- 1 Polsko-chiński statek wyrusza w pierwszą podróż (41 opinii)
- 2 GDDKiA ogłasza przetarg, a Bałtyckie SOS protest (168 opinii)
- 3 Państwowe firmy wymieniają zarządy (101 opinii)
- 4 Coraz więcej pracujących emerytów, także na Pomorzu (160 opinii)
- 5 "Kumulacja" wycieczkowców w Gdańsku (100 opinii)
- 6 Młodzi zarabiają na Jarmarku (73 opinie)
Ta sama cena, ale mniej w opakowaniu
Gdy wszystko drożeje, coraz częściej patrzymy na ceny, zanim wrzucimy coś do kosza w sklepie. Okazuje się jednak, że powinniśmy też patrzeć na ilość produktu w paczce, puszce czy słoiku. O inflacji już chyba każdy słyszał, ale czy wiecie, co to jest shrinkflacja, skimpflacja czy downsizing?
- Słyszałam o tym, że producenci zmniejszają ilość produktu w opakowaniu, pozostawiając tę samą cenę. Nam się wydaje, że płacimy tyle samo, a nie zwracamy uwagi, że produktu jest mniej niż wcześniej. Czasem trudno to wyłapać, ale tym razem miałam - jak to się mówi - czarno na białym. W jednej z sieci od lat kupuję ogórki w occie. Dostępne są w wersji krojonej w plastry i w ćwiartki. Wszystko to samo, skład, słoik, tylko forma krojenia inna. Do tej pory były w tej samej cenie i tak pozostało, ale jedno się zmieniło. Moją uwagę zwróciło to, że tym razem ogórki pokrojone w plastry były w mniejszym słoiku. Obok były te w ćwiartki z słoiku większym. Przyjrzałam się i okazało się, że obie wersje kosztowały tyle samo, bo 5,49 zł za słoik. Problem w tym, że tych w plastrach było w słoiku 530 g, a po odsączeniu 290 g, a tych w ćwiartki było już 670 g, a po odsączeniu 360 g. Pewnie ćwiartki zostały z poprzedniej dostawy - opowiada pani Joanna, która podzieliła się z nami swoim "znaleziskiem".
Takie zjawisko ostatnio zaczęto nazywać shrinkflacją, od połączenia słów "shrink" (zmniejszać) i inflation (inflacja). Tym terminem określa się wzrost cen dóbr osiągany w nietypowy sposób, poprzez zmniejszanie wielkości opakowań albo inne formy zubożania produktów. Mówi się o tym też skimpflacja. Terminy pojawiły się w związku z działaniami producentów, którzy reagując na inflację, kombinują z jakością, składem lub objętością produktu w opakowaniu. My mamy poczucie, że cena się nie zmieniła, a producent tak naprawdę ukrył podwyżkę. Jak? Bo kiedyś za tą samą cenę mieliśmy 200 g masła, a teraz tylko 170 g, bo kiedyś czekolada ważyła 100 g, a dziś tylko 80 g.
Topnieją nasze oszczędności i zalegamy z płatnościami
Wcześniej w marketingu używano terminu downsizing, czyli celowe zmniejszanie wag lub ilości produktów w opakowaniu lub zawartości głównych (droższych) składników w produkcie przy zachowaniu tej samej ceny, stosowane głównie w celu redukcji kosztów i zwiększenia zyskowności. To były jednak działania stosowane w związku z sytuacją danego producenta, a nie sytuacją globalną, z jaką mamy dziś do czynienia. Czasem marki stosowały też różne opakowania i gramaturę dla poszczególnych sieci handlowych, czyli kanałów sprzedaży. Potem niestety wydawało nam się, że batoniki czy czekolady tego samego producenta są tańsze w konkurencyjnych sklepach. Po dokładnym zbadaniu sprawy, czyli porównaniu opakowań, okazywało się, że różnią się gramaturą.
Mniej produktu za tę sama cenę to jednak nie wszystko. Groźniejsze jest pogorszenie jakości z powodu oszczędności poprzez użycie gorszej jakości komponentów. Niestety to będzie nam trudno wyśledzić.
