- 1 Polsko-chiński statek wyrusza w pierwszą podróż (41 opinii)
- 2 GDDKiA ogłasza przetarg, a Bałtyckie SOS protest (168 opinii)
- 3 Państwowe firmy wymieniają zarządy (101 opinii)
- 4 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (160 opinii)
- 5 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (100 opinii)
- 6 Młodzi zarabiają na Jarmarku (73 opinie)
Pomorze i Chiny. Wspólna droga rozwoju?
Pod koniec ub. roku przedstawiciele miasta Zhuhai, teraz delegacja z miasta Wenzhou. Chińskie firmy są zainteresowane współpracą z Pomorzem. Tak przynajmniej deklarują przedsiębiorcy obecni na spotkaniu "Pomorze i Chiny - wspólna droga rozwoju", które odbyło się w Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym.
Przedstawiciele chińskich firm z miasta Wenzhou, którzy byli obecni na spotkaniu są przede wszystkim zainteresowani inwestycjami infrastrukturalnymi, importem polskich produktów spożywczych do Chin oraz współpracą z gdańskimi uczelniami. Organizatorami tego wydarzenia było Centrum Współpracy Chińsko-Pomorskiej i Polsko-Chińska Izba Inwestycyjna, a partnerem Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna.
Pod koniec ub. roku miało miejsce podobne wydarzenie, ale z udziałem chińskiej delegacji przedstawicieli władz miasta Zhuhai. Firmy z tego regionu są z kolei zainteresowane współpracą w dziedzinie nowych technologii, energetyki, przemysłu farmaceutycznego oraz przetwórstwa spożywczego. Na tym spotkaniu doszło do podpisania umowy o współpracy z Pomorską Specjalną Strefą Ekonomiczną.
- Takie spotkania - w gronie przedsiębiorców - dają nadzieję na owocną kooperację - powiedział Andrzej Marszk, wiceprezes PSSE. - My jedynie służymy pomocą doradczą i jesteśmy gwarantem jako instytucja publiczna.
Kilka lat temu na Pomorze przyjeżdżali chińscy urzędnicy. Dziś przyszedł czas na przedsiębiorców.
- To jest trochę inny model prowadzenia biznesu. Tam bez wcześniejszego działania administracji biznesu nie da się zrobić - mówi Marcin Faleńczyk, zastępca dyrektora Invest in Pomerania. - Kilka lat temu na Pomorzu odbywało się dużo wizyt administracyjnych, czyli rządów prowincji. Trzeba było nawiązać kontakt z administracją, aby ich biznesmeni dostali zielone światło na działanie. Światło już zapalono. Jednak samo nawiązanie kontaktu też trwa dłużej niż z biznesem europejskim czy amerykańskim. Trzeba odbyć wiele spotkań, na różnym szczeblu.
Czytaj też: Fabryka naczep w Gdyni. Chińska spółka CIMC przedstawiła szczegóły
Efekty już są. Pod koniec ub. roku chińska firma CIMC otworzyła w Gdynia fabrykę naczep do ciężarówek. Na początek ok. 3 mln dolarów na inwestycję, 40 miejsc pracy i 2 tys. naczep rocznie. Obecnie prowadzone są rozmowy z kolejną chińską firmą w sprawie inwestycji bezpośredniej. Też chodzi o produkcję.
- Już wiele lat temu zauważyliśmy, że warto promować się na chińskim rynku - powiedział na spotkaniu w GPNT Zbigniew Canowiecki, prezes Pracodawców Pomorza. - Stąd powstanie pomorskiego biura samorządowego w Pekinie. Współpraca z Chinami wymaga jednak starań i długich rozmów, ale, jak widać, opłaca się.
Naszym atutem jest położenie. Mamy morze, mamy porty i bezpośrednie połączenia morskie z Azją.
- Pomorze jest dla nas bardzo atrakcyjnym regionem. Samo w sobie, ale także jako baza wyjściowa na inne rynki - powiedział Zhang Mingfei, prezes Polsko-Chińskiej Izby Inwestycyjnej. - Macie świetne położenie i dogodne warunki. Dużym atutem jest też to, że w Gdańsku działa Konsulat Generalny.
