- 1 Państwowe firmy wymieniają zarządy (22 opinie)
- 2 Ile za lody, gofry i frytki nad morzem? (147 opinii)
- 3 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (97 opinii)
- 4 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (74 opinie)
- 5 Młodzi zarabiają na Jarmarku (70 opinii)
- 6 Spór o rurociąg pomorski. Z powodu kosztów wymaga dodatkowych analiz (174 opinie)
TPI: czytelnicy nerwowi, efekty jak zwykle?
Zaledwie po tygodniu zdecydowaliście, by sprzedać akcje Swissmedu i kupić... Vistal, który nie po raz pierwszy zagości w naszym portfelu. Jak do tej pory sprawdzały się szybkie inwestycje Trójmiejskiego Portfela Inwestycyjnego?
To właśnie "700% w dwa miesiące", "1000% w rok" i tym podobne hasła sprawiają, że giełda wydaje się ziemią obiecaną i wystarczy tylko "złoty strzał", no może ze trzy i szybko staniemy się milionerami. Od razu należy zaznaczyć, że takie sytuacje się zdarzają. Ile osób potrafi je wykorzystać? Tego już nie wiadomo. Wiadomo jednak, że według statystyk traci 95% inwestorów krótkoterminowych. Przeszło 80% z nich traci nawet cały majątek inwestując agresywnie.
I my chcieliśmy pokazać minusy tej strategii. Oczywiście podeszliśmy do tematu ambitnie, nie traciliśmy specjalnie pieniędzy, ale uznaliśmy, że przez kilka tygodni będziemy trzymać akcje maksymalnie dwa dni. Jaki był efekt? Każdy może zobaczyć to na wykresie poniżej. Z 10 tys. zł szybko zrobiło się mniej niż 5 tys. zł. W zasadzie tylko Petrolinvest udało się nam kupić po 34 grosze i tego samego dnia sprzedać po 36 groszy. Z innymi spółkami poszło znacznie gorzej. Choćby ze Skokiem, którego akcje kupiliśmy po 3,11 zł i tego samego dnia znaleźliśmy kupca po 3,31 zł, ale tylko na 20 proc. z nich. Pozostałe sprzedaliśmy po 2,80 zł.
Czytaj więcej: Inwestycje krótkoterminowe? Zarabia "kasyno", a nie my.
To miała być lekcja, bo zasadą tego cyklu od początku było wpisane w niego hasło "Uczcie się na naszych błędach". Ale okazuje się, że nie wszyscy wyciągnęli z niej wnioski. Swissmed - zgodnie z waszym życzeniem - sprzedamy, jak tylko to się nam uda. Notowana na podwójnym fixingu spółka nie jest łatwa do zbycia. Pozyskane z tej transakcji pieniądze chcecie zainwestować w... Vistal. Tę spółkę mieliśmy już dwukrotnie: w końcówce poprzedniego roku kupiliśmy po 13,69 zł i dwa tygodnie później sprzedaliśmy po 13,51 zł. Następnie akcje odkupiliśmy po 12 zł, by odsprzedać po... 9,49 zł. Gdy piszę te słowa, Vistal kosztuje 10,13 zł. Oczywiście jak zwykle spełniamy życzenie większości i zainwestujemy w gdyńską spółkę. Czy tym razem wystarczy nam cierpliwości, by na niej zarobić? Czas pokaże.
Opinie (8)
-
2015-02-09 11:10
Czytelnicy nerwowi, efekty jak zwykle?
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
- 4 2
-
2015-02-09 11:25
Głupota (1)
Kiedy ludzie zrozumieją, że giełda to nic innego jak oszustwo i lichwa.
Grają, myśląc że są geniuszami giełdowymi, a to z wami papierowe ludki giełda gra jak chce.- 11 7
-
2015-02-09 17:59
logiki w polskiej giełdzie zero, wszystko ręcznie sterowane i nastawione
na to by łupić durnego ciułacza nazywanego górnolotnie "inwestorem", ha ha ha ha ha ha ha
- 3 0
-
2015-02-09 11:53
To moje typy wygrały. (1)
- 0 3
-
2015-02-09 18:00
po, typy spod ciemnej gwiazdy
- 0 1
-
2015-02-09 14:13
To może artykuł z ankietą co minutę i pobawimy się w Day Trading?
- 7 0
-
2015-02-09 16:06
Giełda czeka na głupców, którzy zachęceni szybkim pomnażaniem pieniedzy ulokują swoje środki.
Na Amber Gold już się przejechali czyli mają już jakiś bagaż doświadczeń. Ambicje by odrobić stratę są wysokie, Skuszeni szybkim zyskiem topią majątek w spółki z których zysku nie uświadczą. Cała ta zabawa jest sterowana, spekulacje gonią spekulacje by zachęcić potencjalne ofiary w inwestycje. Gdy rybka chwyci to nabywcy szczęśliwcy są pozostawieni na ich łasce. Może się uda - sprzedać nie sprzedać kurs szybuje w dół, a może coś kupić bo tanio - jak nic nie zrobię to stracę - a jak kupie to znowu nie starczy mi na spłatę rat kredytu mojej nowej zabaweczki. Co tu robić.
- 6 1
-
2015-02-11 17:40
Eh
Za wcześnie na kupno Vistalu i to stanowczo.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.