- 1 Czy pod Gdańskiem powstanie fabryka za 2 mld euro? (190 opinii)
- 2 Ursa już pod polską banderą (85 opinii)
- 3 Polsko-chiński statek wyrusza w pierwszą podróż (65 opinii)
- 4 Czy trudne studia gwarantują najwyższe zarobki? (103 opinie)
- 5 GDDKiA ogłasza przetarg, a Bałtyckie SOS protest (194 opinie)
- 6 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (214 opinii)
Spór o opakowania. Dr. Oetker Polska znów spotka się w sądzie z FoodCare
Sąd w Katowicach zakazał wprowadzania do obrotu gospodarczego ośmiu produktów marki Gellwe. W ten sposób zabezpieczono roszczenia gdańskiej firmy Dr. Oetker Polska, która uznała, że spółka FoodCare wprowadza do obrotu produkty w zbyt podobnych opakowaniach. Firma pozwana może się odwołać. To już kolejny spór między tymi firmami, w ub. roku poszło o pierniczki.
Sprawa trafiła do sądu, ponieważ spółka Dr. Oetker Polska uznała, że na opakowaniach produktów Gellwe wykorzystano "utrwalony wizerunek dobrze znanych i wprowadzonych wcześniej na rynek opakowań produktów marki Dr. Oetker". Gdańska spółka uważa, że FoodCare w ten sposób popełnił czyn nieuczciwej konkurencji. Zaznaczono, że przed skierowaniem wniosku do sądu prowadzono rozmowy w sprawie polubownego rozwiązania sporu, jednak nie przyniosły one oczekiwanych rezultatów.
To już kolejny konflikt między firmą Dr.Oetker a FoodCare. W grudniu ub. roku Sąd w Katowicach zakazał wprowadzania do obrotu gospodarczego pierniczków marki Gellwe w opakowaniu świątecznym. Firma Dr. Oetker Polska uważa, że produkt ten jest zbyt podobny do pierniczków, które gdańska firma od lat sprzedaje w opakowaniu z foremką w środku.
Spory o podobieństwo opakowania, produktu czy nazwy co jakiś czas się zdarzają, także na naszym lokalnym rynku. Jedną z najgłośniejszych spraw dotyczących nazwy i marki był konflikt między znanym bokserem Dariuszem Michalczewskim a firmą FoodCare o napój Tiger Energy Drink. Dopiero w marcu tego roku, czyli po prawie 11 latach batalii, Sąd Najwyższy potwierdził prawo Dariusza Michalczewskiego do wyłącznego korzystania z oznaczenia "Tiger" dla napojów energetycznych.
Czytaj też:
Michalczewski wygrał w Sądzie Najwyższym
Kilka lat temu gdańska spółka Atlanta Poland walczyła ze spółką Helio o nazwę "Bakal". Obie firmy operują na tym samym rynku, handlują bakaliami. Spółka Helio sprzedawała bakalie pod nazwą Bakal Planet, a to nie spodobało się gdańskiej firmie, która używała nazwy "Bakal".
Spór o nazwę "Filety śledziowe kaszubskie" trafił aż do Sądu Najwyższego. Wyrok był pomyślnym dla nieistniejącej już firmy Proryb z Rumi. Firma przez siedem lat dochodziła praw w sądach gospodarczych o nazwę zastrzeżoną w Urzędzie Patentowym. Podobne kłopoty miała nieistniejąca już Spółdzielnia Mleczarska Maćkowy. Pozwała ona do sądu konkurencję. Chodziło o serek "Makulki". Problem z konkurencją miały także Zakłady Porcelany Stołowej Lubiana z Łubiany, które oskarżyły Fabrykę Porcelany w Wałbrzychu o podrabianie popularnej kwadratowej zastawy.
Problemy miał też Browar Amber z Bielkówka na Kaszubach, który zarzucił konkurencji, spółce Barlan Beverages Group z Warszawy, plagiat. Chodziło o jeden z czołowych produktów pomorskiego producenta - piwo Koźlak. Produkt BBG to także Koźlak, na dodatek sprzedawany był w podobnej butelce z malowaną etykietą z wizerunkiem koziołka.
Miejsca
Opinie (90) ponad 10 zablokowanych
-
2021-05-31 09:41
Prosty wybór
Gellwe polskie, Oetker niemiecki. Opakowania to rzecz trzeciorzędna.
- 0 2
-
2021-05-31 11:34
Czyli Gellwe samo przyznaje że ich wyroby są znacznie gorsze od Dr.Oetkera i przez podszywanie się pod konkurencje chcą oszukiwać ludzi i zwiększyć sprzedaż.No cóż dzięki temu artykułowi wiem co lepsze i Gellwe poszło do "odstrzału " za jakość i nieuczciwą konkurencję.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.