• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oddawanie długów według Polaków. Nie dla wszystkich to obowiązek

erka
10 lipca 2024, godz. 09:30 
Opinie (104)
Dla 91 proc. Polaków oddawanie długów jest zawsze obowiązkiem moralnym. Dla 91 proc. Polaków oddawanie długów jest zawsze obowiązkiem moralnym.

Najnowsza edycja badania "Moralność finansowa Polaków", opublikowanego przez Związek Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce, przynosi informację, że dla 91 proc. Polaków oddawanie długów jest zawsze obowiązkiem moralnym. Jednak dla 7 proc. ankietowanych sprawa wcale nie jest oczywista. Jakie opinie wyrażają mieszkańcy poszczególnych województw?



Czy zawsze oddajesz długi?

W cyklicznym badaniu ankietowani Polacy odpowiadają na pytanie: "Czy zgadza się Pani/Pan z poglądem, że oddawanie długów jest zawsze obowiązkiem moralnym?". W tegorocznej edycji badania 91 proc. respondentów odpowiedziało na to pytanie twierdząco.

Przeciwnego zdania jest 2 proc. ankietowanych. Kluczowy w odpowiedziach jest odsetek osób, dla których oddawanie długów wcale nie jest sprawą oczywistą. Jest ich 7 proc. w porównaniu do 1 proc. w 2016 r.



- Chociaż udział osób negujących obowiązek oddawania długów historycznie oscylował w okolicach 1-3 proc., to odsetek tych uznających takie zachowanie za bezwzględną powinność moralną na przestrzeni ostatnich lat stopniowo się zmniejsza. To pokazuje, że w polskim społeczeństwie wyraźnie rośnie sfera niejasności, a konieczność regulowania zobowiązań nie dla wszystkich jest oczywista - prof. Anna Lewicka-Strzałecka, badaczka etyki życia gospodarczego.

Kto neguje obowiązek oddawania długów?



Analiza profilu osób, które nie zgodziły się z poglądem, że oddawanie długów jest zawsze obowiązkiem moralnym lub nie miały na ten temat opinii, wskazuje, że częściej są to mężczyźni niż kobiety, najczęściej osoby młode (w wieku 18-29 lat), o bardzo niskim dochodzie, mające problem ze spłatą kredytu lub pożyczki, raczej niezadowolone z usług instytucji finansowych (banków, instytucji pożyczkowych i ubezpieczeniowych) lub czujące się przez nie pokrzywdzone. Porównanie z wynikami badań ubiegłorocznych wskazuje na względną stałość tego profilu.



Surowo oceniamy posługiwanie się cudzym dowodem



Najbardziej surowo ocenianym zachowaniem jest niezmiennie posługiwanie się cudzym dokumentem tożsamości, by uzyskać kredyt. Przeważająca większość respondentów (90,4 proc.) wyraziła opinię, że zachowanie to nigdy nie może być usprawiedliwiane, czasem usprawiedliwia je 4,6 proc. respondentów, często - 3,1 proc. i zawsze - 1,9 proc.

Drugim najbardziej rygorystycznie ocenianym zachowaniem okazało się zawyżanie wartości poniesionych szkód, by uzyskać nienależne odszkodowanie. Ponad dwie trzecie respondentów (67,4 proc.) uznało, że zachowanie to nigdy nie może być usprawiedliwione, ponad jedna piąta (22,9 proc.) jest skłonna je usprawiedliwiać czasem, 6,8 proc. często i 2,9 proc. zawsze.

Na trzecim miejscu w hierarchii nadużyć konsumenckich znalazło się zachowanie polegające na niezwróceniu uwagi kasjerowi, który pomylił się na własną niekorzyść. Blisko dwie trzecie badanych osób (66,0 proc.) uznało, że nigdy nie można go usprawiedliwiać, ponad jedna piąta (21,7 proc.) dopuszcza taką możliwość czasem, 8 proc. - często i 4,3 proc. - zawsze.
erka

Miejsca

Opinie (104) 9 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (4)

    W Narodowym Spisie Powszechnym roku ponad 92% ankietowanych zadeklarowało narodowość polską, a wy mówicie że 7% nie oddaje pieniędzy. hmmmm ciekawe

    • 10 11

    • (2)

      tia, a 100% ludzi, którzy umierają jadło pomidory, przypadek?

