- 1 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (145 opinii)
- 2 Państwowe firmy wymieniają zarządy (22 opinie)
- 3 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (97 opinii)
- 4 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (74 opinie)
- 5 Młodzi zarabiają na Jarmarku (70 opinii)
- 6 Spór o rurociąg pomorski. Z powodu kosztów wymaga dodatkowych analiz (174 opinie)
Statek śmierci zacumował w gdańskim porcie
Najstarszy pływający wycieczkowiec na świecie, uczestnik jednej z najsłynniejszych katastrof morskich w historii, obwołany przez włoską prasę "statkiem śmierci" - MV "Astoria" - zacumowała w gdańskim porcie .
"Astoria" została zwodowana w 1948 roku i jest obecnie najstarszym statkiem we współczesnej światowej flocie wycieczkowej. Statek, jeszcze pod nazwą "Stockholm", 25 lipca 1956 na Atlantyku, w pobliżu wybrzeży USA, uczestniczył w kolizji z włoskim transatlantykiem SS "Andrea Doria". W wyniku zderzenia w gęstej mgle "Andrea Doria" zatonął. Najwięcej rozbitków uratował płynący do Europy francuski statek pasażerski "Ile de France", dowodzony przez kpt. de Beaudeana (ponad 700 osób). W kolizji zginęły 52 osoby, w tym pięć na "Stockholmie". "Stockholm" z poważnie uszkodzonym dziobem i ponad 500 rozbitkami ze statku włoskiego dotarł do Nowego Jorku. Został tam wyremontowany kosztem miliona dolarów. Wrak "Andrea Dorii" do dziś leży tuż przy wejściu do portu w Nowym Jorku i jest sporą atrakcją dla nurków.
Zderzenie tych dwóch jednostek było jednym z pierwszych nagłośnionych szeroko przez media przykładów, tzw. kolizji "radarowej". Nawigatorzy z statków widzieli się na ekranach radarów i mieli czas na właściwą reakcję. Jednak poprzez błędne decyzje o manewrach doprowadzili do zderzenia.
W 1960 roku "Stockholm" został sprzedany rządowi NRD, który zmienił nazwę statku na "Völkerfreundschaft" ("Przyjaźń Narodów"). Statek eksploatowany był do 1985 roku, kiedy został przeniesiony do panamskiej spółki Neptunas Rex Enterprises. W późniejszych latach jednostka używana była w Oslo jako okręt koszarowy o nazwie "Fridtjof Nansen". Mieszkały na nim osoby ubiegające się o azyl w Norwegii. W 1989 statek został sprzedany do Włoch i przetransportowany do portu w Genui - macierzystego portu transatlantyku "Andrea Doria". Włoska prasa nazwała go "La nave della morte" czyli "statek śmierci" ze względu na kolizję z "Andreą Dorią".
Na miejscu odkryto, że statek był w bardzo dobrym stanie. Częściowo go przebudowano i zmieniono nazwę na "Italia I", a następnie na "Italia Prima". W późniejszym okresie jednostka pływała pod nazwą "Valtur Prima" głównie na Kubę. Następnie została zakupiona przez Festival Cruise Line w 2002 roku i przemianowana na "Caribe".
W 2005 roku statek został przemianowany na "Athenę" i zarejestrowany w Portugalii. 3 grudnia 2008 roku "Athena" została zaatakowana przez piratów w Zatoce Adeńskiej. Statek otoczyło aż 29 jednostek pirackich. Załoga broniła się przed piratami za pomocą armatki wodnej do czasu dotarcia na miejsce samolotu patrolowego US Navy P-3 Orion, który odstraszył piratów.
Od 2016 roku statek pływa jako "Astoria". Na siedmiu pokładach posiada m.in. trzy bary, dwie restauracje, dyskotekę, teatr i kasyno. "Astoria" ma 160,08 m długości, 21 m szerokości, 7,6 m zanurzenia oraz 16 144 GT. Jego operatorem jest obecnie Cruise and Maritime Voyages.
Lista wycieczkowców, które odwiedzą gdański port w roku 2017: www.portgdansk.pl/zegluga/statki-awizowane-na-2017-r.
Miejsca
Opinie (70) 6 zablokowanych
-
2017-06-08 23:02
Tytuł rodem z wp. Naprawdę chcecie zaniżyć poziom???
Artykuł interesujący, ale po co takie kreowanie sensacji na siłę?
- 0 0
-
2017-06-08 23:29
Astoria
w latach 2013 - 2016 pływał pod nazwą Azores (w 2014 roku odwiedził zresztą Gdynię) i jest to powszechnie dostępna wiedza. Co to za tytuł?
- 1 0
-
2017-06-09 13:02
dobry tytuł
Statek śmierci bo przez zderzenie zginęło wiele ludzi na innym statku. Tak pisano o tym statku we włoskiej prasie. Piękny statek, fajny artykuł ciekawy
- 1 0
-
2017-06-09 14:44
Paskudna osłona na rufie, co za cymbał to zaprojektował....
- 1 0
-
2017-06-12 19:49
Po co basen? Jak chcą pływać to za burtę.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.