- 1 Państwowe firmy wymieniają zarządy (22 opinie)
- 2 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (147 opinii)
- 3 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (97 opinii)
- 4 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (74 opinie)
- 5 Młodzi zarabiają na Jarmarku (70 opinii)
- 6 Spór o rurociąg pomorski. Z powodu kosztów wymaga dodatkowych analiz (174 opinie)
Prototypowe konstrukcje z EPG płyną do Kamerunu
Prototypowy podwodny system cumowniczo-załadunkowy, który będzie zainstalowany na polu Kribi na zachód od Kamerunu.
Konstrukcja o nazwie Submerged Sal with Yoke to prototypowy podwodny system cumowniczo-załadunkowy, który będzie zainstalowany na polu Kribi na zachód od Kamerunu, na głębokości 20 m pod poziomem morza. Jest to ważna część międzynarodowego projektu wartego ponad 1 mld dolarów, w którym uczestniczy Energomontaż-Północ Gdynia. Do konstrukcji zacumowana będzie jednostka typu FLNG (Floating Liquefied Natural Gas Vessel - pływająca platforma wydobywcza) "Golar Hilli", na którą transportowany będzie gaz ziemny z dna morza.
W ramach zamówienia dla NOV APL Energomontaż-Północ Gdynia wykonał konstrukcje o łącznej masie ponad 1,2 tys. ton. Największym z wykonanych elementów jest jarzmo cumownicze (ang. yoke) - konstrukcja w kształcie trójkątnej ramy waży około 700 ton. Długość każdego z boków wynosi 30 m. Bezpośrednio z Energomontażu trafi ona na dno morza.
Energomontaż wykonał także turret wraz z podstawą do zakotwienia, służący do przekazywania surowca bezpośrednio na jednostkę FLNG oraz trzy pale kotwiące o masie ok. 100 ton każdy, za pomocą których podstawa całego systemu zostanie zamocowana do dna morskiego. Obecnie jednostka "Golar Hilli", która dotychczas służyła wyłącznie do przewozu LNG, przechodzi przebudowę w stoczni w Singapurze. Dzięki temu stanie się pływającą jednostką produkcyjną FLNG. Według szacunkowych danych jednostka będzie produkowała około 1,2 mln ton LNG rocznie.
- Konstrukcja jest niezwykle skomplikowana pod względem technicznym. Największe wyzwanie stanowiło spawanie powierzchni współpracujących ze sobą nadstopem Inconel 625 i następnie obróbka mechaniczna tego bardzo twardego materiału. Cały zakres tej obróbki został wykonany w hali EPG. Ponadto najgrubsza blacha przyspawana na tym projekcie miała grubość 400 mm. Ciekawostką jest, że do zbiornika konstrukcji Yoke Structure zostało wsypanych 350 ton magnetytu, celem odpowiedniego zabalastowania konstrukcji - mówi Adam Bubacz, kierownik projektu w EPG.
Konstrukcja została wykonana na zamówienie NOV APL, z którą to firmą Energomontaż-Północ Gdynia wielokrotnie współpracował, wykonując różnego rodzaju konstrukcje podwodne do załadunku ropy i gazu ze złóż morskich bezpośrednio na jednostki FPSO, FSO czy OLT. Rok temu spółka dostarczyła elementy systemu STL (Submerged Turret Loading) na pola Gina Krog i Martin Linge na Morzu Północnym. W 2015 elementy systemu SAL (Single Anchor Loading) z EPG również trafiły na Morze Północne - na pole Greater Stella. Natomiast pale kotwiące (pile anchors) i turrety wykonane na zamówienie tego samego klienta były przeznaczone na pole Hebron, zlokalizowane na wodach kanadyjskich.
Załadunek modułu mieszkalnego o masie 1140 ton w 2016 roku.
Miejsca
Opinie (8)
-
2017-06-03 21:14
EPG (4)
Brawo Adam,
Tylko w EPG mogą powstawać tak ambitne projekty ponieważ ludzie tam pracujący sa wyjątkowi!!!- 17 3
-
2017-06-05 08:59
(1)
Tylko że tych ludzi jest coraz mniej w EPG, a wszyscy wiedzą czemu.
- 3 0
-
2017-06-05 09:15
tak
rozwalanie klimatu i niechęć współpracy leśnych dziadów
- 0 0
-
2017-06-08 14:58
EPG (1)
Szkoda, że nie wspomniano o firmie Soltec Serwices której to pracownicy wykonali większą część prac przy montażu i spawaniu na nabrzeżu
- 0 1
-
2017-06-08 15:18
Bo nie wykonali większości a zdecydowaną mniejszość, prac i to jeden z kilkunastu podwykonawców na tym projekcie
- 0 0
-
2017-06-04 17:35
snickers (1)
ludzie jak ludzie, dobrzy radzą sobie, słabi idą do związków, a wejerowo kradnie jak kradło w stoczni gdynia...
- 3 0
-
2017-06-05 09:54
wejherowo
Haha
- 2 0
-
2018-02-23 08:35
kudłaty rządzi!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.