      • 10 4

      • To nie ma korelacji, bo ci, co nie jedli pomidorów, też umierają.

        • 4 1

      • Ja znam ludzi którzy nie jedli nigdy pomidorów - twoją logiką są nieśmiertelni

        • 3 2

    • Najbardziej zadłużone osoby jakie znam to Polacy, moi sąsiedzi i moja koleżanka ze szkoły.

      Ona popadła w tarapaty bo zapadła na zdrowiu i straciła pracę, a sąsiedzi biorą pożyczkę za pożyczką, nie płacą za nic, mieszkanie na czynszu bezumownym, z długiem. Płacą tylko za prąd, bo mają licznik przedpłacony. Non-stop przychodzi ktoś od komornika sądowego, z jakiejś kancelarii komorniczej, i mam wrażenie, że zaciągają kolejne długi tym razem na podstawione osoby. Tak wynika z rozpytań komornika sądowego. To Polacy z krwi i kości.

      • 0 0

  • Partyjniacy, dzialacze, ich pociotki zatrudnione na panstwowym to sa prawdziwi dluznicy narodu, ktory okradaja. (1)

    Nie zhanbieni praca, dum,ni posiadacze dyplomow Collegium Humanum, pasibrzuchy, pasozyty zapatrzone w swqoj pepek.

    • 23 1

    • A co to ma wspólnego ze Polacy lubią się zadłużać? Usprawiedliwienie dla dłużników którzy chętnie pożyczają ale się nie kwapią zwracać długi? Inni tak robią to i ja mogę. Żałosne.

      • 0 0

  • dobry zwyczaj nie pożyczaj

    • 21 0

  • Opinia wyróżniona

    Taka rada dla młodych (1)

    Kredyt to nie prezent...... to zobowiązanie. Żyjemy w czasach konsumpcjonizmu gdzie koncerny reklamowe próbują nam wmawiać że wciąż potrzebujemy nowych rzeczy.... często rzeczy na których nas nie stać.
    Zanim weźmiesz kredyt, zadaj sobie te pytania
    Zastanów się czy naprawdę potrzebujesz tej konkretnej rzeczy /usługi?
    Jeżeli tak, czy nie lepiej trochę odłożyć i zapożyczyć się na mniejszą kwotę?
    Czy moje aktualne dochody są wystarczające i regularne aby pojawiła się rata kredytowa?
    Czy mam poduszkę finansową pozwalającą na pokrycie raty w przypadku braku regularnego dochodu?

    a jeżeli pojawi się problem w postaci długu to przede wszystkim kontakt!
    Unikanie i zbywanie tylko pogorszy waszą sytuację!
    Zdarzało mi się mieć zobowiązania ,ale to ja nawiązywałem kontakt i Prosiłem o prolongatę lub o rozwiązanie które pomoże mi spłacić zobowiązanie. Uwierzcie na słowo po drugiej stronie też są ludzie i jak zobaczą że jesteście uczciwi to pozwolą wam to wszystko ogarnąć.

    • 18 0

    • Jeszcze w tym wszystkim młoda baba poświeci tyłkiem na internecie, to zaraz zjawi się napalony kundelek którego będzie doiła na swoje zachcianki. Gorzej ma facet, bo na wszystko musi zarobić praca własnych rąk. Iluż to widzialem frajerów, którzy do dziś spłacają drogie telefony typiar które już dawno uciekły do innej kiełbasy:)

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    W pierwszym półroczu tego roku upadło 130 000 małych firm, duże firmy uciekają w popłochu (12)

    wzrasta bezrobocie a korzystają na tym firmy pożyczkowe. Lawinowo wzrosła ilość udzielonych chwilówek.

