- 1 Ursa już pod polską banderą (74 opinie)
- 2 Czy pod Gdańskiem powstanie fabryka za 2 mld euro? (176 opinii)
- 3 Polsko-chiński statek wyrusza w pierwszą podróż (65 opinii)
- 4 Czy trudne studia gwarantują najwyższe zarobki? (101 opinii)
- 5 GDDKiA ogłasza przetarg, a Bałtyckie SOS protest (193 opinie)
- 6 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (102 opinie)
Praca i nauka na drugim końcu świata?
Gdańsk odwiedzi Gideon Ross, dyrektor Mangement Institute of Australia w Noosa. Podczas dwudniowej wizyty spotka się ze studentami trójmiejskich uczelni i opowie im o życiu i możliwościach nauki oraz pracy w Australii.
Gideon Ross jest dyrektorem zarządzającym w Australian Business i Retail Academy, dyrektorem Metodycznym w ISBT Aspect oraz trenerem zawodowym ISBT. Posiada wieloletnie doświadczenie w tworzeniu i wdrażaniu programów edukacyjnych na świecie. Obecnie jako dyrektor Mangement Institute of Australia w Noosa (Queensland) wyruszył do Europy (Hiszpania, Litwa, Bułgaria, Francja, Niemcy oraz Polska), aby przybliżyć młodym ludziom ofertę nauki na tej uczelni.
Pierwsze spotkanie z Ross'em odbędzie się poniedziałek 15 października o godz.17.30 na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego, ul. Bażyńskiego 6 , drugie we wtorek 16 października o godz. 17 na Wydziale Zarządzania UG w Sopocie, ul. Armii Krajowej 101 .
Mangement Institute of Australia jest szkołą, która powstała z myślą o ludziach którzy chcą przyjechać do Australii i poznać jej prawdziwy smak i kolor. Mieści się w miejscowości Noosa. Placówka prowadzi dwunastomiesięczny kurs, po którym uzyskuje się dwa dyplomy: Advanced Diploma of Business i Diploma of International Business. College i kursy są prowadzone według najwyższych standardów australijskich AQF i posiadają akredytację Ministry of Education dla studentów z Australii i studentów międzynarodowych.
Na kurs mogą zapisać się osoby z poziomem średniozaawansowanym języka angielskiego i świadectwem ukończenia szkoły średniej. Wyjazd do Australii organizowany jest przez australijską agencję edukacyjną Ozzie Studyacare. Agencja działa od 14 lat i pomogła przyjechać i studiować w Australii około 1,5 tys. osób z Polski i 14,5 tys. osób z całego świata.
Opinie (14) 5 zablokowanych
-
2012-10-12 13:31
(3)
jadę. żegnajcie POPISowcy
- 35 3
-
2012-10-12 14:25
jedź (2)
to już będzie tam około 2,5 osób z Polski
- 3 4
-
2012-10-13 09:45
PLAKAT :D (1)
Jest Nemo
Są kangury
Są koala
Są ludzie dogórynogami
AUSTRALIA jak w m0rde strzelił :)- 2 0
-
2012-10-15 08:44
Brakuje jadowitych:
pająków, skorupiaków, węży, meduz, mchów, porostów, płazów, gadów, żab, much, skorpionów, ssaków, ptaków....
- 0 0
-
2012-10-12 14:02
ciekawe, ile to będzie kosztować?
- 19 0
-
2012-10-12 14:38
Australia...
Najbogatszym miastem Australii jest Melbourne. Tam się naprawdę żyje bez żadnych kłopotów finansowych .
- 3 6
-
2012-10-12 18:56
jesli zdecydujecie sie na wyjazd .............. do AU (1)
1. znajomość jerzyka potwierdzona certyfikatem
2.od pierwszego dnia musie sobie sami radzić
3.w trakcie studiów można dorabiać w niepełnym wymiarze godzin
4.dobrze jest mieć zawód z listy tzw "poszukiwanych zawodów "
5.nastawić sie ze pierwsze lata będą trudne
6.decydować sie szybko bo jest ograniczenie wieku maksymalnie do 45 l
7 jedynego czego nie brak w AU to przestrzeń- 5 3
-
2012-10-15 08:42
Nie wiem czy potwierdzenie znajomości języka certyfikatem cokolwiek da.
Trzeba mieć duża praktykę w rozmowach z ludźmi dla których angielski jest językiem ojczystym. Np. ze Szkotami. Czemu? Bo australijski jest tym dla Angielskiego co góralski dla Polskiego. Nie ma siły by ktoś znający język tylko z podręczników i szkółki językowej się dogadał. Przynajmniej tak wynika z moich doświadczeń, mogę trochę przesadzać.
- 0 0
-
2012-10-13 01:26
O tak, tylko tego brakuje żeby nasi bezużyteczni studencie jak wszy się rozpełzali. Nie dość że całą Europę najechali :D
- 4 7
-
2012-10-13 12:09
pojechałem na pół roku a jestem dwa lata (1)
1.język angielski komunikatywny przy wyjeździe wiadomo się przyda, certfikaty nie były mi potrzebne, teraz za to mój angielski jest naprawdę niezły
2.radzić sobie samemu to i w Polsce jest wskazane, ale w Australii ludzie są przyjaźnie nastawieni, Polonia tez jest inna, poza tym Australia żyje ze studentów z całego świata i pomaga im sie zaklimatyzować
3.wszyscy studenci tam pracują, ale za pracę w niepełnym wymiarze spokojnie można żyć
4.jak jedzie sie dla przygody i nowych doświadczeń, to praca jest raczej w usługach - puby, kafejki, opieka itp. Żeby pracować np jako informatyk lub specjalista w innej dziedzinie to już potrzebne certyfikaty i nie jest łatwo, ale mam paru znajomych, którzy dopieli swego
5. no i przestrzeń....wspaniała, słońce,plaże, klify, nurkowanie przez 8 miesięcy... ciężko wracać- 7 0
-
2012-10-13 16:20
nie wracaj , jak naprawde nie musisz
- 1 0
-
2012-10-15 17:05
jak
jak i gdzie mozna sie zapisac?
- 2 0
-
2012-10-17 11:39
bylem, widzialem, przezylem, chce tam wrocic, polecam
Bylem w Australii 2 lata - rok w Sydney, rok w Brisbane. Przejechalem autem Brisbane, Sydney, Melbourne, Adelaide, Alice Springs, Darwin, Cairns, Airlie Beach, Brisbane - takie wielkie kolo:) Polceam wszystkim niesamowita przygoda, niesamowici ludzie, tamta rzeczywistosc, nurkowanie, zagle, ciepelko, plaze, pustynie, rain forests. Jeszcze tylko rok i 3 miesiace i znow tam wyjezdzam - tym razem mam nadzieje, ze na zawsze. W Polsce jestem od 7 miesiecy i nie moge znalezc pracy, mam 29 lat, biegle znam angielski i rosyjki, mam rozne kursy i wyksztalcenie wyzsze. Po przyjezdzie do Sydney, pierwszej pracy szukalem 3 dni - dostalem w sklepie nurkowym PRO Dive na George Street. W Polsce - no way, nie ma pracy, nie ma perspektyw. Jeszcze raz z calego serca wszystkim polecam Australie. Ehhh jak ja tesknie za tamtym zyciem.
- 4 0
-
2014-11-27 21:42
PRACA I NAUKA
Witam, chciałbym wyjechać do Australii w celu pracy i nauki. Nawiązałem współpracę z firmą open conexus czy ktoś zna i mógłby podzielić się wrażeniami?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.