- 1 Państwowe firmy wymieniają zarządy (63 opinie)
- 2 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (100 opinii)
- 3 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (97 opinii)
- 4 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (185 opinii)
- 5 Młodzi zarabiają na Jarmarku (72 opinie)
- 6 Spór o rurociąg pomorski. Z powodu kosztów wymaga dodatkowych analiz (176 opinii)
Nie było chętnych na Lotos. Resort szykuje plan B
Nie wpłynęły oferty wiążące w sprawie prywatyzacji Grupy Lotos - poinformowało Ministerstwo Skarbu Państwa. Termin minął 20 grudnia. W tej sytuacji MSP zakończyło proces prywatyzacji bez rozstrzygnięcia. Co dalej? Resort rozważy możliwość wykorzystania Giełdy Papierów Wartościowych do dalszej prywatyzacji spółki.
- Termin składania ofert wiążących na zakup pakietu akcji spółki Grupa Lotos został przesunięty z 16 listopada br. Jego wydłużenie było motywowane m.in. trudnościami w zakresie zapewnienia finansowania związanego z transakcjami fuzji i przejęć. Okoliczności, które wpłynęły na przesunięcie terminu składania ofert nie uległy do dzisiaj poprawie - przedłużające się zawirowania w strefie euro uniemożliwiają finalizację tego typu transakcji - podał resort w komunikacie.
Resort skarbu chciał sprzedać pakiet 69.076.392 akcji stanowiących 53,1875 proc. kapitału zakładowego spółki. Inwestor miał zagwarantować w umowie, że będzie realizował plan inwestycyjny zapisany w strategii rozwoju Lotosu. W głównej mierze chodzi o zapewnienie dostępu do złóż ropy naftowej. W połowie czerwca resort podał, że wyłoniono cztery podmioty (w tym jeden warunkowo), spośród których miał zostać wybrany nabywca akcji spółki, o ile spełniłby wymogi stawiane przez ministerstwo i spółkę oraz uzyskałby akceptację Rady Ministrów. Dziś już wiemy, że... chętnych nie było.
W tej sytuacji proces prywatyzacji w kształcie zapoczątkowanym przez ministra Aleksandra Grada musiał zakończyć minister Mikołaj Budzanowski, ale to nie koniec. - Ministerstwo Skarbu Państwa zweryfikuje strategię prywatyzacji dotyczącą Grupy Lotos. Zgodnie z dotychczas realizowaną przez MSP polityką wspierania polskich rynków kapitałowych i kreowania Warszawy jako silnego regionalnego centrum finansowego, zostanie rozważona możliwość wykorzystania Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie do dalszej prywatyzacji spółki - podano w komunikacie.
W ósmej edycji Rankingu Najcenniejszych Polskich Marek opublikowanym 15 grudnia w dzienniku "Rzeczpospolita" wartość marki Lotos wyceniono na 865,1 mln zł. To wzrost o 28 proc. w stosunku do 2010 roku. Marka Lotos awansowała na 11. miejsce wśród 330 klasyfikowanych marek.
- Wzrost wartości marki Lotos miał miejsce w okresie, gdy wartość wielu marek spadała w Polsce i na świecie - mówi Anna Goliszewska, dyrektor Biura Zarządzania Marką. - Świadczy to o dość dużej już sile i stabilności marki. W ciągu ostatnich pięciu lat jej wartość w rankingu wzrosła ponad trzykrotnie. To efekt działań wspólnie prowadzonych przez spółki Grupy Kapitałowej Lotos, a cyklicznie prowadzone badania marketingowe potwierdzają coraz większą znajomość, postrzeganą jakość i prestiż marki Lotos na rynku.
Na potrzeby rankingu marek zaadaptowana została stosowana na świecie metoda opłat licencyjnych (ang. relief from royalty), której istotą są hipotetyczne opłaty, jakie ponosiłby użytkownik marki, gdyby korzystał z niej na podstawie umowy licencyjnej. Opłaty takie ustalane są w relacji do przychodów ze sprzedaży netto.
Miejsca
Opinie (65) 3 zablokowane
-
2011-12-22 16:28
Był sobie Browar w Gdańsku ale go sprzedano
był sobie Lotos ale go sprzedano,
- 1 2
-
2011-12-22 22:48
Gdanski Lotos
Oddac Rydzykowi i doplacic.On wie jak kase wycisnac nawet z kamienia.
- 1 0
-
2012-01-07 11:51
Moim zdaniem tylko łączenie Lotosu z Orlenem jest logiczne. Po pierwsze ten samy rynek i branża . Po drugie przez to wzmocni się i Orlen i Lotos - bo razem to siła znacznie większa niż osobno. Na rynku Europejskim liczą się tylko silni gracze. A rząd Tuska niech nieważy sprzedawać Lotosu jakimś Rosjanom. Wystarczy już ten rząd sprzedał ponad 1200 polskich zakładów .
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.