- 1 Polsko-chiński statek wyrusza w pierwszą podróż (44 opinie)
- 2 GDDKiA ogłasza przetarg, a Bałtyckie SOS protest (172 opinie)
- 3 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (100 opinii)
- 4 Państwowe firmy wymieniają zarządy (112 opinii)
- 5 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (161 opinii)
- 6 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (194 opinie)
Nieprawidłowości przy sprzedaży Lotosu? Orlen zaprzecza
Sprzedaż przez PKN Orlen części Lotosu Saudi Aramco odbyła się z naruszeniem Ustawy o kontroli niektórych inwestycji - poinformowała Gazeta Wyborcza. PKN Orlen zaprzecza tym informacjom i twierdzi, że to manipulacja. W piątek sprawą ma zająć się aż pięć komisji senackich. Na spotkanie został też zaproszony premier Mateusz Morawiecki.
Saudyjczycy mogą sprzedać udziały w rafinerii. Orlen zapewnia o bezpieczeństwie
AKTUALIZACJA, godz. 13.05: W sobotę odbyła się konferencja prasowa, której tematem było złożone przez posłów Agnieszkę Pomaską i Tadeusza Aziewicza zawiadomienie do prokuratury w związku z możliwymi nieprawidłowościami przy sprzedaży Lotosu.
- Działając w imieniu własnym, niniejszym zawiadamiamy o istotnym podejrzeniu popełnieniu
przestępstwa przeciwko Rzeczpospolitej Polskiej, polegającego na tym, że osoby działające w
imieniu PKN Orlen w związku z zawartą umową sprzedaży udziałów spółki Lotos z saudyjską spółką Saudi Aramco dopuściły się sprzedaży z pominięciem przepisów Ustawy o kontroli niektórych inwestycji oraz innych nieprawidłowości proceduralnych, zagrażających interesom Rzeczypospolitej Polskiej- czytamy w zawiadomieniu o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa.
- Od wielu lat broniliśmy Rafinerii Gdańskiej i Lotosu przed przejęciem przez Orlen. Walczyliśmy o polski rynek, polskiego konsumenta, o niskie ceny paliw. Później pojawiły się kolejne problemy. Wszystko co wiąże się z tą fuzją to jest właściwie masa najrozmaitszych patologii. Od wprowadzania "Misiewiczów" na poważne funkcje w poważnym koncernie przez złe decyzje gospodarcze po wyprzedaż majątku narodowego - mówił poseł Tadeusz Aziewicz.
AKTUALIZACJA, godz. 18.06: Pięć senackich komisji przyjęło w piątek na wspólnym posiedzeniu uchwały, w których wnioskują o zbadanie połączenia PKN Orlen z Lotosem przez NIK i prokuraturę.
Wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz oświadczył, że zwróci się o udostępnienie umowy Orlenu z Saudi Aramco i na posiedzeniu plenarnym złoży wniosek, aby ta umowa trafiła do kancelarii tajnej Senatu.
Naruszenie ustawy o kontroli inwestycji
Przedstawiciele PKN Orlen nazywają te doniesienia próbą manipulowania faktami.
- Umowy zawarte przez PKN Orlen z Saudi Aramco zostały przygotowane przez renomowane kancelarie polskie i zagraniczne, ich treść jest zgodna z najwyższymi standardami wykonywania zawodu i oddają w pełni biznesowe porozumienie partnerów. Umowy te zostały zaakceptowane przez Komisję Europejską w zakresie zgodności z unijnym prawem konkurencji - czytamy w oświadczeniu przesłanym do redakcji Trojmiasto.pl.
Pozew przeciwko łączeniu Orlenu i Lotosu. Akcjonariusze przeciw fuzji
Według Orlenu zarówno same umowy z partnerem, jak i przepisy prawa w Polsce, m.in. Ustawa z dnia 24 lipca 2015 r. o kontroli niektórych inwestycji, eliminują ryzyko niekontrolowanego zbycia udziałów posiadanych przez Saudi Aramco.
- Ze względu na strategiczny charakter cały proces połączenia zarówno z Grupą Lotos, jak i PGNiG odbywał się przy stałym nadzorze organów korporacyjnych wszystkich spółek oraz właściwych organów Państwa Polskiego. Umowa zawarta z Saudi Aramco poddana jest prawu polskiemu i ma akceptację Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Umowa była badana przez UOKiK w świetle art. 12a i nast. ustawy w procedurze, w której brały udział m.in. Komisja Europejska i inne państwa członkowskie - informuje spółka.
Pierwsza stacja MOL już w styczniu 2023 r. Zniknie logo Lotosu
Zabezpieczenie Lotosu przed niekontrolowaną sprzedażą
W listopadzie 2022 r. pojawiła się informacja, że Komisja Europejska nie zgodziła się na ograniczenia w zbywaniu udziałów w Rafinerii Gdańskiej przez Saudi Aramco. Saudyjczycy mogą sprzedać 30 proc. udziałów w Rafinerii Gdańskiej bez ograniczeń czasowych, a Orlen nie ma prawa do ich pierwokupu.
- Pragniemy wyraźnie zaznaczyć, że 70 proc. udziałów w spółce prowadzącej rafinerię w Gdańsku pozostanie w rękach PKN Orlen, który będzie miał decydujący wpływ na podejmowanie decyzji korporacyjnych w spółce. Gwarantuje to sama umowa wspólników, której projekt został dołączony do przedwstępnej umowy sprzedaży udziałów w Lotos Asfalt. W szczególności przedstawiciele PKN Orlen będą stanowili większość członków zarządu oraz rady nadzorczej tej spółki. Umowa wspólników została opracowana w oparciu o najlepsze standardy rynkowe. Dodatkowo, co istotne, w efekcie połączenia PKN Orlen z Grupą Lotos, a następnie PGNiG, zwiększyła się kontrola Skarbu Państwa nad nowoczesnym, silnym koncernem z 27,52 proc. do obecnych 49,9 proc. - czytamy w oświadczeniu PKN Orlen.
Miejsca
Opinie (127) ponad 10 zablokowanych
-
2022-12-19 10:40
co by jeszcze spie*rzyć ?
PIS ma nie ograniczoną wyobraxnię
- 1 1
-
2022-12-19 13:31
Widziałem to trio Aziewicz Pomaska Lewandowski
Sam ich widok godny pożałowania . Nie wiem skąd to się bierze u mnie taki negatywny stosunek do polityków Platformy Obywatelskiej . Składają pismo do prokuratury a jednocześnie chcą odwoływać prokuratora krajowego . To jakiś bezsens .
- 1 0
-
2023-01-14 16:00
Polak
Ta cała fuzja to ogromy wałek jaki zafundował nam Obajtek za przyzwoleniem PiS i prezesa ktoś powinien za to odpowiedzieć i nie ma żadnych immunitetów na co czeka NIK na oklaski na przyzwolenie Prezesa w jakim państwie przyszło nam żyć prawo dla nich jest inne ???
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.