- 1 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (125 opinii)
- 2 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (96 opinii)
- 3 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (64 opinie)
- 4 Młodzi zarabiają na Jarmarku (69 opinii)
- 5 Spór o rurociąg pomorski. Z powodu kosztów wymaga dodatkowych analiz (173 opinie)
- 6 Kontrola L4. Zakwestionowano 1,1 tys. zwolnień na 1,5 mln zł (97 opinii)
ORP Orzeł, jedyny okręt podwodny należący do polskiej Marynarki Wojennej, znów trafi do stoczni. Teraz jednostkę czeka naprawa peryskopu i masztu antenowego.
Jedyny okręt podwodny na wyposażeniu Marynarki Wojennej od końca 2021 r. był w remoncie i dopiero w połowie ub. roku wrócił do służby. Niestety w najbliższym czasie znów trafi do stoczni z powodu konieczności wykonania kolejnych napraw.
Czy okręt ORP Orzeł może się zanurzyć?
Poprzednio zakres obejmował prace konserwacyjne i naprawę kadłuba, zbiorników wysokiego ciśnienia, balastowych, paliwowych, hydrauliki sterowej i ogólnookrętowej, a także systemu wydechu spalin. Wartość kontraktu to aż 22,5 mln zł. Remont przeprowadzała Stocznia Wojenna w Gdyni. Teraz chodzi o naprawę peryskopu i masztu antenowego.
W grudniu ub. r. doszło do rozstrzygnięcia postępowania przetargowego w sprawie naprawy peryskopu PZKG-11. Ostatecznie w rywalizacji brało udział dwóch wykonawców: JT Ship Service Tomasz Jatkowski (oferta wyceniona na 27 tys. zł brutto) oraz Delta Marine Service (340 tys. zł brutto). Wybrano ofertę pierwszego z wykonawców. Zgodnie z opisem przedmiotu zamówienia peryskop nie obraca się w lewą stronę za pomocą hydromotoru. Prace mają objąć weryfikację stanu technicznego mechanizmu oraz usunięcie zweryfikowanej niesprawności.
Drugie postępowanie dotyczyło naprawy masztu ANIS. W tym postępowaniu otrzymano tylko jedną ofertę, złożyła ją firma JT Ship Service Tomasz Jatkowski. Prace zostały wycenione na kwotę 222,6 tys. zł brutto i mieszczą się w zakładanym budżecie. Maszt jest niesprawny ze względu na zużycie elementów hydraulicznego podnoszenia i opuszczania oraz nieszczelności systemu hydrauliki.
Opinie wybrane
-
2024-01-02 09:54
Pływające złomowisko (12)
Ciekawe kiedy ktoś w końcu się zajmie na poważnie, kwestią obronności naszego kraju. Braki w armii, czołgi oddali za darmo, te 5 pięćdziesięcioletnich okrętów co nam zostało, to będzie dobrze jak w ogóle port opuszczą
- 76 21
-
2024-01-02 17:40
A gdzie jest zabezpieczenie ludności cywilnej w wypadku wojny ???? Wszysyko na zasadzie umiesz liczyć licz na siebie !!!!!!
- 4 2
-
2024-01-02 17:06
Za darmo? To był nasz żywotny interes, jeśli tego nie rozumiesz, to możesz sobie z kacapami rączki ściskać.
- 2 1
-
2024-01-02 16:20
Gosciu ty byles w hibernacji?? (3)
Od kilku lat państwo kontraktuje sprzęt za dziesiątki mld zł a ten się pyta kiedy ktoś zmodernizuje armię:)))
- 7 2
-
2024-01-02 17:42
Gdzie widzisz te modernizację? (2)
Wirtualne zakupy 1000 czołgów w Korei?
A co z marynarka?- 3 3
-
2024-01-03 02:56
Wirtualne ?
Ty już nie pij.
- 2 0
-
2024-01-02 17:47
Dobra nowina
Ruszył w końcu program Miecznik, więc MW otrzyma nowoczesne fregaty.
- 4 2
-
2024-01-02 13:03
Wypłyną ... bo mamy nowe mocne holowniki
- 9 1
-
2024-01-02 12:32
Ta już się ktoś zajął (4)
tusko wcy przycieli właśnie wydatki na zbrojenie Polski o 30 mld. Tymczasem Ameryka ostrzega, że rosja się zbroi na potęgę a Europie zostało 2 - 5 lat spokoju.
