• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przedsiębiorca z Gdyni sam ratuje swoich najemców, bo... tarcza nie starcza

Wioletta Kakowska-Mehring
30 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Od 14 marca lokale gastronomiczne mogą sprzedawać jedzenie tylko na wynos lub na tzw. dowóz. Dla wielu - zwłaszcza restauratorów - taki zakaz może skończyć się upadłością. Od 14 marca lokale gastronomiczne mogą sprzedawać jedzenie tylko na wynos lub na tzw. dowóz. Dla wielu - zwłaszcza restauratorów - taki zakaz może skończyć się upadłością.

"Tarcza nie starcza" - ogłosił na Facebooku przedsiębiorca z Gdyni i poinformował, że wszystkich najemców lokali gastronomicznych, należących do jego firmy Mango Investment, zwalnia z czynszu do końca "zadymy z koronawirusem".



Maciej Bukowski jest znanym gdyńskim przedsiębiorcą i filantropem. Jego firma wynajmuje sklepom i gastronomii lokale m.in. przy ul. Świętojańskiej.

"Wszystkich najemców lokali gastronomicznych, należących do Mango Investment, zwolniłem z czynszu od marca do końca zadymy z koronawirusem. Uważam, że tak trzeba pomagać. Bardzo chcę, aby moi najemcy nie zbankrutowali i wrócili na swoje miejsca" - ogłosił na Facebooku przedsiębiorca.

Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje



Tak trzeba i tak zrobił, choć przecież sam też musi płacić podatki. Dlaczego?

- Ostatnio - jeszcze przed tym całym zamieszaniem - przeszedłem się po centrum Gdyni i naliczyłem 25 pustych lokali. Niestety przez politykę miasta ścisłe centrum pustoszeje. Dziś, zwłaszcza w gastronomii, wcale nie tak łatwo znaleźć dobrego najemcę. A o dobrego klienta trzeba dbać, trzeba go trzymać - mówi Maciej Bukowski.
Maciej Bukowski zadeklarował, że do czasu zakończenia walki w pandemią koronawirusa SARS-Cov-2 nie będzie pobierał czynszu od swoich najemców w Gdyni. Maciej Bukowski zadeklarował, że do czasu zakończenia walki w pandemią koronawirusa SARS-Cov-2 nie będzie pobierał czynszu od swoich najemców w Gdyni.
Kiedy premier ogłosił zamknięcie barów i restauracji, do szefa Mango Investment rozdzwoniły się telefony od najemców. Prosili o odroczenie płatności, zapewniali, że będą walczyć, rozwożąc jedzenie po mieście.

- Powiedziałem im, żeby w ogóle zamknęli i że nie chcę od nich pieniędzy. Nie chcę, żeby zbankrutowali. Trzeba się trzymać razem. Jedna z pań, która od lat wynajmuje lokal na butik, postanowiła walczyć i pracować. Małe sklepy mogą działać, ale ta kobieta od lat leczy się hematologicznie. Dla niej jest to niebezpieczne. Wiem coś o tym, ponieważ również jestem pacjentem hematologii. Od razu jej powiedziałem, że ma zamykać. Od niej czynszu też nie wezmę - mówi Bukowski.

Znany gdynianin poznał dawcę szpiku



Odstąpienie od czynszu to nie wszystko. Maciej Bukowski włączył się też w akcję pomocy szpitalom, głównie onkologii i hematologii. Jest zbiórka, na którą każdy wpłaca, ile może, jest akcja pozyskiwania odzieży ochronnej i maseczek.

- Dziś pomoc jest potrzebna nie tylko oddziałom zakaźnym. A co z onkologią, co z hematologią? Oni opiekują się pacjentami o obniżonej odporności, których ten wirus by zabił. Wiem coś o tym, bo sam jestem pacjentem. To bardzo niebezpieczne, dlatego od trzech tygodni nie wychodzę z domu - mówi Bukowski.
Niestety ostatnio transport maseczek zdobytych przez pana Macieja zatrzymano na granicy. Teraz człowiek, który chciał je przekazać w formie darowizny, musi udowadniać, że nie chciał nimi handlować.