Chiny to już nie tylko montownia. To duże firmy z kapitałem gotowe na inwestycje bezpośrednie na zagranicznych rynkach. Chiny to też duży rynek zbytu. Co możemy im zaoferować? Chociażby produkty spożywcze czy wyroby jubilerskie. W ostatnich latach na targach bursztynu w AmberExpo widać dużą aktywność chińskich klientów. Do tego IT. Z Chinami współpracuje już od lat gdańska firma Young Digital Planet. Dostarcza programy edukacyjne. W ub. roku umowę o współpracy z chińskim gigantem z branży gier on-line NetDragon Websoft Inc podpisała gdańska firma edukacyjna Learnetic.
Kluczowym punktem wizyty firm z miasta Wenzhou były rozmowy B2B przeprowadzone w języku chińskim w obecności tłumaczy z Centrum Współpracy Chińsko-Pomorskiej. W rozmowach biznesowych wzięło udział 13 firm z Pomorza i innych części kraju. Kolejne spotkanie z cyklu "Pomorze i Chiny - wspólna droga rozwoju" prawdopodobnie odbędzie się już pod koniec czerwca 2016 roku.
Miejsca
Opinie (26)
-
2016-05-12 16:54
Chiny to pic na wodę. Niby w 20 lat zbudowali potęgę zagrażającą USA... To bajki.
Za sukcesem Chin stoi obcy kapitał i obce technologie, Chiny 25 lat temu walczyły z wróblami, stawiały na przy domowe huty i maszerowały w jednakowych mundurkach...
Nie bez kozery wpuszczono ich badziewne produkty na światowe rynki i udawano, że kwoty w fakturach się zgadzają.
1 na 100 kontenerów clono. A cła naliczano od śmiesznych kwot bo " w Chinach robią za miskę ryżu..." jakby surowce, energia, transport, ubezpieczenia, haracze nic nie kosztowały.
Chiny to kolos na glinianych nogach, jego upadek jest bliski.- 5 5
-
2016-05-12 18:44
Firma CIMC Nowe miejsca pracy ....Miałem okazję zawitać ,a na miejscu zostałem puste lokale biurowe ,kserokopiarki i śpiącego chińczyka przy biurku w czarnej skórze:D
- 4 3
-
2016-05-12 19:35
Zapamiętajcie sobie jedno. "Współpraca" Chin polega na podawaniu brzytwy tonącemu. Chiny mają pieniądze, które inwestują w upadłe państwa ale kontrolę zatrzymują dla siebie. Poczytajcie sobie o ich inwestycjach w Afryce i Ameryce Łacińskiej. Teraz czas na Europę. Polska dla nich to nie partner a pionek w grze.
- 7 2
-
2016-05-12 20:19
Nie kupuję Chińskich / Azjatyckich rzeczy. O ile mogę.
Nie będę oddawał im mocy. = Pieniądze, kolejna sprawa, niszczą środowisko na maxa a barwniki zawarte w materiałach są wielką zagadką... Działają nie tylko na skórę, z praniem trafiają do naszego środowiska.... Oczyszczalnie oddają szlam na pola, z chińskim barwnikiem...
Elektryka...Strach zasnąć...itd itd itd.
Wolę Polskie albo z EU towary.- 6 0
-
2016-05-12 23:20
Do autora artykułu
Proszę poprawić błąd Andrzej Marszk nie Marsz.....
Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.
- 0 0
-
2016-05-12 23:51
Chiny sie skoncza.....
Outsourcing przeniosl produkcje do nich bo byli tani. w tym samym czasie na swoich terenach powstaje bezrobocie bo fabryki sa TAM. Dlatego teraz usa sciaga produkcje do siebie bo sie obudzili ze wszystko jest juz z chin a lokalnie ludzie nic nie proidkuja , niema pracy , banki zabieraja domy i auta i ...tyle sobie nagrabili ,ze o jakosci nawet nie ma co mowic
- 2 4
-
2016-05-13 19:47
Zachód sie kończy na naszych oczach. Unia upada
Rozwiązaniem dla Polski, Otwarcie sie na rynki wschodnie. Dość już tej Goebelsowskiej propagandy i napuszczania nas na sąsiadów.
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.