- 12 15
-
2024-01-02 22:52
to za rok trzeba do kanady wracać XD
- 2 1
-
2024-01-02 21:49
Jankesi (1)
wiedza co mówią i piszą. Ci scyzorykiem chrzczeni "jankesi" w Stanach są mistrzami w wywoływaniu konfliktów na świecie i okradaniu świata przy pomocy dolara.
- 3 3
-
2024-01-03 02:51
Antena twój świat jakoś się nazywa.
- 0 0
-
2024-01-02 17:07
Nic nie tnie, nie kłam. Póki co to pis wyciął helikoptery
- 11 7
-
2024-01-02 16:57
(3)
Polska na morzu coraz mniej bezpieczna. Nowe okręty przeciwminowe to za mało. Fregaty dopiero mają powstać, a o nowych okrętach podwodnych jakoś nic nie słychać.
- 23 3
-
2024-01-03 02:49
Na tak małym morzu ? (1)
Wcale marynarka niepotrzebna ,samoloty robią więcej ,każdy okręt mogą zatopić
- 0 4
-
2024-01-03 07:13
Samoolot nie zatopi podwodnego
Co najwyżej śmigłowiec, ale ten nie podkradnie się niepostrzeżenie do przeciwnika z torpedą.
No i śmigłowiec nie poleci w paskudną, wietrzną pogodę....- 0 0
-
2024-01-02 18:25
A do czego w bałtyku potrzebny okręt podwodny?
Do ratowania morświnów?
- 3 4
-
2024-01-02 10:29
Prawo zamówień publicznych do zmiany (5)
Trzeba się nieźle nagimnastykować aby stworzyć całą dokumentację przetargową następnie przechodzi ona przez szeregi rąk które muszą ją zatwierdzić a zgłosi ci się 1 - 2 wykonawców.
Dla tak specyficznej braży jak wojsko powinno się zwyczajnie wysyłać zapytania o cenę do kilku, kilkunastu firm. Cała procedura przetargową tylko sztucznie wydłuża czas napraw, zakupów i zawęża ilość wykonawców.
Celem tego prawa było ograniczenie korupcji a efektem jest mierny poziom świadczonych usług.- 66 5
-
2024-01-02 12:33
przy publicznych środkach tylko przetarg
materiały na ogół i tak są wadliwie przygotowane przez zamawiających, następuje cała seria wyjaśnień - więc narzekanie na "papier wszytko przyjmie" jest niedorzeczne, to nie jest ciężka praca
przy publicznych środkach tylko przetarg
inaczej zapytania były by zastępowane podkładkami "byle się zgadzało"
jestemmateriały na ogół i tak są wadliwie przygotowane przez zamawiających, następuje cała seria wyjaśnień - więc narzekanie na "papier wszytko przyjmie" jest niedorzeczne, to nie jest ciężka praca
przy publicznych środkach tylko przetarg
inaczej zapytania były by zastępowane podkładkami "byle się zgadzało"
jestem wykonawcą robót, mimo braku wykonawców od jakiegoś czasu gdy ilość prac na to pozwala omijam przetargi szerokim łukiem - ilość pracy jaką należy włożyć w doprecyzowania, ustalenia, jest tak ogromna że mając co robić szkoda tracić czasu
przypuszczam że min stąd ilość oferentów bliska jedności- 4 1
-
2024-01-02 12:30
Mierny jest poziom dla dokumentacji do przetargu. (1)
Piszą to urzędnicy, którzy nie wiadomo jakim cudem znaleźli się na swoich posadach. Marnie opłacani ale też nie przemęczający się. Proszą potencjalne firmy o przygotowanie specyfikacji. Firmy przygotowują ale pod siebie. Koło się zamyka. To urzędnik jest najsłabszym ogniwem w tym procesie.
- 9 0
-
2024-01-02 14:37
Do przeprowadzenia przetargu potrzebne są głównie umiejętności z zakresu administracji i takie osoby są zatrudniane. Jeśli osoba zajmuje się zamawianiem drukarek, zleceniami na sprzątanie i równocześnie robotami budowlanymi to nie dziw się że zleca specyfikację firmom zewnętrznym.
- 2 0
-
2024-01-02 11:30
(1)
PZP nie zabrania zapraszania do przetargów
- 7 0
-
2024-01-02 14:32
I też tego nie podkreśla
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.