jednak wyniki finansowe, wypracowując zysk w wysokości 6 705,30 dolarów. W tym czasie "Chopol 2" wykonał 11 podróży, przewożąc 134 603,74 ton ładunku, głównie węgla, rudy i nawozów sztucznych.
Polska nawiązała stosunki dyplomatyczne z KRLD 16 października 1948 roku. Z danych Ministerstwa Spraw Zagranicznych wynika, że nasza wymiana handlowa z Koreańską Republiką Ludowo-Demokratyczną jest raczej symboliczna. Jeszcze w 2010 roku wolumen wymiany handlowej wyniósł 17,7 mln dolarów (import 16,9; eksport 0,8), a w 2011 r. - 12,3 mln dolarów (import 10,9; eksport 1,3). W eksport KRLD do Polski wliczane są towary wyprodukowane przez firmy południowokoreańskie, działające w specjalnej strefie ekonomicznej Kaesong. Od roku 2008 postępuje spadek dwustronnych obrotów handlowych, związany z globalną dekoniunkturą. Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna to na chwilę obecną jedyne państwo totalitarne na świecie.
Miejsca
Opinie (104) 8 zablokowanych
-
2013-04-08 13:31
jeden totalitarny rezim zawsze sie dogada z drugim
- 0 0
-
2013-04-08 14:56
wystosować apel do tego azjatyckiego Hitlerka coby dał wszystkim swoim obywatelom paszporty i otworzył granice !
zaraz okazało by się ilu tam jest komunistów i patriotów i ile by mu wojska zostało !... Ja uważam ,że takiego cwaniaka powinno się unicestwić jak najszybciej ,to zakała i zagrożenia dla całego świata ! ,im bardziej się zwleka tym gorzej dla światowego pokoju i spokoju ! ,nie zawsze podzielam i uznaję polityke tych z Juesej ale tu niestety nie powinni pozwalać na 'ciąganie lwa za wąsy' !...
- 0 1
-
2013-04-08 18:58
(1)
A koreańscy pracownicy z Chopolu jeżdzą samochodem marki Daewoo :) niby się tak nienawidzą z południowcami...
- 2 0
-
2013-04-08 19:18
Kto tam naprawde wie jak rzeczywiscie jest
pomiedzy tymi dwiema Koreami. Oficjalnie Polnoc nie zrezygnuje ze swoich mocarstwowych ambicji poniewaz cala ta komunistyczna klika wlasciwie rzadzi tam i nie chce opuscic swoich stolkow. Kim Jong jest na razie tylko marionetka stworzona do utrzymywania komunistycznej wladzy jeszcze przez swojego dziadka. A starzy generalowie natomiast nie pozwola zeby mlokos zrujnowal poprzednie osiagniecia i ich zycie. Sam moglby przyplacic to glowa. W Koreii Polnocnej rzadzi generalicja wojskowa tak jak w Rosji. Dlatego sprawy militarne tam zawsze maja pierwszenstwo. A ze kupuja produkty z Koreii Poludniowej bo po pierwsze taniej niz z Japonii i ufaja madrosci inzynierskiej Koreanczykow co z tego ze Poludniowych no i skad jeszcze mogli by kupowac samochody, telewizory, komputery czy komorki.
- 1 0
-
2013-04-08 19:35
komuno wróć
rąb.....ć USA !
- 1 1
-
2013-04-08 20:04
"Sri Lanki pod zarzutem przemytu broni dla Tamilskich Tygrysów."
Panie Michale G. proszę o zwrócenie uwagi na zagrożenia w tym regionie.
A spółka Koreańsko-Polskie Towarzystwo Żeglugowe, OK.
Szkoda, że w Iraku mieliśmy tyle spółek i biznesów. Amerykanie i inne nacje nas wycyckali a pozostawiliśmy tam oprócz ogromnej kasy ofiary naszych żołnierzy i nie tylko.- 2 1
-
2013-04-08 21:34
W Criście pracują Koreańczycy z północy i co z tego, niewolnicy 21 wieku...
w imię dobrego interesu i nie śmierdzących pieniędzy.
- 3 0
-
2013-04-08 21:54
na pewno
handlowali budyniem
- 0 0
-
2013-04-08 23:39
Wszystko co Polskie to Zlikwidowac
- 0 0
-
2013-04-09 06:34
zabawna firma
tu i tam.
- 0 0
-
2013-04-09 07:51
postkomuna siedzi wszędzie, ma ogląd na wsio i nie robicie z tego afery..do budy!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.