• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spalarnia Port Service zostaje w Gdańsku. Jest decyzja wojewody

Ewelina Oleksy
27 sierpnia 2024, godz. 08:25 
Opinie (379)
We wrześniu kończy się obowiązująca od 30 lat umowa Port Service na dzierżawę terenu przy plaży na Westerplatte, ale zostanie przedłużona. We wrześniu kończy się obowiązująca od 30 lat umowa Port Service na dzierżawę terenu przy plaży na Westerplatte, ale zostanie przedłużona.

Spalarnia odpadów niebezpiecznych Port ServiceMapka zostaje w Gdańsku - zdecydowała wojewoda pomorska. Umowa na dzierżawę działki przy plaży Westerplatte zostanie przedłużona na czas nieokreślony. Spółce postawiono jednak warunek - ma dokonać inwestycji, które sprawią, że "stanie się nieuciążliwa dla otoczenia".



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Spodziewałe(a)ś się, że umowa z Port Service zostanie przedłużona?

Choć umowa na dzierżawę terenu zajmowanego przez spalarnię Port Service wygasa 22 września i była okazja do jej nieprzedłużania, to władze województwa z tej okazji nie skorzystają.

Spółka zostaje i nadal będzie działać w Gdańsku - w tym samym miejscu co dotychczas. Umowa z Port Service zostanie przedłużona na czas nieokreślony, bo jak tłumaczą władze województwa "tego wymagają przepisy".

Umowę będzie można wypowiedzieć "w określonych trybach", zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego, ale nikt jej już wypowiadać nie zamierza.

Wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz. Wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz.

Port Service zostaje, wojewoda mówi o "zaniechaniach poprzednika"



Wojewoda Beata Rutkiewicz (urząd objęła w grudniu ubiegłego roku) swoją decyzję o przedłużeniu dzierżawy Port Service tłumaczy m.in. bezczynnością swojego poprzednika, Dariusza Drelicha.

W przeszłości władze Gdańska kilkakrotnie zwracały się do poprzedniego wojewody, aby ten zaangażował się w proces, który miałby skutkować rozwiązaniem umowy z Port Service i przeniesieniem tej działalności w inne miejsce. Drelich miał 8 lat (dwie kadencje) na podjęcie ruchów w tej sprawie. Jak mówią obecne władze województwa, pozostał w tej sprawie bierny.



Jak wynika z urzędowych dokumentów, wojewódzki zespół monitorujący wpływ działalności Port Service na środowisko, powołany przez Dariusza Drelicha, spotkał się tylko raz. Pierwsze i zarazem ostatnie spotkanie tego zespołu odbyło się 18 października 2018 r. Nie zapadły na nim żadne decyzje, poza tą, że mają się odbyć dwa kolejne spotkania w PUW ws. Port Service.

Nigdy się jednak nie odbyły.

Wojewoda Rutkiewicz: Brak czasu na podjęcie innej decyzji



- Dziś stoimy pod ścianą i nie mamy możliwości podjęcia innej decyzji, niż ta o przedłużeniu umowy. Wybudowanie takiej instalacji to proces trwający kilka lat. Długi czas trwa też znalezienie lokalizacji, w której można by zbudować taki zakład. Mój poprzednik, nie bacząc na upływający czas, lekceważył prośby miasta, które apelowało o to, by nie przedłużać dzierżawy gruntu z uwagi na uciążliwości tego zakładu dla mieszkańców. Mój poprzednik przez 8 lat nie zrobił w tej sprawie nic. Gdyby nie to, Port Service prawdopodobnie już intensywnie pracowałby nad przenosinami w inne miejsce, zatem ta działalność, niewątpliwie potrzebna regionowi, zostałaby utrzymana, ale w innym miejscu. Chowanie głowy w piasek i unikanie tematu przez byłego wojewodę zakończyło się brakiem czasu na podjęcie innej decyzji niż ta, że zakład musi pozostać w dotychczasowej lokalizacji - tłumaczy Beata Rutkiewicz, wojewoda pomorska.

Już nie planują przenosić Port Service w inne miejsce



Relokacja takiej instalacji, według ekspertów, zajęłaby 4-5 lat. Dlatego decyzję o nieprzedłużaniu umowy z Port Service należałoby podjąć 4-5 lat wcześniej, by był czas na przeprowadzenie całego procesu przenosin do czasu wygaśnięcia obecnej umowy.

