- 1 Polsko-chiński statek wyrusza w pierwszą podróż (33 opinie)
- 2 GDDKiA ogłasza przetarg, a Bałtyckie SOS protest (167 opinii)
- 3 Państwowe firmy wymieniają zarządy (93 opinie)
- 4 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (100 opinii)
- 5 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (156 opinii)
- 6 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (194 opinie)
Rząd wycofuje się z budowy elektrowni jądrowej
Projekt budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej został zawieszony, a może zostać ostatecznie porzucony - powiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski w radiu RMF FM. Polska wydała na ten projekt już ok. 200 milionów złotych.
Jaki jest powód tej decyzji? Minister przekonuje, że nie ideologia, ale pieniądze. Jego zdaniem, budowa jednego bloku w elektrowni atomowej kosztuje tyle, ile budowa trzech bloków w tradycyjnej elektrowni węglowej.
- Z punktu widzenia efektywności ekonomicznej, jednoznacznie wygrywają bloki tradycyjne. Z punktu widzenia wymogów klimatycznych, wyraźnie sytuację w kraju by nam poprawiła elektrownia jądrowa. Tu ja muszę podjąć decyzję. Tu nie ma ideologii - podkreśla minister Krzysztof Tchórzewski.
Według zapowiedzi pierwsza elektrownia jądrowa ma - choć może już "miała" - powstać w województwie pomorskim. Po przeprowadzeniu badań i analiz rozpatrywane są dwie lokalizacje - "Lubiatowo-Kopalino" (gmina Choczewo) oraz "Żarnowiec" (gminy Gniewino i Krokowa). Ostateczny wybór miał nastąpić w tym roku.
Kiedy rok temu pytaliśmy naszych czytelników w ankiecie o to, czy elektrownia jądrowa powstanie na Pomorzu w ciągu najbliższych lat, to aż 74 proc. odpowiedziało, że "nie" i że przyjdzie nam jeszcze długo poczekać. Czy wszystko na to wskazuje, że większość miała rację? Warto również wspomnieć, że prawie 69 proc. czytelników w innej z naszych ankiet popierało pomysł budowy elektrowni.
Projekt ten od samego początku nie miał szczęścia. Harmonogram stale się sypał, a i poparcie rządowe było różne. Przypomnijmy. Na początku 2009 roku polski rząd zobowiązał spółkę PGE Polska Grupa Energetyczna do udziału w przygotowaniu programu polskiej energetyki jądrowej i jego realizacji. W planach PGE była budowa dwóch elektrowni jądrowych o mocy około 3 tys. MW każda. W styczniu 2010 roku zarejestrowana została spółka celowa PGE EJ1, która odpowiada za bezpośrednie przygotowanie procesu inwestycyjnego, przeprowadzenie badań lokalizacyjnych oraz uzyskanie wszelkich niezbędnych decyzji warunkujących budowę elektrowni jądrowej.
W 2011 roku Sejm przyjął rządowy "pakiet atomowy". Była to nowelizacja ustawy Prawo atomowe oraz tzw. ustawy inwestycyjnej, które miały od strony prawnej umożliwić budowę. W 2014 roku do projektu włączono spółkę Enea, KGHM Polska Miedź oraz Tauron Polska Energia.
Na początku uruchomienie pierwszego bloku elektrowni jądrowej zaplanowano na 2020 rok, potem już mówiło się o 2022 roku. Ostatecznie ogłoszono, że uzyskanie decyzji lokalizacyjnej nastąpi na przełomie 2017 i 2018 roku, a do 2020 przedsięwzięcie powinno uzyskać pozwolenie na budowę, która potrwa... ok. 5 lat.
Harmonogram się sypał, a poparcie poprzedniej ekipy rządzącej malało. Po chwilowym zachwycie atomem, jego miejsce zajął gaz łupkowy. Teraz zajmie węgiel.
Według ministra energii, Polska potrzebuje 10 tysięcy megawatów. Teraz - jak mówi Tchórzewski - trzeba rozważyć, czy uzyskać taką moc, inwestując w 2-3 bloki tradycyjne, czy jeden jądrowy. Jednak nawet jeśli elektrownia jądrowa powstanie, to nie ma szans, by finansował ją budżet państwa. Pieniądze muszą znaleźć państwowe spółki.
- Budżet nie może tego finansować. To jest działalność gospodarcza, typowo biznesowa. I musi to być inwestycja biznesowa - powiedział minister.
Koszt wybudowania elektrowni jądrowej o mocy 3 tys. MW szacuje się dziś na 40-60 mld zł. O takie środki będzie trudno, zwłaszcza że inwestorzy obecnie niechętnie lokują kapitał w energetyce jądrowej. Na wsparcie Unii też nie ma co liczyć, ponieważ dla niej priorytetem są OZE (odnawialne źródła energii).
A polskie spółki energetyczne znów stawiają na węgiel. Pod koniec ub. roku Energa i Enea ogłosiły postępowanie przetargowe na wyłonienie generalnego wykonawcy budowy Elektrowni Ostrołęka C o mocy ok. 1 000 MW.
- Inwestycja ma wpłynąć na bezpieczeństwo energetyczne Polski i wpisuje się w proces modernizacji krajowej energetyki z wykorzystaniem jako paliwa polskiego węgla - podano w komunikacie.
