- 1 Polsko-chiński statek wyrusza w pierwszą podróż (34 opinie)
- 2 GDDKiA ogłasza przetarg, a Bałtyckie SOS protest (167 opinii)
- 3 Państwowe firmy wymieniają zarządy (93 opinie)
- 4 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (100 opinii)
- 5 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (156 opinii)
- 6 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (194 opinie)
Komitet Europejskich Nadzorców Bankowych (Committee of European Banking Supervisors) opublikował wyniki testów skrajnych warunków systemu bankowego w całej Unii Europejskiej. Miały one pokazać jak hipotetycznie poradziłyby sobie banki w przypadku pogorszenia sytuacji w światowej gospodarce. Stress testu nie zdało siedem z 91 badanych europejskich banków.
Wśród siedmiu instytucji posiadających łącznie o 3,5 mld euro za mało kapitału własnego na wypadek zaistnienia negatywnego scenariusza znalazło się pięć hiszpańskich instytucji, jedna niemiecka (Hypo Real Estate, o której kiepskiej kondycji w ubiegłym tygodniu słusznie spekulowała prasa finansowa) i jedna grecka.
- Na największe straty narażone są brytyjskie banki HSBC (61 mld EUR) i RBS (34 mld EUR) oraz hiszpański Banco Santander (31 mld EUR). Co ciekawe, poprzeczkę zawieszoną dla współczynników wypłacalności (tzw. Tier 1) na poziomie 6 proc., wbrew oczekiwaniom niektórych analityków) przeskoczyły zagraniczne banki kontrolujące duże polskie instytucje - komentuje Łukasz Wróbel, analityk Open Finance.- Jeszcze ważniejsze jest to, że jedyny reprezentant Polski wśród 91 europejskich banków, PKO BP, znalazł się aż na trzecim miejscu ze współczynnikiem wypłacalności na poziomie 15,4 proc.
Jednym z 91 banków uczestniczących w tym teście była też Nordea. Rezultat testu potwierdza, że Nordea jest dobrze skapitalizowana, a jej wskaźnik kapitału podstawowego jest znacznie powyżej wymaganego poziomu. Wskaźnik ten praktycznie nie zmienia się od pozycji wyjściowej i nie spada o więcej niż 10 proc. w żadnym z zastosowanych scenariuszy.
- Nawet w najbardziej pesymistycznym scenariuszu Nordea pozostaje silna i wiarygodna, systematycznie osiągając zyski - mówi Christian Clausen, prezes Grupy Nordea. - Wartość wskaźnika kapitału podstawowego utrzymała się na zadowalającym poziomie, co potwierdza wyniki testów wytrzymałościowych, przeprowadzonych wcześniej przez sam bank jak i organizacje zewnętrzne.
Według danych Komisji Nadzoru Finansowego polski system finansowy pozostaje jednym z najbardziej stabilnych w Europie. Zysk netto sektora bankowego po pierwszych pięciu miesiącach 2010 roku wyniósł 4,5 mld zł (wzrost o 21 proc. rok do roku). W tym okresie fundusze własne banków zwiększyły się o 6,6 proc., do 95,9 mld zł.
Wzrósł także poziom średniego współczynnika wypłacalności z 13,3 proc. na koniec 2009 r. do 13,7 proc. na koniec maja br. Wszystkie banki posiadały współczynnik przekraczający wymagane ustawowo 8 proc. minimum, a udział banków ze współczynnikiem przekraczającym 10 proc. w funduszach sięgnął 96,6 proc.
Miejsca
Opinie (2) 1 zablokowana
-
2010-07-26 16:31
Ściema
Ściema z tymi testami. Gdyby banki były zobowiązane przeszacować wartość obligacji różnież w księdze bamkowej (a nie tylko handlowej, jak było w zasadach testu), znacznie wiecej banków pokazałoby zbyt niską kapitalizację.
- 4 1
-
2010-07-26 19:21
A CO TO, JAKAS REKLAMA NORDEI
???????
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.