• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najbogatsi w Trójmieście według Forbesa

VIK
25 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Krótką listę otwiera Zenon Ziaja z rodziną, czyli farmaceuta, prezes firmy Ziaja Ltd. W tym roku zajął 40. miejsce w rankingu. Krótką listę otwiera Zenon Ziaja z rodziną, czyli farmaceuta, prezes firmy Ziaja Ltd. W tym roku zajął 40. miejsce w rankingu.

Forbes opublikował listę 100 najbogatszych Polaków. W tym roku, aby znaleźć się na końcu listy trzeba było mieć aż 340 mln zł. W ubiegły roku wystarczyło mieć "jedynie" 240 mln zł. Znów przetasowania w czołówce i aż 35 nowych bogaczy na liście. A u nas? Nikogo nowego i w sumie tylko trzy nazwiska z Trójmiasta.


Czy wierzysz takim rankingom?


Ile w sumie mają najbogatsi z Trójmiasta według rankingu miesięcznika Forbes? Zaledwie ok. 2 mld zł. W ub. roku było to 2,56 mld zł, ale na tę kwotę składały się majątki sześciu osób. W tym roku tylko trzech.

Krótką listę otwiera Zenon Ziaja z rodziną, czyli farmaceuta, prezes firmy Ziaja Ltd. W tym roku zajął 40. miejsce w rankingu. Majątek oszacowano na 754 mln zł. W ciągu roku nastąpiła duża zmiana, gdyż w zeszłorocznym zestawieniu Ziaja był na 72. pozycji z kwotą 430 mln zł. Zenon Ziaja założył zakład w 1989 r. w Gdańsku wspólnie z żoną Aleksandrą, również farmaceutką. Pierwszym rynkowym hitem gdańskiej firmy był naturalny krem oliwkowy. Dziś firma ma dwa zakłady produkcyjne na Kaszubach.

Czytaj też: Ziaja lokuje w "Zziajanych". Nowy serial reklamowy w TVP 2

Na 46. pozycji znalazły się dwie osoby - Mieczysław Ciomek (w ub. roku na 70.), współwłaściciel spółki Porta KMI Poland oraz prezes firmy Invest Komfort, dewelopera który wybudował m.in. wysokościowiec Sea Towers w Gdyni i Jacek Sarnowski - jego wspólnik, czyli współwłaściciel spółki Porta KMI Poland oraz Invest Komfort (w ub. roku na 70.). Forbes szacuje, że każdy z panów posiada po 626 mln zł. To znacznie więcej niż w ub. roku, wówczas szacowano, że każdy z nich posiada po 450 mln zł.

W tym roku na liście zabrakło Wojciecha i Doroty Soszyńskich, właścicieli firmy kosmetycznej Oceanic i Euro Fragrances, dystrybutora kosmetyków. W ub. roku zajmowali 63. lokatę z kwotą 500 mln zł. Na 74. miejscu z kwotą 395 mln zł plasował się Romuald Stachowiak z branży nieruchomościowej. Trójmiejską stawkę zamykał Jerzy Gajewski, właściciel spółki NDI. Zajmował 85. miejsce z kwotą 335 mln zł. Dlaczego ich zabrakło? Autorzy opracowania nie podają przyczyn.

Jak powstaje ranking? Lista Forbesa obejmuje wyłącznie aktywa biznesowe - udziały w przedsiębiorstwach oraz środki pochodzące z transakcji biznesowych. Wyliczenia nie dotyczą prywatnych składników majątku, niezwiązanych z publiczną działalnością biznesową. Przy zbieraniu danych korzystano z informacji wywiadowni. Istotnym źródłem były zestawienia akcjonariuszy spółek giełdowych.

Jak wygląda pierwsza trójka całej listy Forbesa? Pierwsze miejsce na liście z kwotą 15,9 mld zł zajęli spadkobiercy Jana Kulczyka, czyli jego dzieci - Dominika i Sebastian Kulczyk. Drugie miejsce, tak jak w ub. roku, zajął Zygmunt Solorz-Żak (9,9 mld zł, w ub. roku 11,9 mld zł). Trzeci znów jest Michał Sołowow (9,2 mld zł, w ub. roku 7,7 mld zł).
VIK

Opinie (217) 4 zablokowane

  • (1)

    Grosza nie mam i nie będę nigdy swego domu miał, ale zawsze będę robił to co tylko będę chciał.......

    • 14 1

    • Ja o drogę się nie pytam, bo nieważny dla mnie czas. Nie zabłądzę, bo nie mogę, domu nie mam już od lat.

      • 0 2

  • Nie chociażby właścicieli LPP, którzy mają więcej niż cała reszta z trójmiasta razem wzięta

    Brakuje też właściciela Stoczni Remontowej

    • 16 2

  • W Gdańsku mieszka ponad 1000

    osób, których majątek wynosi minimum 10 mln zł. Majątek wart minimum 1 mln posiada ok 15 tysięcy gdańszczan.

    • 5 4

  • g*wnO PRAWDA

    Najbogatszym jest ten który kocha !

    • 12 3

  • Gratuluję

    Niektórzy mają smykałkę do interesów, potrafią stworzyć coś co wykracza poza Polskę. Jest to na pewno talent.

