- 1 Polsko-chiński statek wyrusza w pierwszą podróż (44 opinie)
- 2 GDDKiA ogłasza przetarg, a Bałtyckie SOS protest (172 opinie)
- 3 Państwowe firmy wymieniają zarządy (112 opinii)
- 4 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (100 opinii)
- 5 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (161 opinii)
- 6 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (194 opinie)
Porywacze twórcy El-Gazu skazani
Sąd rejonowy w Gdyni uznał za winnych czterech porywaczy Janusza Leksztonia, gwiazdy biznesu lat 90. Piąta z oskarżonych, Natalia S., która według śledczych była inicjatorką porwania, została uniewinniona. Wyrok jest nieprawomocny.
Sąd uznał, że za przestępstwem stał Jerzy S. i to on zaplanował porwanie. Został skazany na 5 lat więzienia. Jerzy S. przebywa obecnie w zakładzie karnym, gdzie odsiaduje wyroki za inne przestępstwa. Zdzisław G., został skazany na 3 lata i 8 miesięcy, a Zbigniew B. i Zbigniew D. na 2 lata i 6 miesięcy więzienia.
Gdyński biznesmen Janusz Leksztoń został porwany w kwietniu 2008 roku. Po kilku tygodniach policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego KWP w Gdańsku zatrzymali osoby podejrzane o to przestępstwo. Wcześniej nawet sami śledczy mieli wątpliwości co do autentyczności porwania.
Janusz Leksztoń został zaatakowany w swoim domu w centrum Gdyni. Według jego zeznań napastnicy mieli poturbować go, okraść, wywlec z budynku i wywieźć poza miasto. Tam przetrzymywano go kilka godzin i groźbami pozbawienia życia zmuszono do podania numerów PIN swoich kart płatniczych. Z mieszkania Leksztonia i z pomieszczeń biurowych zginął też przenośny sejf, w którym była dokumentacja prowadzonych przez niego firm, sprzęt elektroniczny i biurowy.
Sam Leksztoń twierdził, że w sejfie były ważne dokumenty dotyczące nowego towaru, jakim miał zawojować rynek. Ponadto sprawcy, znając numery PIN, mieli wypłacić pieniądze z jego kont osobistych i firmowych. Skradziony został również samochód należący do Janusza Leksztonia.
W momencie porwania zaparkowany był koło jego domu. Wieczorem, gdy porywacze przewozili go w inne miejsce, Leksztoniowi - jak opowiadał śledczym - udało się uwolnić i uciec z samochodu. Zatrzymał kierowcę przypadkowo przejeżdżającego samochodu, który zawiózł go na policję. Nieoficjalnie mówi się, że głównym powodem ataku na dawną gwiazdę gdyńskiego biznesu mogły być kwestie rozliczeń finansowych.
- Nie posiadam długów u ludzi, którzy byliby zdolni do takich czynów. Porywaczom chodziło raczej o upokorzenie mnie i o interesy, które teraz prowadzę na bardzo szeroką skalę - twierdził wówczas Janusz Leksztoń. - Mówili, że naraziłem się wielu ludziom i zapłacono im, aby mnie przywołać do porządku.
Janusz Leksztoń zaczynał karierę biznesmena w latach osiemdziesiątych od skromnej wytwórni pieców c.o. W krótkim czasie przeobraziła się ona w największą prywatną firmę na Wybrzeżu. Był właścicielem El-Gazu, prywatnej telewizji, firmy produkującej piece gazowe, plastikowe okna i drzwi, kopiarni kaset wideo, linii lotniczych, gigantycznej willi na Kamiennej Górze (obecnie rezydencji Ryszarda Krauzego) i kilku innych interesów. W 1991 r. Leksztoń znalazł się na 5. miejscu listy stu najbogatszych Polaków tygodnika Wprost.
Opinie (24) 1 zablokowana
-
2010-06-23 09:05
Co ten System z ludźmi robi
dla sławy i pieniędzy
- 5 2
-
2010-06-23 09:25
z 5 miejsca tak łatwo upasc na same dno...
- 4 4
-
2010-06-23 09:30
Duże pieniądze duze problemy...
Proponuję Panu Januszowi zamienić limuzyne na rower, bo troche zmasował...
- 23 5
-
2010-06-23 10:00
z tej listy z tygodnika wprost .ktos nie był porwany bądz zastraszany???
to jest lista dla bandytów i tylko wybierają na kogo wypadnie na tegą BĘC!!
- 12 1
-
2010-06-23 10:39
bandyda bandycie wilkiem
co za czasy...
- 6 1
-
2010-06-23 12:38
no i co ta kasa z nim zrobiła
nadwaga i rączki jak u prosiaczka
- 9 1
-
2010-06-23 12:42
niech zyje polska (1)
ktora wsadza pionki a inicjatora porwawia uniewinnia.
- 7 1
-
2010-06-23 19:22
Wyrok sądu: "dajcie mi człowieka a znajdę na niego paragraf" albo nie, zależy jak wygląda i jakiej jest płci :) Uniewinnienie gratulacje dla polskiego wymiaru NIEsprawiedliwości:)
- 3 1
-
2010-06-23 13:16
Leksztonik
tak nisko upadles , co sie z toba chlopino stalo , spasles sie jak wieprz , serduch tez wysiada , baba cie zostawila , a taki byles Gieroj , i co na to powiesz , bogaczu.!!
- 5 6
-
2010-06-23 13:51
Panie Januszu (1)
na cholerę były te linie lotnicze, tv.
Trzeba było zostać przy piecach i byłby Pan dzisiaj potentatem.
Okna to też był, chyba, dobry biznes.- 7 0
-
2013-01-28 22:51
On nie mial glosu. Za szybko mu splywalo. Przy nim kto inny ukrecil.
- 0 0
-
2010-06-23 13:54
Jakiej ????? Gigantycznej ???
To chyba jakis żart.
- 5 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.