Na pocieszenie możemy tylko dodać, że problem ten nie dotyczy tylko naszego rodzimego rynku. W mediach krążą przykłady ze świata. I tak tabliczka czekolady Diary Milk straciła w 2011 roku dwa kawałki, a cena pozostała niezmieniona. Z kolei w 2013 roku producent zdecydował się zaokrąglić rogi prostokąta i w ten sposób zmniejszyć masę przysmaku. Opakowanie tabletek do zmywarek Finish utrzymało tę samą cenę, ale w środku zamiast 28 porcji detergentu znalazło się tylko 26. Sprytny chwyt zastosowała kilka lat temu w USA firma produkująca masło orzechowe Skippy. Wprowadziła nowy rodzaj słoika z wklęsłym dnem. Wizualnie, na półce, nie różnił się on wymiarami od dotychczasowego, ale zamiast 18 uncji zawierał tylko 16,3.
Opinie wybrane
-
2022-10-22 14:24
Coraz więcej robię metodą domową (9)
I coraz mniej kupuję produktów gotowych. Po co płacić za byle marną, chemiczną wędlinę 50zł/kg złodziejom skoro można upiec sobie schab czy łopatkę do chlebka? Za 1/3 tego kosztu. To samo z pieczeniem chleba i bułek zresztą, a także kiszeniem warzyw czy robieniem dżemów.
Gdybym miał dostęp do wiejskiego mleka to byłby też robiony twaróg, ser i śmietana. To nie są trudne rzeczy, a oszczędności ogromne plus dużo satysfakcji. No i zdrowia.- 82 20
-
2022-10-24 11:08
A wiesz co najlepsze
że ta róznica w cenie wynika po prostu z preferencyjnej ceny prądu dla gospodarstw domowych
- 1 0
-
2022-10-23 23:56
Teraz nawet nie będzie opłacało się ,nic piec ! Prąd , gaz o wiele droższy to na to samo wychodzi .
- 5 1
-
2022-10-23 20:55
Problem jest taki że ceny produktów eksplodowały
- 4 0
-
2022-10-23 13:47
Jeśli Cię to bawi. Ludzie wolą poświęcać cenny wolny czas zwykle na inne czynności. Nie po to mamy cywilizację, żeby znowu przejść na samowystarczalność.
- 6 7
-
2022-10-23 11:23
(2)
Mleko prosto od krowy można kupić na rynku.
- 3 4
-
2022-10-23 13:18
(1)
Hehe, też się dałem namówic na mleko z rynku, bo chciałem zrobić zsiadłe.
Pewnie jak wielu się domyśla - nie udało się.
Także bajki o produktach rolniczych na rynku można odłożyć na półkę.
Na marchewki wystarczy popatrzeć.- 13 2
-
2022-10-24 14:31
Dziwne, bo mi sie zsiada
- 1 0
-
2022-10-22 21:10
Dalem minus, ale w sumie plus bym dał (1)
Bo jak już wszystko to będziesz robił sam, to przynajmniej zabraknie ci czasu na pisanie durnowatych komentarzy na trojmiasto dot peel
- 15 25
-
2022-10-22 22:35
Widać, że ty nawet jajecznicę kupujesz gotową i tym prostym sposobem masz mnóstwo czasu na trolling tutaj i pewnie w 10 innych miejscach.
- 17 13
-
2022-10-23 09:16
Nie oszukujmy się (6)
ale kruszymy kopię o nic. Odwracając sytuację gdyby waga produktu zostałaby taka sama a koszt produktu wzrósłby ( siłą rzeczy ) to też byłby larum, apel, zwracanie uwagi, artykuł. I grono osób krzyczałoby tak jak i teraz to czyni : producent oszukuje! Złodzieje! Tak się nie robi! I nie jestem producentem. Zjemy łyżkę jogurtu mniej, mniej o dwa
ale kruszymy kopię o nic. Odwracając sytuację gdyby waga produktu zostałaby taka sama a koszt produktu wzrósłby ( siłą rzeczy ) to też byłby larum, apel, zwracanie uwagi, artykuł. I grono osób krzyczałoby tak jak i teraz to czyni : producent oszukuje! Złodzieje! Tak się nie robi! I nie jestem producentem. Zjemy łyżkę jogurtu mniej, mniej o dwa plastry sera, czy 4 plastry owego ogórka w marynacie. Jestem zwykłym mieszkańcem, który rozdziela sprawy na te ważne, ważniejsze, nieistotne, bo po prostu energii szkoda
- 13 50
-
2022-10-24 10:25
To nie jest "nic".