Wojewoda pomorska informuje, że obecnie "nie jest planowanie przeniesienie Port Service" w inne miejsce, choć wcześniej wielokrotnie rozważano relokację tej działalności.

Trwają poszukiwania nowego miejsca dla Port Service, ale decyzji jeszcze nie ma Trwają poszukiwania nowego miejsca dla Port Service, ale decyzji jeszcze nie ma

- Chcemy, żeby ta instalacja działała i nie skupiamy się dziś na przeniesieniu tej instalacji. Przeniesienie jej to jest minimum 5 lat i w takiej sytuacji moglibyśmy zapomnieć, że ten zakład byłby modernizowany - mówi wojewoda.
- Przyjmuję tę decyzję do wiadomości, choć wolałabym, aby była inna - komentuje prezydent Gdańska. - Przyjmuję tę decyzję do wiadomości, choć wolałabym, aby była inna - komentuje prezydent Gdańska.

Prezydent Gdańska: "Przyjmuję do wiadomości"



Prezydent Gdańska podjętą przez wojewodę decyzję komentuje tak:

- Przyjmuję tę decyzję do wiadomości, choć wolałabym, aby była inna - mówi Aleksandra Dulkiewicz. - Zakłady takie jak Port Service są niezbędne dla ochrony środowiska, jednak muszą funkcjonować w sposób, który nie budzi obaw społeczności lokalnej. Powinny być dobrym i bezpiecznym sąsiadem. Oczekujemy więcej niż tylko spełniania norm środowiskowych, oczekujemy inwestycji i stałego zmniejszania emisji oraz uciążliwości wynikających z pracy instalacji. Będziemy stale monitorować działalność zakładu oraz naciskać na wszelkie kontrole, jeżeli tylko mieszkańcy będą zgłaszać swoje wątpliwości - dodaje prezydent Gdańska.

Mają zainwestować w budowę hermetycznej hali



Jak mówią urzędnicy wojewody, spółka może zostać w dotychczasowej lokalizacji, ale "pod warunkiem dokonania inwestycji, które spowodują, że instalacja stanie się nieuciążliwa dla otoczenia".

Drugim warunkiem jest "współpraca z sąsiadami". Brzmi ogólnikowo, ale ma bardzo konkretny wymiar. Szacowany na ok. 30 mln zł.

- Decyzja o przedłużeniu umowy dzierżawy dla Port Service została podjęta z uwzględnieniem konieczności ochrony środowiska oraz bezpieczeństwa mieszkańców. Zgodnie z deklaracjami zawartymi w pismach o przedłużenie umowy Port Service ma dokonywać inwestycji, stale zmniejszających emisje z zakładu. Jednym z najważniejszych przedsięwzięć ma być budowa hermetycznego magazynu i hali przetwarzania odpadów, bo dziś dzieje się to na terenie otwartym. Zakład ma też poprawić swoje relacje z sąsiedztwem, przede wszystkim stale zmniejszając uciążliwości związane z przetwarzaniem odpadów. Łączna wartość inwestycji ma wynieść 150 mln zł, z czego pierwszy etap - zmniejszenie uciążliwości wobec sąsiadów - ok. 30 mln zł - informuje Krystian Kłos, rzecznik wojewody pomorskiej.

Umowa na funkcjonowanie spalarni została zawarta 30 lat temu



Spalarnia Port Service działa w Gdańsku od lat 70. XX w. 30 lat temu ustanowiono umową dzierżawę gruntu, przy plaży WesterplatteMapka, na terenie Skarbu Państwa.

Nieruchomość została utworzona w ramach budowy Portu Północnego i od początku była projektowana dla prowadzenia działalności w zakresie unieszkodliwiania odpadów.

Umowę na dzierżawę z Port Service zawarł w 1994 r. ówczesny Urząd Rejonowy (taka instytucja już nie istnieje), bez udziału ówczesnego prezydenta miasta.

