- 1 Stopy procentowe w dół. Już od 2025 r. (190 opinii)
- 2 Jednolite opakowania papierosów (213 opinii)
- 3 Dofinansowanie na rower elektryczny (103 opinie)
- 4 Umowa na projekt atomowego pirsu (101 opinii)
- 5 Będzie trudniej o ulgę IP Box (3 opinie)
- 6 Prezes ARP szefem Energa Oświetlenie (81 opinii)
Reakcja chemiczna żywicy prawdopodobną przyczyną pożaru stoczni Sunreef Yachts
Niemal rok po pożarze prokuratura ustaliła prawdopodobną przyczynę pojawianie się ognia w hali stoczni Sunreef Yachts w Gdańsku. Według biegłych mogła nią być reakcja chemiczna, do której doszło w pojemniku z żywicą używaną do laminowania kadłubów.
Już wcześniej pisaliśmy, że przyczyną pożaru mógł być zapłon w pojemniku, gdzie zwyczajowo przechowywana była żywica z utwardzaczem, przygotowywana do laminowania, który stał niedaleko jednego z budowanych akurat kadłubów.
Pytaliśmy wówczas ekspertów, czy w taki właśnie sposób mogło dojść do pożaru. Usłyszeliśmy, iż jest to możliwe, bo żywica zmieszana z utwardzaczem powinna być w ciągu 30 minut rozprowadzona po płaskiej powierzchni, aby nie doszło do niebezpiecznej reakcji termicznej.
- Powszechnie wiadomo, że do podobnego samozapłonu dojść może. Wiem, że już wiele lat temu, w ten właśnie sposób spłonęła np. jedna hala produkcyjna w Niemczech. Tak naprawdę wszystko zależy od tego, ile żywicy i utwardzacza było w pojemniku, w jakich proporcjach je zmieszano, jaka była zewnętrzna temperatura i - przede wszystkim - czy ktoś nie zapomniał o tym, że taki pojemnik odstawiono - powiedział nam wówczas Sebastian Kulling, właściciel firmy Complex Jacht, która prowadziła m.in. renowację żaglowca Generał Zaruski.
Czy i w tym wypadku ktoś zapomniał o zmieszaniu żywicy z utwardzaczem?
- Do tego, aby reakcja chemiczna zaszła, konieczne były określone warunki, nie mogę jednak na tym etapie śledztwa zdradzić jakie. Najpierw - dysponując już opinią biegłych - musimy przesłuchać świadków. Mogę jedynie powiedzieć, że postępowanie prowadzone jest cały czas w sprawie, a nie przeciwko określonym osobom - dodaje Nikel-Rogowska.
Krótko mówiąc, prokuratura będzie w najbliższych tygodniach ustalać, czy o wybuchu pożaru zadecydował przypadek, czy też błąd ludzki. Ostateczne wyniki postępowania powinniśmy poznać w ciągu dwóch miesięcy.
Opinie (52) 4 zablokowane
-
2013-01-03 18:28
Tor Łuczniczy w Brzeźnie też się "sam " zapalił.
to taki sam system, a potem będzie nowe osiedle mieszkaniowe
- 5 0
-
2013-01-03 18:49
Podstawy laminowania (przyczyna pożaru)
Gdyby podczas laminowania ekskluzywnych kadłubów jachtów była zachowana odpowiednia temperatura, nie potrzeba by było dodawać więcej przyspieszacza (2-etyloheksanianu kobaltu)i więcej niż norma utwardzacza,oraz mieszać odpowiednie ilości żywicy do produkcji, to stocznia stała by do dziś.
Ale łatwiej ciąć koszty, oszczędzając na grzaniu i zatrudniając niekompetentne osoby niż zapłacić normalną stawkę ludzią znającym się na produkcji laminatów p/s (poliestrowo-szklanych)- 9 1
-
2013-01-03 19:10
Wszyscy mezczyzni maja
reakcje chemiczna ;) codziennie o poranku....
- 1 3
-
2013-01-03 20:42
Robotnicy łamią BHP by więcej zarabiać , pracują na 2 zmiany , niby na różnych stanowiskach , często bez masek itd
Potem bedą żyć do 50 tki... może.
Leczenie długie, kosztowne.
Francuz zadowolony, Polak glupi.
Ps. Nawet kobiety tak orają...- 7 1
-
2013-01-03 23:28
HaHa dobre sobie! (4)
Ja Obracam Się W środowisku Styczniowym I Aż Huczy O Tym Jaki To IStraszny Nieszczęśliwy Zbieg Okoliczności Z Tym Pożarem.
No A Ile Szczęścia Miał Właściciel że Akurat Tego Dnia Wszystkie Formy Były Wystawione Z Dała Od Hali A Stare Samochody Parkujące Zawsze Po Za Halą Akurat Tego Dnia Stały W Hali :-)- 8 4
-
2013-01-04 00:14
do Magic (2)
I obracaj się dalej w styczniowym bo jak przyjdzie lutowy to Ci tak dołoży, że wszystko z tornistra wypadnie...
Tak głupie, że żal komentować. Ale trzeba:
- stocznia do dzisiaj nie dostała złotówki odszkodowania, rzeczywiście świetny biznes,
- nieużywane formy zawsze stoją poza halą (dzisiaj też - pewnie znowu będzie pożar) bo ... odformowanie odbywa się poza halą,
- stare samochody jak to stare samochody były oczywiście ubezpieczone na grube miliony, stąd ich wstawienie do hali - bardzo śmieszne,
- formy stały z dala od hali? to dlaczego widać je na zdjęciach z pożaru oparte o ściany hali?
Wstyd pisać głupoty.- 4 1
-
2013-07-07 23:44
to nie były formy to kopyta stały obok scian hali debi ..
- 0 0
-
2013-07-07 23:47
A firma ma cmc za to, tak wiec nie pisz bzdur
- 0 0
-
2013-01-04 08:32
Do Magic: Ta Ty wiesz, Ty widziałeś
...
- 1 1
-
2013-01-04 09:33
dobrze tej stoczni tak.
nie chcieli mnie zatrudnić to niech mają teraz straty.
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.