Jeśli producent normalnie podniósłby tylko cenę, to ok, pasuje mi - kupuję, nie pasuje - nie kupuję. I wiem, że to normalne, że cena wzrosła, bo wszędzie ceny rosną. Ale jeśli obniża zawartość produkty, praktycznie nie informując o tym, to podchodzi to pod oszukiwanie klienta.- 5 0
-
2022-10-23 20:17
Lidl i Biedrona- sklepy dla każdego polaka kredyciarza. xD
- 0 5
-
2022-10-23 09:28
I dlatego w tym kraju jest jak jest (3)
Bo taka Grażynka jak Ty zje jedna łyżkę jogurtu mniej, potem dwie i trzy, az w końcu głodem zacznie przymierać, ale się nie postawi, bo jej szkoda energii. Producent jogurt wymieni w tym czasie szóste ferarii jej kosztem, a Grażynka otrzepie się ze spalin i pójdzie dalej biedować.
- 21 10
-
2022-10-24 11:29
jak tak sobie patrzę...
na BMI przeciętnego Polaka, i na to ile żywności wyrzucamy do śmietnika- to kupowanie mniejszych porcji wychodzi wszystkim na dobrze!
- 3 2
-
2022-10-23 12:12
(1)
Producentów jogurtu "w tym kraju" - masz pewnie na myśli Polskę, choć może piszesz to akurat z Norwegii, jest bardzo wielu i zawsze możesz sobie wybrać, który z nich odpowiada ci najbardziej i który z nich najskuteczniej oddala od ciebie wizję biedy, głodu czy czego tam jeszcze.
- 5 2
-
2023-08-17 14:59
Rozbrajają mnie takie komentarze "idź sobie gdzie indziej"
to nie jest rozwiązanie i nie będę pisał dlaczego.
- 0 0
-
2022-10-22 16:17
Masło, ptasie mleczko Wedla, ręcznik z biedry (11)
i wiele innych produktów - ceny niby w promocji, a gramatura lub ilość metrów ( jak przy ręczniku papierowym) mniejsza
- 161 2
-
2022-10-23 20:18
(1)
Ten kto robi zakupy w biedrze ten sam sobie szkodzi
- 3 3
-
2022-10-24 09:26
nudny jesteś!
- 0 1
-
2022-10-23 10:33
Wedel już nie jest polski - Japończycy go kupili (2)
- 2 1
-
2022-10-23 17:05
japończyki już nie sa japońscy, chińczycy ich kupili.
- 5 1
-
2022-10-23 11:24
Wedel nie jest polski od 1991 roku. Czyli już od 31 lat.
- 7 0
-
2022-10-23 10:14
(2)
Margaryna Rama - kiedyś 550 gramów, później 500, później 450, a teraz 400 gramów.
- 7 2
-
2022-10-23 12:19
Ktos jesscze je to to?:) Przeciez po tym nawet zawias rdzewieje.Ble.
- 6 0
-
2022-10-23 11:11
Ramy się juz nie kupuje...
- 8 1
-
2022-10-22 17:50
(2)
wybraliście niekompetentnych (portal zabrania nazywania polityków zgodnie ze stanem faktycznym) ludzi którzy zwiększyli ilość złotówki w obiegu o ponad 80% a teraz wszyscy zdziwieni ze ceny idą w górę, opakowania mniejsze i jakość spada...
- 36 10
-
2022-10-24 09:34
Dodrukowanie 1/4 tego co napisałeś. Ale wiem wielu dzbanów w twoja wypowiedź pewnie uwierzy
- 1 0
-
2022-10-23 11:40
O 80% więcej w stosunku do czego?
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.