- 1 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (125 opinii)
- 2 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (96 opinii)
- 3 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (65 opinii)
- 4 Młodzi zarabiają na Jarmarku (69 opinii)
- 5 Spór o rurociąg pomorski. Z powodu kosztów wymaga dodatkowych analiz (173 opinie)
- 6 Kontrola L4. Zakwestionowano 1,1 tys. zwolnień na 1,5 mln zł (97 opinii)
Ogromny "statek dźwig" przybył do Gdańska
Les Alizés w Gdańsku.
Do Gdańska wszedł jeden z najnowszych statków na świecie. Do tego jest to jednostka bardzo nietypowa, bo jest to statek do instalacji morskich wież wiatrowych z ogromnym dźwigiem na pokładzie. Statek przejdzie teraz przebudowę w Gdańskiej Stoczni Remontowa. Z racji wielkości jednostki operacja wejścia była bardzo trudna.
Les Alizés to statek do transportu i stawiania dużych wież wiatrowych na morzu, czyli monopali, ale także do tzw. deinstalacji dużych obiektów, np. platform. Na świecie jest zaledwie kilka takich jednostek. Statek należy do Jan De Nul. Jest to belgijska firma rodzinna z centralą finansową w Luksemburgu, która świadczy usługi związane z budową i utrzymaniem infrastruktury morskiej na arenie międzynarodowej. Les Alizés to najnowszy nabytek tej firmy. Jednostka została oddana armatorowi w styczniu 2023 r., a została zbudowana w stoczni CMHI Haimen w Chinach.
Dlaczego Les Alizés przybył do Gdańska? Jak się dowiedzieliśmy, na przebudowę, która potrwa przynajmniej trzy miesiące i wiąże się z "dołożeniem" 200 ton stali. Niestety nie ujawniono, na czym będzie polegać. Prace wykona Gdańska Stocznia Remontowa.
A teraz kilka danych technicznych, które zobrazują wyjątkowość tej jednostki. Statek jest bardzo nowoczesny i wyposażonym w innowacyjny żuraw z tzw. uniwersalnym szybkozłączem (UQC), które zapewni istotną zmianę w bezpieczniejszych działaniach związanych z podnoszeniem na morzu. Okazuje się, że ten żuraw jest jednym z największych w swojej klasie. Z kolei innowacyjny chwytak do pali z kompensacją ruchu to wysoce zaawansowany chwytak elektryczny, ze zintegrowanym systemem prowadzenia i pomiaru, który pozwoli na bezpieczny i wydajny montaż monopali nowej generacji z najwyższą dokładnością. W pełni zautomatyzowany system obsługi jest przygotowany do montażu monopali XXL, czyli największych. Jednostka jest przygotowana do pracy w trudnych warunkach atmosferycznych i na pełnym morzu.
Les Alizés jest też duży. Statek ma 236 m długości i aż 52 m szerokości. Właśnie ta jego szerokość czyniła operację wejścia jednostki do kanału portowego w Gdańsku bardzo trudną. Dla zobrazowania - duże kontenerowce mają ok. 46 m szerokości, a te największe na świecie 62 m. Aby wprowadzić "statek dźwig" do stoczni, trzeba było ewakuować część statków cumujących w porcie. Szczególną ostrożność trzeba było zachować na zakrętach.
Taki statek zawinął do Gdańska (19 opinii)
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-03-03 13:04
Jest Moc! (2)
Widać ogrom jednostki.Można dostrzec poprzeczne mocowania do położenia na kadłubie kolumn wiatraków.W poprzek jednostki.Jest Moc!
- 61 4
-
2023-03-06 07:34
moc? (1)
Crist w Gdyni zbudował "na gotowo" trzy jack upy, bardziej skomplikowane z wysuwanymi "nogami" bardziej skomplikowane. Ale jak to w porzekadle: cudze chwalicie swego nie znacie.
- 1 1
-
2023-03-07 18:02
Tak np. 'THOR", ale one są ze trzy razy mniejsze i mają dużo mniejszy dźwig.
- 0 0
-
2023-03-06 21:25
Fajnie wygląda wieczorem gdy ma włączone oświetlenie.
- 18 0
-
2023-03-03 13:12
Statek przybył na przebudowę 3 marca, A został oddany armatorowi w stycznie, ledwie miesiąc temu. (11)
Ktoś wie dlaczego tam w Chinach nie mogli dodać mu tej stali i zbudować tak jak zamawiający by sobie życzył?
- 56 7
-
2023-03-09 17:50
Widocznie w Polsce jest tańsza siła robocza niż w Chinach
- 0 0
-
2023-03-06 17:38
Często spotykana praktyka
To, że statek, zwłaszcza tak mocno skomplikowany, prosto ze stoczni na Dalekim Wschodzie przypływa do stoczni w Europie - to nic dziwnego.
Zarówno umiejętności tamtejszych stoczniowców, jak i wykończenie/zestrojenie mechanizmów często pozostawiają sporo do życzenia. Bywa, że koszt przewiezienia niektórych elementów wyposażenia do Chin, tylkoTo, że statek, zwłaszcza tak mocno skomplikowany, prosto ze stoczni na Dalekim Wschodzie przypływa do stoczni w Europie - to nic dziwnego.
Zarówno umiejętności tamtejszych stoczniowców, jak i wykończenie/zestrojenie mechanizmów często pozostawiają sporo do życzenia. Bywa, że koszt przewiezienia niektórych elementów wyposażenia do Chin, tylko po to, by je tam montować - uzasadnia ich montaż dopiero po przypłynięciu do Europy.
Ponadto na statkach specjalistycznych przed przystąpieniem do konkretnych robót trzeba przeprowadzić "mobilizację", która obejmuje montaż urządzeń niezbędnych przy planowanych pracach.- 1 0
-
2023-03-04 11:01
Nasza Polska jakość przebudowy statku jest najlepsza. (1)
Nasza Polska Gdańska Stocznia Remontowa jest najlepsza na świecie.
- 20 1
-
2023-03-05 14:27
I druga w Europie
Kto ma wiedzieć ten wie
- 3 0
-
2023-03-04 07:15
bo Chińczyki robią jednorazówki
i okazało się, że przycwanili na grubości blachy.
Teraz trzeba dosztukować.- 2 1
-
2023-03-04 01:16
Bo może woleli to zrobić lepiej i tylko trochę drożej
ale nie wiem
- 8 0
-
2023-03-03 16:17
u nas jest taniej, tam za przebudowe trzeba grubo zaplacic
- 8 9
-
2023-03-03 14:08
spiesze z odpowiedzia...
bo w duzych stoczniach na dalekim wschodzie buduje sie statki tasmowo z jednego projeku. to tak jakbys poszedl do dealera toyoty i powiedzial ze chcesz corolle ale 7 drzwiowa i z kierownica z tylu.
przy kazdej specjalistycznej jednostcxe trzeba ja dostosowac do potzreb konkretnego zadania i kontraktu. przed nowym zadaniem najpewniej tez bedzie stocznia.- 33 3
-
2023-03-03 14:04
(1)
problemy wykonawcze czy konstruktorskie ? nie powiedzą :)
- 2 0
-
2023-03-03 22:16
na ,,kiwaniu" za duze przechyly mial,kilkset ton balastu stalego doloza i po zabawie!.
- 5 1
-
2023-03-03 13:56
napisz jak się dowiesz a nie innymi chcesz się wysługiwać
- 9 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.