Decyzja o ostatecznym pogrzebaniu projektu budowy polskiej elektrowni jądrowej lub jego ożywieniu ma zapaść do końca roku.
Opinie (494) ponad 10 zablokowanych
-
2017-01-25 19:08
Ciekawe ile Nas to będzie kosztować (5)
- 17 6
-
2017-01-25 19:09
Juz poszlo ok 200 baniek
- 6 0
-
2017-01-25 19:09
POdlicz min. 8 lat wstecz.
Chyba że liczyć nie POtrafisz.
- 3 8
-
2017-01-25 19:15
Lepiej napisz ile to by nas kosztowało w przyszłości łącznie z kosztami utylizacji zużytego paliwa. (2)
- 2 5
-
2017-01-25 20:14
(1)
jak rozumiem ty wiesz? to napisz ile
- 2 1
-
2017-01-25 22:48
200 baniek do n-tej potęgi.
- 0 0
-
2017-01-25 19:09
Jasne, przecież mamy węgiel. Co prawda drogi i słabej jakości, ale nasz ci on, biało-czerwony. (4)
Czyli do us... śmierci będę dopłacał do świętych krów, panów górników i ich związkowców. Większość górników w moim wieku jest już na niezłej emeryturce, a tacy jak ja muszą na nich zapracować.
Po 89 roku uwierzyłem że będzie u nas prawdziwy kapitalizm i nie wyjechałem, a tu wciąż socjalizm kwitnie, tylko pod inną nazwą.- 61 9
-
2017-01-25 19:10
Precz z komuną
Święte słowa.
- 8 0
-
2017-01-25 19:22
Nie "wciąż" tylko "znowu"
- 2 2
-
2017-01-25 19:59
(1)
Socjalizm to byłby gdyby państwo budowało elektrownię atomową wbrew ekonomii. Kapitalizmu nie ma bez kapitalistów. Ci nasi wywodzą sie głównie z SB i kapitał przejęli od państwa. Im się elektrownia nie opłaca. Wolą szybkie pieniądze.
- 4 3
-
2017-01-26 10:56
Tak jest z deweloperką w Gdańsku. Szybki
zysk to mieszkania. Dlatego kasę kosi sie na mieszkaniach. Ukladzik urzędniczo prywatny. Aquaparki będą później jak rynek mieszkań sie nasyci
- 1 0
-
2017-01-25 19:11
Węgiel to przyszłość (2)
WIęcej węgla!
- 12 18
-
2017-01-25 19:15
Wytrzeżwiej
Lepiej
- 3 1
-
2017-01-25 19:17
Węgla i pięćset plus! Jesteśmy potęgą!
- 2 3
-
2017-01-25 19:12
To się wycofuję, czy "wszystko na to wskazuje"?
Problem z tytułem?
- 9 2
-
2017-01-25 19:13
Jest OK. (1)
Większość odetchnęła z ulgą!
- 22 40
-
2017-01-25 21:06
Większość jak zwykle g wie.
- 3 1
-
2017-01-25 19:13
Precz z atomem!
- 22 38
-
2017-01-25 19:14
Bieda (1)
Jestesmy zbyt biedni na elektrownie jadrowa.
- 17 17
-
2017-01-26 08:00
Bo rzad rozdaje nasza kase na lewo i prawo.
- 4 0
-
2017-01-25 19:15
(1)
Bardzo dobrze ze ten rzad wycofał się z tego pomysłu, biorąc pod uwagę co do tej pory robi i jak robi to ciarki człowiekowi chodzą po plecach.
- 18 11
-
2017-01-25 19:17
Teraz ciarki to tylko przestępcom mogą chodzić PO plecach.
- 2 10
-
2017-01-25 19:17
Przynajmniej nie popsują mi krajobrazu (2)
w ulubionym Stilo
- 11 5
-
2017-01-26 01:50
(1)
masz racje a jak juz,to niech pod Warszawa buduja
- 0 0
-
2017-01-26 06:04
a ja myślałam że się buraków z Warszawy pozbędziemy
- 0 1
-
2017-01-25 19:20
Elektrownie węglowe -- więcej smogu i dymu (5)
ale górników z nieopłacalnym węglem trzeba jakoś ratować....
Tylko po co w takim razie rząd namawia zwykłych ludzi do likwidowania pieców węglowych jak sam chce je budować i dalej zadymiać miasta?- 46 11
-
2017-01-25 19:24
Sprawdź dokładnie ile procentowo "smogu i dymu" pochodzi konkretnie z elektrowni węglowych (zwłaszcza tych zmodernizowanych, z (3)
filtrami itd.), a potem się wypowiadaj. Stare bloki będą wyłączane i zastępowane nowymi o minimalnej emisji.
Pierwsza bardzo dobra decyzja PISuaru. Szkoda, że tyle zwlekali.- 6 11
-
2017-01-25 21:09
(2)
Możesz ograniczyć pyły, tlenki siarki i tlenki azotu. Spróbuj ograniczyć CO2.
- 4 3
-
2017-01-25 22:49
No to musisz uwolnić Ziemię od swojej osoby nikczemny wydzielaczu CO2 ;-D (1)
- 2 2
-
2017-01-26 12:10
komentarz pokazujący ignorancję
- 2 0
-
2017-01-28 14:37
Elektrociepłownie są zdrowsze od palenia węglem w kominach.
Gdzie można to powinno się zamontować grzejniki, a likwidować piece.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.