- To jest chore. Państwo polskie nie zdało egzaminu. W ogóle nie jesteśmy przygotowani na to, co się dziś dzieje. Nie jesteśmy też przygotowani na to, co będzie potem. Mówię o tej całej tarczy antykryzysowej. Boję się, że cofnie nas to do lat 70. Dlatego sami musimy sobie pomagać - mówi Maciej Bukowski.

Miejsca

Opinie (379) ponad 20 zablokowanych

  • Pozdro od NASA

    :)

    • 5 1

  • pis

    zabrac wszystko pisowcom

    • 4 5

  • Brawo

    Brawo panie Macieju !!! I to jest realna pomoc dla maluczkich, oby więcej takich dobrych ludzi. Ale pan Maciej znany jest w Gdyni ze swego serducha

    • 11 2

  • Ojciec vateusz nie popusci

    • 3 1

  • Ale ło co chodzi? Po co? Przecie ino rząd, prymier i święty Prezydęt czuwa! Nigdzie nie je tak dobrze jak w Polsce! A jak som jakie braki to ino przez Tuska bo przeta nie kupił bo zajęty był ino wspieraniem mafiom vatoskim z pancernym, krystalicznie czystym Banasiem

    • 1 2

  • gest dobry ale to czysty marketing !

    przeca nie wypowie umow jak wszedzie padaka :) innego wyjscia pan Macej nie ma !

    • 5 6

  • (3)

    Na szczęście Matołusz Moradziecki wraz ze swoim nierządem zawierzył Polskę po raz piętnasty Matce Boskiej. Jesteśmy bezpieczni jak nikt inny. Matka Boska od 400 lat czuwa nad nami i jesteśmy bezpieczni..... no kilka incydentów było ( 4 rozbiory, rzezie, powstania wszystkie z wyjątkiem jednego przegrane, wyrżnięcie milionów Polaków, miliony które uciekły za granicę ... i nawet nie myślą wracać itd itp), ale tam...

    • 10 7

    • (1)

      Chyba wysoki jesteś bo po rozum to ty nie stałeś dobrze ze tej bandy idi z Po już nie rządzą bo byśmy mieli zgony jak większe niż we włoszech

      • 3 2

      • "banda z PO" rządziła w czasiec światowego kryzysu 2008.

        I jakoś dali radę. Teraz tym bardziej by sobie poradzili.

        • 1 2

    • Ja się zastanawiam żeby wyjechać bo to co tu się dzieje zakrawa na parodie państwa

      • 1 0

  • Brawo!

    Szkoda, ze nie wszyscy właściciele lokali rozumieją, ze tylko wspierając się nawzajem uda nam się ten koszmar przetrwać. Wielka Baltiq Plaza ma swoich najemców głęboko gdzieś...

    • 9 1

  • Podziwiam, szanuję, dziękuję.

    To jest równy Gość!!!

    • 8 2

  • Wspanialy czlowiek

    Dobrze, ze jeszcze tacy ludzie z dobrym sercem zyja

    • 8 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Arkadiusz Aszyk

Menedżer z branży stoczniowej. Prezes Mostostalu Pomorze. Ukończył Wydział Zarządzania na Uniwersytecie Gdańskim, doktor nauk ekonomicznych. Pracował w Stoczni Gdynia pełniąc funkcję m.in.: doradcy zarządu, dyrektora biura zarządu, pełnomocnika zarządu ds. restrukturyzacji stoczni oraz członka zarządu. W 2005 roku był doradcą Sekretarza Generalnego CESA z siedzibą w Brukseli. W latach 2002-2004 wykładał na Uniwersytecie Gdańskim i w Sopockiej Szkole Wyższej w okresie 2003-2009. Potem...

Najczęściej czytane