• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Piotr i Paweł lub Alma w miejsce Bomi?

Robert Kiewlicz
18 lipca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Zarząd Bomi czeka na decyzję sądu w sprawie ogłoszenia upadłości. Konkurencja nie zasypia gruszek w popiele i już zainteresowała się możliwością przejęcia atrakcyjnych placówek Bomi. Czy sklepy Bomi w Trójmieście zmienią szyld na Piotr i Paweł lub Alma? Zarząd Bomi czeka na decyzję sądu w sprawie ogłoszenia upadłości. Konkurencja nie zasypia gruszek w popiele i już zainteresowała się możliwością przejęcia atrakcyjnych placówek Bomi. Czy sklepy Bomi w Trójmieście zmienią szyld na Piotr i Paweł lub Alma?

Czy atrakcyjne lokalizacje, w których obecnie znajdują się sklepy Bomi, przejmą w niedługim czasie nowi właściciele? Zainteresowani mogą być konkurenci trójmiejskiej firmy, czyli sieci sklepów Piotr i Paweł oraz Alma. Muszą poczekać jednak na decyzję sądu w sprawie upadłości trójmiejskiej spółki.



Gdzie najczęściej robisz zakupy?

W Trójmieście delikatesy Bomi to 11 placówek w największych centrach handlowych. Wiele z nich znajduje się w centrum Gdańska czy Gdyni, m.in. sklepy w Klifie i Batorym, Krewetce, Madisonie i Alfa Centrum.

- Bomi są największą w Polsce siecią delikatesową, działającą w oparciu o własne sklepy. Jednocześnie marka Bomi jest najstarszą i najbardziej znaną z polskich sieci tego typu - przypomina Karolina Maria Siudyła, dyrektor zarządzający MagnifiCo Public Relations, spółki odpowiedzialnej za kontakty z mediami Bomi SA.

Jednak to długie doświadczenie na rynku nie zapewniło sieci sukcesu na nim. Od roku notowania spółki systematycznie spadają. W lipcu 2011 roku akcje Bomi notowane były po 6,40 zł, a dziś wyceniane są jedynie na ok. 40 gr. Zarząd Bomi złożył w zeszłym tygodniu do Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu. Następnie do sądu trafił wniosek o upadłość spółki zależnej Bomi - Rabat Service SA.

Jeśli nie dojdzie do upadłości układowej, do spółki wejdzie syndyk, a atrakcyjne lokalizacje Bomi będzie można przejąć po równie atrakcyjnych cenach. Nad przejęciem niektórych sklepów Bomi już zastanawiają się konkurencyjne sieci. Jedną z nich jest sieć Piotr i Paweł, posiadająca obecnie trzy supermarkety w Gdańsku.

- Nasza sieć w swej polityce zakłada przede wszystkim rozwój organiczny, co wielokrotnie powtarzał prezes Piotr Woś. W takich przypadkach, z jakim mamy obecnie do czynienia, nie wykluczamy rozmów na temat wynajęcia lokalizacji po obecnym operatorze. Zdecydowanie nie mówimy o przejęciu całej sieci, a jedynie o przyjrzeniu się pojedynczym, ciekawym lokalizacjom, które ewentualnie mogą być dla nas atrakcyjne - mówi Błażej Patryn, wiceprezes zarządu "Piotr i Paweł Media".

Jak twierdzi Patryn, jego firma już otrzymała propozycje przejęcia części lokalizacji. Są one rozpatrywane. - W sytuacji, gdy mówimy o możliwej upadłości, należy brać pod uwagę aspekty prawne, jakie pojawiają się przy masach upadłościowych, które mogą w znaczącym stopniu wpływać na przyszłość takich lokalizacji - dodaje Błażej Patryn.

Oszczędniejsza w słowach jest inna z konkurencyjnych sieci, Alma Market. - Nie udzielamy komentarzy na ten temat - ucina pytania o schedę po Bomi Justyna Zajączkowska, PR Manager Alma Market. Na rynku plotkuje się jednak, że część lokalizacji Bomi może być także łakomym kąskiem dla Almy, która posiada obecnie trzy supermarkety w Trójmieście.