    • 44 11

    • (4)

      Ale za to jacy uśmiechnięci

      • 13 9

      • Firmy nie padają z dnioa na dzień (3)

        Sęk w tym, że skoro teraz firmy padają, to nie nagle, ale wskutek przepisów z ostatnich lat (z "wielkim wałem" na czele) i 32 podatków i danin wprowadzonych przez poprzednią ekipę. Jak to leciało? - "Zobacz Europo jak można żyć!!!"... za pieniądze ze spółek Skarbu Państwa.

        • 16 9

        • Dokładnie (1)

          Ludzie myślą że to tak z dnia na dzień się dzieje. A my dopiero teraz widzimy skutki pandemii

          • 6 1

          • Z dnia na dzień są podwyżki.

            Prąd ,gaz ,wiele firm nieda rady.

            • 2 0

        • Firmy padają, bo są zadłużone po uszy. Najlepiej zwalić winę na pandemię, instalacje czy rządy. Ja się pytam, kto im kredytów udziela ? To jest patologia !

          • 2 2

    • Pierdu pierdu w tym polroczu otworzylismy 2 nowe hale produkcyjne (1)

      I zatrudniliśmy 300 nowych Osób.

      • 5 10

      • Donald nie przesadzaj.

        Nikt nie uwierzy.

        • 13 6

    • (1)

      A wiesz ile w 2023?
      240 tysięcy.

      • 7 10

      • nieprawda, na stronach gus jest 84352 działalności

        • 9 5

    • ale się uśmiechamy

      Nie wolno psuć atmosfery przed wyboreami prezydenckimi

      • 16 9

    • Powiedz lepiej jak było przez ostatnie 3 lata

      I ile inflacja spadła

      • 4 4

    • To dopiero początek.

      Zacznie wszystko upadać.

      • 2 0

  • dlug to jest od ludziz z miasta

    od Banku to nie dlug

    • 2 9

  • Opinia wyróżniona

    Banki czy parabanki (19)

    To nie są instytucje charytatywne. Pożyczają pieniądze, żeby na tym zarabiać.
    Jest to normalna działalność gospodarcza, na której czasami się traci. Ich problem, komu pożyczają.
    Z moralnością nie ma to kompletnie nic wspólnego.

    • 40 8

    • (14)

      Oczywiście.
      Ale czy przypadkiem te instytucje nie zarabiają na nas odrobinę za dużo?
      Z ciekawości właśnie sprawdziłem ranking kredytów hipotecznych. Zaciągając kredyt hipoteczny na kwotę 500 tys. zł finalnie oddajesz bankowi około... 1.600.000,00 zł, słownie milion sześćset tysięcy złotych. Ponad trzykrotność twojego zobowiązania.
      Nic dziwnego że rok do roku sektor bankowy wykazuje dochody, nie przychody - dochody, na poziomie 20-30 miliardów złotych.
      Witamy w nowoczesnym niewolnictwie. W latach antycznych chociaż to pan zapewniał niewolnikowi wikt i wyżywienie, my nowocześni niewolnicy jeszcze naszym panom za to płacimy :)

      • 17 6

      • Pożycz zatem na rok. Oddasz 550 tys. (5)

        Polecam korepetycje z matematyki i nauke czym jest utrata wartości pieniądza w czasie.

        • 10 7

        • (4)

          Dlatego kredyty dlugoterminowe powinny byc obowiazkowo na staly procent jak w cywilizowanych krajach. Tak, byłyby droższe w pewnych okresach, ale dzięki temu nie braliby ich ludzie, któych nie będzie stać na spłatę raty, gdy koniunktura się pogorszy. Zresztą to by też stabilizowało inflację a przede wszystkim ceny nieruchomości.