    • 7 4

  • Ziaja (2)

    Szkoda ze te miljony zbudowane sa na bardzo niskich zarobkach pracownikow

    • 17 5

    • Coś w tym jest...

      • 3 1

    • Pracownik kiepsko opłacany na 100% nie będzie dobrym ambasadorem marki

      Troszkę mnie dziwi postępowanie wielu pracodawców,wiem że na pewnym etapie rozwoju wspieram swego pracodawcę godząc się na niską pracę bo jak by nie było wszyscy pracujemy dla naszego wspólnego dobra. Gdy firma osiąga pewną stabilizacje było by włściwie stworzyć ze wszystkich swoich pracowników ambasadorami marki. Tak po chłopsku... Panie i panowie nasz udział rynkowy jest taki a taki,mamy stabilne finanse i proponujemy udział w projekcie z korzyścią dla nas wszystkich. 1. Tworzymy pozytywny wizerunek firmy tam gdzie tylko możemy,od rodziny po internet. 2. Wspieramy swoją markę przy półce sklepowej - kupujemy nasze produkty gdyż dzięki nim mamy pracę. 3. Każdy roczny wzrost będzie dzielony na pracowników,właścicieli oraz rezerwa inwestycyjna po 33%. W takiej firmie to chciało by się pracować,pomysłów mam wiele ale kasy to raczej zero

      • 7 1

  • A gdzie na liscie Bolek?

    • 6 5

  • szkoda

    szkoda ,że zapomnieli o mnie.Moja emerytura to 1200zł i debet bankowy na 3000zł
    Zyć i nie umierać.Po opłatach zostaje mi na papu 150zł/Lekarstw nie wykupuje w calości.Tak b.liczyłem na Wałęsowskie 100000.ale się przeliczyłem.

    • 4 2

  • Z jak Zenek

    Już myślałam, że to ZENEK ale MARTYNIUK...

    • 5 0

  • Gdzie moje kokosy? (8)

    Jestem lekarzem, pracuję w szpitalu na etacie. Praca średnio 10-12 godzin dziennie. Za nadgodziny nie dostaję ani grosza. Dyżury dodatkowe obowiązkowe robię na wolontariacie. Zarabiam 3170 zł brutto za miesiąc. Czyli 2200 na rękę.

    Pytam się wszystkich, którzy uważają, że lekarze tyyyyle zarabiają za nic... Gdzie oni są? Pozdrawiam.

    • 12 6

    • w prywatnych gabinetach (4)

      no chyba, że jesteś anestezjologiem, to leżysz...
      albo konowałem:D

      • 4 2

      • I dobrze (3)

        Niech zarabiaja i 50000 PLN w prywatnych gabinetach. Nauka, kursy i wiedza kosztuje. Niech się cenią i bardziej, a Januszom jak się nie podoba to niech się sami leczą

        • 3 3

        • (1)

          Nie ma, no prawie nie ma lekarzy prowadzących prywatne gabinety i niepracujących w uspołecznionych placówkach tzw służby zdrowia. I to jest największą patologią. Nie do pomyślenia w normalnych krajach.

          • 3 0

          • kilka lat temu znajomy poszedł do prywatnego gabinetu, a lekarz skierował

            go do szpitala i tam porobił badania, ale kasę wziął jako prywaciarz. A my, barany do strzyżenia, zapłaciliśmy za to...

            • 2 0

        • Iza - podobnie z szynką

          niech kosztuje nawet 500 zł za kg - jeśli izom się nie podoba, to niech same hodują tuczniki...

          • 1 0

    • parę lat temu, przed operacją bajpasów w znanej klinice

      anestezjolożka ujawniła, że ma ok. 12 tys. zł mies.

      • 1 0

    • To po co pracować w Polsce, w Skandynawii lekarzy brak a zarobki na etacie.jedne z najwyższych. Lekarze to jedna grupa zawodowa najlepiej zarabiająca.

      • 1 1

    • zrobisz specjalizację to będę kokosy

      tak więc wytrzymaj jeszcze trochę, i będziesz mieć ponad 10 tys na rękę i zero stresu, że cie zwolnią. Lekarz , sędzia i prokurator to aktualnie w Polsce jedyne zawody, gdzie zarobki są na przyzwoitym poziomie tylko dlatego, że się ten zawód wykonuje, bez względu na faktyczne kwalifikacje i ich podnoszenie. Jedyny warunek to dostanie etatu sędziego lub prokuratora a dla lekarza zrobienie specjalizacji i wtedy to już spokój za dobre pieniądze do emerytury.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Arkadiusz Aszyk

Menedżer z branży stoczniowej. Prezes Mostostalu Pomorze. Ukończył Wydział Zarządzania na Uniwersytecie Gdańskim, doktor nauk ekonomicznych. Pracował w Stoczni Gdynia pełniąc funkcję m.in.: doradcy zarządu, dyrektora biura zarządu, pełnomocnika zarządu ds. restrukturyzacji stoczni oraz członka zarządu. W 2005 roku był doradcą Sekretarza Generalnego CESA z siedzibą w Brukseli. W latach 2002-2004 wykładał na Uniwersytecie Gdańskim i w Sopockiej Szkole Wyższej w okresie 2003-2009. Potem...

Najczęściej czytane