We wrześniu kończy się obowiązująca od 30 lat umowa Port Service na dzierżawę terenu przy plaży na Westerplatte, ale zostanie przedłużona. We wrześniu kończy się obowiązująca od 30 lat umowa Port Service na dzierżawę terenu przy plaży na Westerplatte, ale zostanie przedłużona.

Władze Gdańska i strona społeczna nie chcieli Port Service w mieście



Władze Gdańska od lat stały na stanowisku, że nie chcą, by umowa z PS została przedłużona. Sprzeciwiał się temu jeszcze prezydent Paweł Adamowicz, a jego stanowisko podtrzymywała później Aleksandra Dulkiewicz.

Przeciwna pozostawieniu Port Service w obecnym miejscu była także strona społeczna, czyli głównie mieszkańcy Nowego Portu i okolic, którzy zwracają uwagę na uciążliwości związane z działalnością zakładu.

Decyzyjna w tej sprawie była jednak wojewoda pomorska. Tylko ona mogła przedłużyć umowę z Port Service lub z tego zrezygnować.



Gdyby umowa nie została przedłużona, Port Service trzeba by było wypłacić odszkodowanie z tytułu poniesionych nakładów finansowych niezbędnych do funkcjonowania zakładu. Odszkodowanie wypłacałby Skarb Państwa, a nie budżet miasta. Wysokość tego odszkodowania nie została jednak podana przez urzędników.

Mieszkańcy regularnie skarżą się na uciążliwą działalność Port Service:



Utylizują odpady medyczne, te z portów i "bomby ekologiczne"



Spalarnia Port Service jest jednym z czterech tego typów zakładów w Polsce - jedynym na północy kraju. Stanowi główne zabezpieczenie środowiskowe dla całego woj. pomorskiego (ale nie tylko) w zakresie unieszkodliwiania odpadów niebezpiecznych. Utylizuje odpady medyczne z większości placówek medycznych w regionie, także z gabinetów weterynaryjnych, kosmetycznych, ze stoczni i portów.

Z usług Port Service korzysta ok. 4 tys. podmiotów z woj. pomorskiego. Organizacje pracodawców z terenu całego województwa, zrzeszone w Sztabie Pomorskich Przedsiębiorców, podpisały się pod wspólnym oświadczeniem do premiera Donalda Tuska ws. wsparcia dalszego funkcjonowania Port Service.



To w Port Service unieszkodliwiane są też tzw. "bomby ekologiczne" przywożone z nielegalnych wysypisk.

- Możliwość unieszkodliwiania odpadów niebezpiecznych na terenie województwa jest ważna z punktu widzenia ochrony środowiska - przyznaje Mieczysław Struk, marszałek województwa.

Regularne kontrole w Port Service



Spalarnia jest regularnie kontrolowana, przede wszystkim przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.

- Podczas ostatnio przeprowadzonych kontroli zakładu, obejmujących analizę za lata 2019-2023, nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości w zakresie emisji gazów, hałasu ani gospodarowania odpadami - mówi Radosław Rzepecki, zastępca pomorskiego wojewódzkiego inspektora Ochrony Środowiska.
WIOŚ informuje, że wyniki kontroli z ostatnich lat nie wykazały przekroczenia obowiązujących norm ani emitowania przez instalację substancji zagrażających zdrowiu czy środowisku.

Skażona ziemia z Ukrainy - o sprawie było głośno w całej Polsce



O Port Service zrobiło się głośno w 2012 r., gdy wyszło na jaw, że trafiło tam do spalenia 15 tys. ton ziemi z Ukrainy, skażonej środkiem grzybobójczym HCB. Worki z ziemią były składowane pod gołym niebem, a część z nich była nieszczelna.

Skażona ziemia w rozszczelnionych workach. Zagrożenie dla gdańszczan? Skażona ziemia w rozszczelnionych workach. Zagrożenie dla gdańszczan?

Na Port Service nakładano wtedy wysokie kary finansowe, m.in.ponad 8 mln zł kazał zapłacić marszałek, ale spółka od decyzji się odwołała. I sprawę wygrała.

Sprawa cały czas toczyła się jednak też przed sądem. Okazało się bowiem, że popioły po spaleniu skażonej ziemi ówczesne szefostwo Port Service przekazało innej spółce, która w nieodpowiedni sposób zmagazynowała je w żwirowni w Ełganowie, gdzie także doszło do zanieczyszczenia.