          • 6 1

          • w Polsce stałe oprocentowanie masz na 5 lat i potem się zmienia, w wielu europejskich krajach stałe oprocentowanie też nie jest na cały okres kredytowania, tylko np. na 15-20 lat max.

            • 3 1

          • (2)

            Wtedy całe ryzyko wzrostu stóp banki przerzucą na klientów. Dostaniesz kredyt ze stałą stopą 15% i się ciesz...

            • 4 0

            • (1)

              Czy na Zachodzie jest 15%? No jakoś nie.

              • 3 1

              • Na zachodzie gdzie nisko oprocentowane kredyty tam euro.

                Ale prawaki, narodowi socjalisci upierają się przy patriotycznej złotówce. Więc płać odsetki w rytmie hymnu państwowego.

                • 2 0

      • nie dopisałeś tylko na jaki okres kredytowania. Im krótszy, tym niższe odsetki.

        • 2 0

      • A i owszem...

        Ostatnio został opublikowany ranking, według którego Polska ma najdroższe kredyty w całej UE. Ale skoro tak kochamy nasze złotóweczki i nie chcemy u siebie EURO, to płaćmy i płaczmy. Rzekomo niezależny pan Glapiński ani myśli obniżyć stopy procentowe przy inflacji 2,6%, choć bezpośrednio przed wyborami obniżył je przy inflacji 8%... Mamy to, na co zasługujemy.

        • 7 7

      • (4)

        To ile byś chciał oddać po 30 latach..? Symboliczną złotówkę? Te 500 tys po 30 latach będzie miało nominalną wartość 300 tys (strzelam przykładowo - inflacja rok do roku), a gdzie zarobek banku? Ta kwota do oddania jest wysoka, bo okres kredytowania jest baaaaaardzo długi - gdy przeliczysz to na rok, czy na miesiąc, to okaże się że masz najniższe oprocentowania na rynku, bo do takich zaliczamy kredyty hipoteczne. Jak chcesz mniej płacić to pożycz 500 tys na rok - wtedy oddasz jakieś 540 tys, czyli 7-8% więcej (bo tyle aktualnie wynosi oprocentowanie). To prosta matematyka. To tyle samo, gdybyś mi pożyczył 1000 zł na rok czasu, gdybym miał ci oddać 1.070 zł po roku - więc wcale nie tak dużo. Z kredytem, który opisujesz jest identycznie - tylko że nie na rok, ale 30 roków ;)

        • 7 6

        • (3)

          Wszystko ladnie - tylko kredytu hip. Nie splaca sie jednorazowa rata balonowa na koniec:)

          • 3 1

          • No i..? (1)

            Tak, system rat annunitetowych, sprawiają że zawsze płacisz odsetki od kapitału, który pozostał do spłaty. Co nie zmienia, że ich oprocentowanie jest najniższe wśród wszystkich kredytów.

            • 2 0

            • Ale nie porownujcie wartosci kredytu wzietego z jego hipotetyczna wartoscia na koniec z uwzglednieniem inflacji.
              Po prostu ten element troche manipulowal.

              Poczatkowo kredyt jest najwiecej wart dla banku i wtedy ma tez najwyzsze odsetki i najmniejsze czesci splaty kapitalu.

              Co do aktualnych stop procentowych vs inflacji lepiej sie nie wypowiadac tak samo jak rozwiazali te problemy w innych krajach(w wielu lepiej)

              • 0 0

          • Naprawde myslisz że ktoś cię oszukuje?

            W sieci są kalkulatory rat annuitetowych w XLS. Wstawiasz kwotę, oprocentowanie i ilość miesięcy - wychodzi co do grosza to, co w banku. Gdzie tu ściema? Chciałbyś mieć kredyt na 3% przy 10% inflacji? Tylko kto miałby ci go dać, matka Teresa?

            • 7 1

      • No, ale g naną złotóweczkę się chciało, czy nie?