- Branża cały czas się konsoliduje i każdego roku jesteśmy świadkami przejęć na mniejszą bądź większą skalę. W przypadku tak wysoce konkurencyjnego rynku, jakim jest handel artykułami spożywczymi w Polsce, ten proces jest nieunikniony - twierdzi Dominika Kubacka, analityk handlu detalicznego w firmie PMR. - Konieczność ogłoszenia upadłości jak do tej pory omijała największych detalistów, a do takich graczy zaliczana jest Grupa Bomi. Kilku detalistów notuje wyniki słabsze od oczekiwanych, czasem nawet spadki sprzedaży, ale generalnie znaczące firmy na rynku radzą sobie w miarę dobrze.

Jak twierdzi Kubacka, kilka lokalizacji Bomi już zostało przejętych przez inne sieci, więc pewnie proces ten będzie kontynuowany. Pamiętajmy, że firma parokrotnie już deklarowała, że będzie wyzbywać się nierentownych obiektów.

Obecnie Bomi posiada 26 sklepów w trzynastu miastach Polski. Sklepy spółki działają także pod marką Rast, w 18 placówkach. W skład Rabat Service (spółki zależnej Bomi) wchodzi LD Holding, który prowadzi obecnie 1350 sklepów franczyzowych pod szyldami Sieć 34, eLDe oraz Livio, generując znaczącą część przychodów grupy kapitałowej Bomi.

W dniu 17 lipca 2012 roku Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ, Wydział VI Gospodarczy po rozpoznaniu sprawy z wniosku BOMI SA o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu postanowił zabezpieczyć majątek spółki poprzez ustanowienie tymczasowego nadzorcy sądowego w osobie Grażyny Ossowskiej-Mazurek. Spółka we wniosku o upadłość zgłosiła wierzytelności o wartości ok. 220 mln zł.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (194) 4 zablokowane

  • Przydałaby się Alma. Mają bardzo dobre wędliny.

    • 3 3

  • jak już biedronka lub lidl bo alma i p i p to biedaki

    co same ledwo przędą i niedługo też zbankrytują

    • 3 5

  • no piękna historia.

    stać ich na imprezy z zagranicznymi gwiazdami a teraz są plany przejęcia BOMI. szkoda tylko, że pensje pracowników z Gdańska maleją z miesiąca na miesiąc, ludzi do pracy też nie mają. co się dzieje

    • 1 1

  • piękny początek, smutny koniec (1)

    Wszyscy narzekają na "niemiłe /zmęczone" Panie ekspedientki - ja zawsze podchodziłam z dystansem do takich zachowań, ponieważ nie dało się nie zauważyć ( z perspektywy stałego klienta), że Pani musi ogarnąć co najmniej 3 działy (pieczywo, warzywa, półki) + lecieć jeszcze do kasy. Osobiście uważam, że za mało "kierownictwa" zatrudniono ;]

    • 2 2

    • za kierownictwo pewnie też się tam pracuje.Powinna jakas kontrol przejrzeć te markety a nie kazac pracować na 3 stoiskach naraz.Jak widzę w Almie jak panie ekspedientki biegaja często nie młodym wieku to aż mi szkoda tych pań.Pewnie zarobki też liche a wymagania duże to z czego mają być zadowolone?Ja nie chciałabym tam pracować dla mnie to kołchoz radziecki.

      • 0 1

  • oooo wejherowo

    wiecie może czy ktureś bomi już zamkneli na pomorzu np:wejherowo

    • 0 0

  • Na gorszy

    Drogi sklep zamieniają na jeszcze drozszy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 5 3

  • Tylko ALMA.....

    Ja popieram Almę... Super sklep, fajny towar.... Przydałaby sie w Gdańsku, np. w Madisonie!!!!!

    • 1 2

  • upadłość bomi to wina połączenia się z siecią sklepów RAST!!!

    • 6 0

  • margo

    prosze w BATORYM GDYNIA L I D L

    • 1 1

  • fre

    Piotr&Paweł najlepszy!!!!!!!

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Francis Lapp

Prezes firmy HTEP Polska Sp. z o.o. i stoczni Sunreef Yachts. Pochodzi z Francji Od 1992 roku mieszka w Polsce. W roku 2002 powstała stocznia Sunreef Yachts, która zajmuje się projektowaniem, budową oraz czarterowaniem dużych katamaranów na miarę: motorowych i żaglowych. Jest też założycielem organizacji charytatywnej Handicap Sport Adventures, przygotowującej rajdy po Afryce dla niepełnosprawnych dzieci.

Najczęściej czytane