Chemikalia z Port Service skaziły żwirownię pod Trójmiastem Chemikalia z Port Service skaziły żwirownię pod Trójmiastem

19 lutego tego roku w Sądzie Rejonowym Gdańsk Południe zapadł kolejny wyrok w tej sprawie. Krzysztof Pusz, były prezes Port Service, został skazany na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 4 lata oraz grzywnę w wys. 80 tys. zł. Wyrok był nieprawomocny.

Miejsca

Opinie (379) ponad 20 zablokowanych

  • Od zachodu rakotwórcze dioksyny z komina spalarni na Szadołkach, od wschdu Port Service?!

    Skandal! Do pierdla a nie na stołek wojewódki!

    • 32 1

  • Ja już nie mam siły na na tych co głosowali na tych szkodników!

    • 22 1

  • Kochani napiszę tylko tyle

    Hahahaha.

    • 16 1

  • Po co to komu

    Ja uważam, że ten cały port stricte powinno zostać usunięte. Mamy wysypisko na szadolkach, niech tam tym ludziom śmierdzi. Nie po to kupowałam drogie mieszkanie na stonagach, żeby mi tutaj śmierdziało śmieciami. Na Jasieniu kupiły biedaki, bo wiedzieli, że śmierdzi. To powinno się przenieść tam. Tak uwazam

    • 7 9

  • Pani Prezydent (2)

    oszukała Pani wyborców, Gdańszczanki i Gdańszczan.

    • 38 1

    • (1)

      I co mi zrobicie ?

      • 2 0

      • Spróbujmy impeachmentu

        a taczka wprost do Port Service się znajdzie

        • 1 0

  • Wszyscy mądrzy przed wyborami, po wyborach mają w nosie mieszkańców, tylko do żłoba się pchają.

    • 24 0

  • Kpina jakaś.

    • 19 0

  • Wspaniale... czyli jeszcze długo się tego truciciela nie pozbędziemy... (2)

    A na ile przedłużono umowę, bo w artykule zabrakło?
    Pani Wojewoda powinna przedłużyć na to max 5 lat i od razu zapowiedzieć, że dalej przedłużana nie będzie, więc mają zacząć przenosiny...
    No ale czego się spodziewać po klientce Collegium Humanum...

    • 24 0

    • Bezterminowo (1)

      • 3 0

      • masakra

        • 0 0

  • Wystarczy na autobusach napisac (2)

    ,,Gdańsk,miasto które działa,,i jest cacy prawda

    • 24 0

    • I jeszcze dodać z dumą:

      Mamy niezbywalne pierwsze miejsce jako najbardziej śmierdzące miasto w Europie!
      No, i tu może pani prezydentka klepnie swój podpis

      • 2 0

    • To się nadaje do ---Gdańsk Strefa Prestiżu.

      • 2 0

  • pytanie (3)

    Jak to jest że 90% wypowiedzi o prezydent dulkiewicz jest taka, że to zła prezydent miasta i nim nie powinna być, a podczas wyborów wygrywa w pierwszej turze?

    • 28 1

    • A ilu na nią głosowało? (2)

      Nie procentowo, lecz liczbowo. Ile konkretnie Gdańszczan pół milionowego miasta

      • 1 0

      • (1)

        Trzeba nam komisarza.....

        • 2 0

        • Ludzie nie idą na wybory wolą płakać w necie

          A oni idą i wybierają swoich,wystarczy jak oda urzędniczki z rodzinami i sprawa załatwiona,i jest tak jak jest niestety

          • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Tomasz Basiński

W latach 1987 – 1990 kształcił się w sopockim Policealnym Studium Zawodowym w specjalności Oprogramowanie Maszyn Cyfrowych. W 1992 roku ukończył z wynikiem bardzo dobrym Wydział Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego na kierunku Organizacja i Zarządzanie. Brał udział w wielu specjalistycznych kursach marketingu i sprzedaży organizowanych przez renomowane instytucje. Doświadczenie w zarządzaniu zdobywał od 1992 roku. Był współorganizatorem biura Fundacji Centrum Informacji Gospodarczej przy...

Najczęściej czytane