        Jak euro śmierdzi, to spłaca się tyle, ile nasza ubóstwiana waluta traci na wartości

        • 4 5

    • (1)

      Nawet normalne banki to nie są miejskie ośrodki pomocy społecznej.
      Każdy bank jest nastawiony na duże obroty od tego zależy premia czyli krojenie klienta z miłym i ciepłym uśmiechem na twarzy.

      • 8 1

      • To znajdź bank który kroi najmniej lub nie korzystaj z usług bankowych wcale, niektórzy podobno dają radę.

        Jeśli korzystasz z pożyczek czy kredytów, to widać potrzebujesz ich. Czytałeś umowy i wybrałeś tę najlepszą, więc nie narzekaj. To trochę jak z klientami, którzy po zjedzeniu posiłku kwestionują gramaturę, nie przed. Lub gorzej po spożyciu, uciekają bez płacenia.

        • 0 0

    • (1)

      Ale kto traci, banki ? Ty za to zapłacisz i każdy obywatel płacący podatki. W biznesie nie ma moralności. Ale jak coś działa na niekorzyść obywateli, to można tutaj jednak napisać o moralności. Ten świat się zrobił cały sztuczny , włącznie z gospodarką. Wszyscy za to kiedyś zapłacimy - już płacimy.

      • 6 1

      • Czyżbyśmy

        żyli w matrix'IE ?

        • 0 0

  • Po statystykach widać, że polacy to najgorszy naród na świecie (6)

    wstydzę się, że jestem polką. Za granicą nie rozmawiam po polsku.

    • 1 35

    • Skoro się wstydzisz, to nie jesteś Polką a jedynie masz polskie obywatelstwo.

      • 14 1

    • Wstyd.

      Oni też się wstydzą.
      Kradną , oszukują , kłamią ale patriotycznie.

      • 0 8

    • Widać, że wyhodowana na tvn i wyborczej.

      • 10 4

    • ..tak, tak wiemy...

      ....jeszcze ewentualnie za granicą masz szanse zająć czymś usta bo tu jesteś już niestety spalona ;)

      • 8 3

    • Jeżeli nie czujesz się Polką to nią nie jesteś

      • 0 1

    • typowe wyborczyszcze

      lewicy i KO

      • 2 1

  • Opinia wyróżniona

    (8)

    Za studenta pracowałem w obsłudze klienta, windykacji i tak dalej, obecnie zaś haruję w pewnym banku. Swoje więc wiem i widziałem.
    Przechodząc do meritum: Polacy są zakredytowani w p...zdu.
    Jeszcze rozumiem oczywista chęć zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych, nagła awarie i remont, jakieś nieprzewidziane naprawy o tak dalej. Na kupienie mieszkania za gotowke stać tylko fundusze i skupywaczy, zalanie sąsiada to często kosztowny problem, dziecko zrzuci telewizor, coś się zepsuje. Pieniądze nie wiszą na drzewach, więc w realiach przereklamowanego cudu gospodarczego nad Wisłą zwykły Kowalski na takie sprawy i potrzeby bardzo często musi się zadłużać. Jest jednak pewna subtelna linia, do której przekroczenia regularnie bombarduje nas marketing, a banki, instytucje finansowe skrupulatnie to wykorzystują do odtrąbienia sprzedaży. Mówię o życiu ponad stan. Ludzie w tym celu bardzo często zadłużają się pod kurek, na rzeczy ktore normalnie są ponad ich możliwościami. Życie na pokaz, lanserski telefonik, szpanerskie auto, a nawet wakacje. Mam nawet wrażenie, że im ciężej ktoś ciągnie z miesiąca na miesiąc, tym większe ma parcie na lansowanie się jaki to król życia nie jest. Naprawdę, coś w tym jest. Warto podkreślić, że banki i instytucje pożyczkowe doskonale potrafią to podchwycić...

    Najbardziej wariacka sprawa to sektor małych i średnich firm. Proszę mi wierzyć, Cala masa firm to dosłowne zamki na piasku. Wiele podmiotów dosłownie ciągnie na kredytach obrotowych. Spłata leasingów to też bardzo często dosłownie gimnastykowanie się z miesiąca na miesiąc. Droga fura musi przecież być, bo inaczej to nie można zgrywać niewiadomo kogo, a utrzymanka - instadziunia glonojadzik ucieknie ssać wentyl innego króla życia:)

    Najgorsza dla każdej instytucji finansowej, ale też kontrahenta jest osoba tak zwanego "zawodowego dłużnika". To są osoby bardzo często ogromnie rozeznane w temacie jak migać się od długów, zobowiązań, roszczeń kontrahentów. Bardzo kretackie i cwane to szuje...

    • 144 2

    • Dzięki kredyciarzom masz pracę.

      A to co napisałeś to sens, a raczej bezsens dzisiejszych czasów.

      • 3 6

    • Najlepszy klient windykacji... (2)

      To taki co nie zna swoich praw, wystraszony i zaszczuty przez panów windykatorów, którzy tak naprawdę mają uprawnienia na równi z parapetem w moim domu. Pamiętajcie moi mili, nigdy nie potwierdzajcie swojej tożsamości w rozmowie z windykacją, nigdy nie podawajcie swoich danych osobowych, nigdy z nimi nie rozmawiajcie i nie otwierajcie im drzwi. Jak raz na milion przyjadą to odpalamy nagrywanie w telefonie, żądamy oddalenia się z terenu prywatnej posesji lub terenu wspólnoty mieszkaniowej/spółdzielni, jak nie pomaga wzywamy policję w sprawie zakłócenia miru domowego. Gonić telefonistów i nieudaczników z windykacji terenowej! Oni naprawdę nic nie mogą!

      • 7 20

      • Dzięki za rade kredyciarzu iphonowy.

        • 14 3

      • Można też inaczej

        Zamiast stosować Twoje złote rady - po prostu spłacić dług.

        • 26 1

    • (1)

      Na tym wlasnie polega dźwignią finansowa. Aby finansować biznes kapitałem obcym, a nie własnym. Takie podstawy zarządzania. To obcy kapitał ma na ciebie pracować a nie twoj.

      • 7 2

      • Ale już na spłatę tego obcego kapitału, ja pracuję i spłacam ,,swoim kapitałem"

        i daję dobrze zarobić ,,dawcom" obcego kapitału.

        • 5 1

    • Zastaw się, a postaw się.

      • 6 1

    • Gdy mamy z mężem coś kupić- rzecz, zastanawiamy się czy to w ramach naszej potrzeby, czy zachcianki

      Najczęściej ,,wygrywa" to drugie i nie kupujemy.

      • 4 1

  • (2)

    Polacy są zadłużeni po sufit. Jednak to oczywiście ich wina. Konsumpcjonizm. Polak musi mieć wszystko i lepsze jak sąsiad czy szwagier. Wyścig . Jeden wielki wyścig.

    • 17 3

    • (1)

      Najlepiej to widać po osobach które przyjeżdżają do nas. Gdy wyczują, że są wśród osób które mieszkają u nas od niedawna, to zaczynają się wręcz licytować który to większy szpaner.

      • 6 2

      • ...bo te osoby przywożo ze sobo kompleksy...

        • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Hanna Kąkol

Od 1999 r. dyrektor zarządzający firmy Perfect Consulting, która powstała z jej inicjatywy. Działalność Perfect Consulting obejmuje usługi doradztwa personalnego oraz szkolenia interpersonalne. Firma specjalizuje się w stosowaniu oraz wdrażaniu narzędzi wspomagających zarządzanie kapitałem ludzkim. Ukończyła Zarządzanie i Marketing na WSAiB w Gdyni. Studia podyplomowe podjęła na kierunku Zarządzanie Zasobami Ludzkimi na Uniwersytecie Gdańskim. Jest również absolwentką studiów MBA w Gdańska...

Najczęściej czytane